W niedzielę 5 lipca Rafał Trzaskowski odwiedził m.in. Katowice. W spotkaniu z mieszkańcami towarzyszyła mu żona Małgorzata, która podzieliła się pomysłem dotyczącym wprowadzenia dodatku do emerytur dla matek, który miałby wynosić 200 zł za każde dziecko. Z wyliczeń portalu money.pl wynika, że dla większości emerytek w Polsce oznaczałoby to obecnie 600 zł więcej do każdej emerytury, czyli 7,2 tys. zł każdego roku.

Reklama

Co najmniej 200 zł dodatku dla matek

Małgorzata Trzaskowska tak mówiła o swoim pomyśle:

„Kobiety dokładnie wiedzą, ile energii potrzeba, aby wszystko w rodzinie działało tak, jak należy. Uważam, że kobiety, matki wychowujące dzieci, powinny być docenione, bo nie ma cięższej, bardziej odpowiedzialnej pracy. Za tę pracę i zaangażowanie powinny otrzymywać dodatek do emerytury. Przynajmniej 200 zł za każde dziecko” – zapowiedziała.

Trzaskowska dodała także, że pomysł był konsultowany z jej mężem:

„Wiele razy o tym z Rafałem rozmawiałam. Ufam mu i wiem, że tego dopilnuje. Wy też możecie mu zaufać. My Polki tworzymy wspólnotę, razem mamy super moc. I mój mąż o tym wie” – powiedziała do mieszkańców Katowic.

Zobacz także

Macierzyństwo to cudowne doświadczenie, misja, a przede wszystkim – ogromna odpowiedzialność. Państwo musi docenić pracę i poświęcenie polskich matek. Moja propozycja – 200 zł dodatku do emerytury za każde dziecko. https://t.co/dP83aCNmO8
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) July 5, 2020

Rafał Trzaskowski podkreślił, że popiera pomysł żony i jest gotowy na wcielenie go w życie po objęciu prezydentury:

„Państwo musi docenić pracę i poświęcenie polskich matek. (…) przygotuję rozwiązania, które wynagrodzą ich trud. Nie może być tak, że kobieta, która przez lata wychowując dzieci, nie wypracowała przyzwoitej emerytury i przez to będzie żyła w biedzie. Rozwiązaniem jest właśnie 200 zł dodatku do emerytury za każde dziecko. To pozwoli matkom mieć godne i sprawiedliwe emerytury za ogromną pracę, której do tej pory system emerytalny nie dostrzegał” – dodał.

Co sądzicie o tej inicjatywie?

Źródło: money.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama