Ups! To zdjęcie miało inaczej wyglądać...

Starochorzowski Dom Kultury zaprasza na wystawę: Czy 6 litrów wody dziennie na osobę wystarczy? W Afrykańskiej wiosce... Elementy kultury afrykańskiej. Klimat, środowisko przyrodnicze Afryki, jego wpływ na codzienne życie. Sudan. Ten kto dożywa tu 50 lat uważany jest za starca...   Zapraszamy grupy zorganizowane i uczestników indywidualnych na spotkanie, podczas którego zobaczymy film, zwiedzimy wystawę, wysłuchamy krótkiej prelekcji. Dotkniemy Afryki za pomocą oryginalnych eksponatów.   Wspólnie utrwalimy tę wiedzę wykonując pamiątkowe, efektowne dzieła sztuki, które każdy z uczestników zabierze do domu.   Warsztaty dla dzieci i młodzieży na podstawie wystawy fotografii  „POTRZEBA WODY w Sudanie” 20 marca 2013 r.  g. 9.00 – 10.30 Szkoły Podstawowe g. 11.00 – 12.30 Gimnazja i Szkoły Średnie Wstęp 2 zł / os . (obowiązuje rezerwacja miejsc)   Fotoreportaż „Potrzeba wody w Sudanie” powstał w marcu 2010 r. podczas wyjazdu fotografa i pracowników Polskiej Akcji Humanitarnej do Sudanu Południowego. Zdjęcia Grzędzińskiego ukazują nam codzienne życie mieszkańców tego regionu, a w szczególności  kwestie dostępu do wody pitnej. „Brak wody to główny problem ludzi w Sudanie. Jedno ujęcie przypada tu na około 1700 osób. Równo ustawione żółte baniaki w kilkunastometrowym rzędzie wskazują kolejność oczekiwania do studni. Kobiety dniami i nocami czekają, by nabrać dwudziestolitrowy baniak. Na jedną osobę przypada tu około sześć litrów wody dziennie. Często mniej. Musi to wystarczyć na gotowanie, picie, mycie. To jedna trzecia minimalnych potrzeb” – mówi fotograf – Wojciech Grzędziński.   Wystawa czynna od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 – 18.00  od 20 marca 2013 r. –  do 21 kwietnia 2013 r. , wstęp: SDKarta...

Brzuch po cesarce już zawsze naznaczony będzie blizną. Cięcie zazwyczaj wykonuje się poziomo, tuż nad wzgórkiem łonowym, więc blizna chowa się w bieliźnie. Cięcie obejmuje powłoki brzuszne, mięśnie brzucha i macicę na granicy trzonu i szyjki. Po wyjęciu dziecka wszytko jest zszywane. Początkowo rana jest czerwona, ale z czasem przybiera kolor różowy. Zaraz po porodzie boli, a świeżo upieczona mama przyjmuje środki przeciwbólowe. Dolegliwości z czasem się zmniejszają, a blizna blednie. Ponieważ podczas operacji zostają przecięte także nerwy, miejsce to nawet do pół roku może być nieczułe na dotyk. Wiele zależy od kobiety, ale dla niektórych mam pierwsze doby, a czasem nawet tygodnie nie są łatwe, gdyż mimo dolegliwości muszą zajmować się maluszkiem. Spis treści: Jak wygląda brzuch po cesarskim cięciu? Ile wchłania się brzuch po cesarce? Jak pozbyć się brzucha po cesarce? Jak wygląda brzuch po cesarskim cięciu? Brzuch po cesarskim cięciu wygląda jak brzuch po porodzie naturalnym, a dodatkowo znajduje się na nim rana po operacji. Jest wystający, jakby kobieta była w 5-6 miesiącu ciąży, mogą być na nim rozstępy. Mięśnie brzucha nie dość, że są rozciągnięte, to jeszcze przecięte, a skórze daleko do dawnej jędrności. Blogerka Olivia White, autorka bloga House of White, jest oburzona, że cesarka określana jest „pójściem na łatwiznę”. Młoda mama opublikowała na Instagramie zdjęcie zrobione zaledwie kilka godzin po cesarskim cięciu. „Wiem, że to może nie jest moje najlepsze ujęcie (a może jest?), ale kto by nie zrobił zdjęcia kilka godzin po porodzie, żeby zobaczyć, gdzie go pocięli i skąd wyjęli całego człowieka?” – napisała pod zdjęciem Olivia. Tak naprawdę wygląda brzuch po cesarskim cięciu . „Do każdego, kto uważa, że to bułka z masłem: spróbuj funkcjonować z 15-centrymetrową...

Internet zalewają fotografie noworodków i bardzo małych niemowląt w niecodziennych ujęciach. Maleństwa w hamakach, koszykach, walizkach, doniczkach. Bobasy śpiące na półkach z książkami, piłkach do koszykówki, kudłatych psach a nawet gitarach czy kaskach motocyklowych. I najpopularniejsza chyba poza: noworodek w pozycji żabki, z główką podpartą na dłoniach. Takie fotki stały się teraz szalenie modne i wielu rodziców chciałoby je mieć. Uwaga, to może być niebezpieczne! –  Niektórzy fotografowie widząc takie zdjęcia myślą, że mogą je bez problemu odtworzyć. Niestety, jeśli nie są odpowiednio przeszkoleni i nie znają zasad bezpieczeństwa, mogą narazić zdrowie niemowląt –  ostrzega  za szkocką fotografką  Viktorią MacKenzi,  redakcja internetowego dziennika o fotografii i wideo światobrazu.pl.   (function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/sdk.js#xfbml=1&version=v2.3"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs);}(document, 'script', 'facebook-jssdk')); Polecamy Posted by SwiatObrazu.pl on 21 maja 2015 Viktoria Mackenzie, właścicielka studia Tiny Feet, fotografuje noworodki i niemowlęta od lat i doskonale wie, jak to robić, by nie narażać ich na niebezpieczeństwo –  szkoliły ją doświadczone położne. Niestety, nie wszyscy jej koledzy po fachu mają taką wiedzę. Z zagrożeń nie zawsze zdają sobie sprawