Wyniki
Wyniki
Laureaci
Wyniki
Wyniki
Wyniki
ziajka krr
Wyniki
Nivea Klub Rodzica Recenzenta
Wyniki
nivea baby 2w1 krr
Wyniki
Pampers KRR
Wyniki
Wyniki
Wyniki
Wyniki
Inflacja nas niszczy
Adobe Stock/globalmoments
Aktualności

„Za chwilę córka zacznie przedszkole, a my na dzień dobry dostaliśmy podwyżkę czesnego. Nam i tak ledwo starcza na opłaty i jedzenie. Inflacja powoli nas niszczy” [LIST DO REDAKCJI]

Od września córka zacznie chodzić do grupy 5-latków w prywatnej placówce. Na szczęście w czerwcu można było zgłosić, że w lipcu i sierpniu nie będzie chodzić do przedszkola. Skorzystałam z tej możliwości i w 2 miesiące zaoszczędziliśmy ok. 2500 zł. Tylko że więcej wynosi nasza miesięczna rata kredytu!

To były straszne wakacje, bo oboje z mężem pracowaliśmy zdalnie (często nocami) i jednocześnie zajmowaliśmy się małą. Nasi rodzice mieszkają daleko i pracują zawodowo, więc widujemy się w weekendy i nie mamy możliwości korzystać z ich pomocy.

Jestem przemęczona, mam dosyć pracy i coraz częściej zastanawiam się: po co to wszystko? Po co pracujemy z mężem po 12 godzin na dobę, kosztem dziecka i zdrowia?

Czy można jeść truskawki w ciąży? Tak, ale nie zawsze! (czy mogą wywołać uczulenie u dziecka?)

Koszmarne lato

Może lepiej rzucić pracę, przeprowadzić się na jakieś osiedle z PRL i żyć bez zarzynania się? Ja bym siedziała w domu i lepiła pierogi, a mąż (żeby mniej zarabiać i spokojniej żyć) niech zostawi połowę swoich zleceń? Wtedy odejdzie nam kredyt, będziemy mogli dać dziecko do państwowego przedszkola... Przy okazji odechce się nam ambicji, pracowitości, marzeń, ale wyjdzie nam to na zdrowie…

Mąż co prawda skończył jeden projekt, ale wcale nie zyskał więcej czasu. Mimo to myślał, że dostanie następną „fuchę”, ale okazuje się, że klienci firmy, w której pracuje, też zaciskają pasa…

Już wiemy, że od września będzie podwyżka czesnego i stawki żywieniowej. A nam i tak ledwo starcza na opłaty i jedzenie.

Jestem załamana, bo dotąd myślałam „aby do września”, a teraz boję się jesieni i zimy, i w ogóle kolejnych lat.

Inflacja powoli nas niszczy i bardzo się boję

Kiedy trzy lata temu zapisywałam córkę do prywatnego przedszkola, nie przypuszczałam, że nie będzie mnie na nie stać. Że w ogóle będziemy ledwo wiązać koniec z końcem. Pracuję w agencji reklamowej, mąż w branży IT. Może nie należeliśmy do najbogatszych, ale nigdy nie mieliśmy problemów finansowych. Wiodło nam się po prostu dobrze.

Dlatego wzięliśmy kredyt na dom pod Warszawą. Dlatego mieliśmy dwa samochody. Dlatego zawsze chodziliśmy do prywatnych lekarzy. I dlatego zapisałam córkę do prywatnego przedszkola. Gdyby ktoś powiedział mi wtedy, że przyjdzie czas, że będziemy robić zakupy z kartką w ręku – zaśmiałabym mu się w twarz.

A teraz robię zakupy z kartką w ręku. W sensie: wiem, że nie mogę pozwolić sobie na rzeczy, których na liście zakupów nie ma.

Inflacja powoli nas niszczy i bardzo się boję tego, co będzie dalej.

Jak długo jeszcze?

Dlaczego kiedy jest dobrze, człowiekowi wydaje się, że tak będzie zawsze? I dlaczego, kiedy jest źle, wydaje się, że będzie tylko gorzej?

Sprzedaliśmy jeden samochód. Przestaliśmy kupować nowe ubrania. Zmieniłam ulubione kosmetyki na takie, które są o połowę tańsze. W internecie szukam tanich przepisów i staram się niczego nie marnować.

Niestety, na państwowe przedszkole nie ma szans. Bo jesteśmy pełną rodziną, która (mimo wszystko!) ma lepszy status materialny od innych rodzin. To jakaś kompletna paranoja…

Oficjalnie jesteśmy zamożni (patrząc na dochody), a faktycznie – zżera nas kredyt, opłaty (rachunki + przedszkole) i ta cholerna inflacja. Ciekawe, jak długo jeszcze będziemy uchodzić za „zamożnych”? 

Karolina

Od Redakcji: Jeśli  chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.plCzytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.

Piszemy też o:

obiady w szkole
AdobeStock/LIGHTFIELD STUDIOS
Aktualności
„Sama nie lubiłam jeść szkolnych obiadów. Córka będzie nosiła do szkoły gotowe domowe obiadki. Jeszcze inni jej pozazdroszczą!” [LIST DO REWDAKCJI]
Pamiętam, jak sama w szkole chowałam mięso pod ziemniaki, a surówkę wsypywałam do rękawa. To wszystko było takie mdłe i okropne! Nie skażę córki na takie jedzenie, sama jej będę gotować, tak jak do tej pory.

Mam jak najgorsze wspomnienia ze szkolną stołówką. Za moich czasów gotowano byle więcej i taniej, a nie smaczniej. O zdrowym żywieniu oczywiście nikt nie słyszał. Niestety mam wrażenie, że dzisiaj nic się nie zmieniło. Przez obiadki w przedszkolu córka stała się niejadkiem! Ale w szkole będzie inaczej. Postanowiłam jej sama gotować. Nie będę zmuszać córki do jedzenia w szkole Lilka od zawsze dojadała w domu, bo w przedszkolu karmiono dzieci fatalnie. Bezsmakowe breje, jakieś suche mięso, przejrzałe owoce... Zgroza! Straciłam zaufanie do posiłków w tego typu placówkach, a kłopoty Lili obudziły we mnie najgorsze wspomnienia z dzieciństwa. Nie znosiłam szkolnych obiadów. Stawałam na głowie, żeby udać przed panią, że jako tako zjadłam. Niestety chowanie surówek w rękawie to nie żart – to była moja ponura codzienność i trauma. Nieraz wmuszano we mnie znienawidzoną brukselkę albo zeschnięte kotlety.  Lilka idzie do pierwszej klasy i postanowiłam, że będzie zabierała ze sobą gotowe obiadki, które sama jej ugotuję. Znam się na gotowaniu, wiem, co moja córka lubi, więc będzie miała wszystko, co najlepsze. Chociaż usłyszałam, że jestem wyrodną matką, że dziecko będzie głodne chodzić... – nie przejmuję się tym. Wiem, że inne dzieci będą jej zazdrościć świeżego domowego jedzenia, a moja córeczka będzie syta i zdrowa. A przy tym nie nabawi się traumy, tak jak ja.  Natalia Od Redakcji:  Jeśli  chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas:  redakcja@mamotoja.pl .  Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania. Zobacz też: Uczniowie zrobili zdjęcia szkolnych obiadków. Rodzice w szoku! Marchwianka: zupa na biegunkę i ból brzucha (przepis) Biegunka pędraków – co to jest?

dziecko idzie samo do szkoły
AdobeStock/Khorzhevska
Aktualności
„Chcę, żeby od 2. klasy córka chodziła sama do szkoły. Usłyszałam, że jestem niepoważna, a przecież to tylko kilkaset metrów” [LIST DO REDAKCJI]
Większość dzieci z klasy córki jeździ do szkoły samochodami, nawet jeśli mają blisko. Rodzice się nad nimi trzęsą, jakby nie wiadomo, co miało im się stać. Ja stawiam na samodzielność, Marysia będzie chodziła bez opieki i trzymania za rączkę.

Moja córka jest bardzo samodzielna, sama pakuje swoje rzeczy do szkoły, wybiera sobie ubrania na każdy dzień, potrafi zrobić sobie śniadanie i nawet iść do naszego osiedlowego sklepiku po małe zakupy. Postanowiłam z mężem, że od drugiej klasy podstawówki będzie też sama chodzić do szkoły. Inne dzieci mogą zazdrościć córce odwagi i sprytu! Mamy niedaleko, raptem kilkaset metrów między blokami. Po drodze trzeba przejść przez niewielką ulicę ze światłami. Jestem pewna, że da radę, moja córka na tle innych dzieci wyróżnia się sprytem, jest bardzo ogarnięta. Jeśli będzie padało, może nawet sama podjechać jeden przystanek autobusem, już to ćwiczyłyśmy. Marysia jest bardzo podekscytowana, ale kiedy powiedziała o tym koleżankom, te ją nastraszyły, że na pewno ją ktoś porwie! Co za bzdury! Przyznam, że córka jest jedynym tak samodzielnym dzieckiem w swojej klasie. Inne dzieci, nawet jakby chciały, nie mogłyby chodzić nigdzie same, bo rodzice im na to nie pozwalają. Boją się, jakbyśmy żyli w jakiejś dżungli. Powiedziałam znajomej, że nie będziemy już odprowadzać Marysi, to usłyszałam, że chyba jestem niepoważna! A co w tym złego? Spokojne osiedle, tylko jedna jezdnia – dziecko musi wiedzieć, jak się zachować bez pomocy dorosłych. Jak inaczej ma się tego uczyć? Kasia Od Redakcji:  Jeśli  chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas:  redakcja@mamotoja.pl .  Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania. Zobacz też: Zdalne nauczanie 2022/2023: czy będzie zdalna nauka? Nowe informacje Kalendarz roku szkolnego 2022/2023: dni wolne od szkoły, ferie, święta Kiedy dziecko może samo wracać ze szkoły?

dziecko ogląda filmy pełne przemocy
AdobeStock/Ekaterina Petrukhan
Aktualności
„Mąż puszcza synowi filmy pełne przemocy, zamiast czytać książki. Teraz Jaś fascynuje się Predatorem, nie Mikołajkiem!” [LIST DO REDAKCJI]
Jako malutkie dziecko Jaś nie lubił książek, bo miał atrakcyjniejsze zajęcia – gry na telefonie i filmy. Mąż uznał, że skoro nie chce słuchać bajek, to niech ogląda ciekawe filmy. Tylko że dla męża „ciekawy” jest „Obcy”, „Predator” i „Ironman”.

Nie mam już siły tłumaczyć mężowi, że dziecko powinno słuchać czytanych opowieści, samo czytać i widzieć rodziców czytających książki. To wszystko na nic, w kółko tylko telewizja i telefon. Mój mąż uważa, że dzisiejszy świat taki już jest, a książki nie są potrzebne. Pokazuje synkowi swoje własne pasje, ale kosztem jego nauki. Jaś ma już prawie 8 lat, a nie zna ani jednej książki! „Obcy kontra Predator” zamiast „Dzieci z Bullerbyn” Jak Jaś był malutki, to trochę zaniedbałam czytanie, powinnam zacząć mu czytać wieczorami, kiedy był jeszcze niemowlęciem. Może by się przyzwyczaił. Mąż nie wyobraża sobie za to wieczoru bez telewizji, więc nasz syn, chcąc nie chcąc, patrzył w ten ekran codziennie. A Markowi chyba się spodobało, że Jasiek interesuje się tym samym, co tata, więc zaczął go wciągać w te swoje seanse. Może zaprotestowałam za późno? Odezwałam się dopiero, kiedy włączył mu „Obcego”. Przecież to jest film dla dorosłych, pełny okrutnych scen, a Jaś miał wtedy jakieś 5 lat! Myślicie, że Marek mnie posłuchał? Oczywiście, że nie. Jasiek oglądał te filmy z otwartą buzią, był zafascynowany, raz tylko się popłakał ze strachu, ale szybko wytarł łzy. Chyba się wstydził przed tatą.  Efekt jest taki, że teraz Jaś nie czyta, nie lubi czytania i w ogóle nie interesuje się niczym innym jak potwory z filmów i gier. „Mikołajek” albo „Dzieci z Bullerbyn”? W życiu! Cały jego świat to telewizja i telefon, w większości to takie filmy 16+, gdzie leje się krew i latają jakieś straszydła. Boję się o synka, bo on naprawdę jest bystrym chłopcem, ale już widzę, że gorzej mówi niż rówieśnicy, ma kłopoty ze skupieniem uwagi, nie ma żadnych innych zainteresowań...  Nie mam pojęcia, co robić. Za chwilę szkoła, trzeba będzie skupić się na nauce, czytać...

Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
1000 zł na wakacje
Prawo i finanse
Bon 1000 zł na wakacje: od kiedy bon turystyczny 2023? Nowe informacje
Magdalena Drab
świadectwo z paskiem
Wychowanie
Czerwony pasek na świadectwie — od jakiej średniej? Wymagania i kryteria 2023
Joanna Biegaj
początek roku szkolnego 2023
Newsy
Będą dłuższe wakacje: początek roku szkolnego 2023/2024 został przesunięty
Magdalena Drab
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem – czy urlop opiekuńczy 2023 jest płatny?
Joanna Biegaj
Życzenia na Dzień Ojca
Święta i uroczystości
Życzenia na Dzień Ojca 2023: od małego i dorosłego dziecka (krótkie, wzruszające, śmieszne)
Joanna Biegaj
ile dać na komunię
Święta i uroczystości
Ile dać na komunię w 2023: ile do koperty od gościa, dziadków, chrzestnej i chrzestnego?
Maria Nielsen
wniosek u urlop rodzicielski
Prawo i finanse
Wniosek o urlop rodzicielski 2023 – wzór do druku
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
gdzie nad morze z dzieckiem
Czas wolny
Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami
Ewa Janczak-Cwil
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Szkarlatyna - co to oznacza
Zdrowie
Szkarlatyna u dzieci: co to za choroba? Przyczyny, objawy i leczenie płonicy
Beata Turska
larwy kleszczy
Edukacja
Larwy kleszczy – jak wygląda larwa kleszcza i czy jest niebezpieczna? [ZDJĘCIA]
Joanna Biegaj
czy można przykrywać wózek pieluchą
Pielęgnacja
Zakrywanie wózka pieluchą to nie sprytna ochrona przed słońcem. Dziecku grozi szpital!
Magdalena Drab
gęsty katar u dziecka
Zdrowie
Gęsty katar u dziecka – jak szybko się go pozbyć?
Ewa Janczak-Cwil
pas poporodowy
Połóg
Pas poporodowy: kiedy i ile godzin nosić pas brzuszny? [EFEKTY I OPINIE]
Agnieszka Majchrzak
latające kleszcze
Święta i uroczystości
Latające kleszcze – czy strzyżak sarni jest niebezpieczny?
Magdalena Drab
angielskie imiona
Imiona
Angielskie imiona żeńskie i męskie: popularne i ładne (+ ich polskie odpowiedniki)
Joanna Biegaj
uczulenie na słońce
Pielęgnacja
Uczulenie na słońce u dziecka: jak wygląda wysypka od słońca u dziecka? Leczenie, zapobieganie
Małgorzata Wódz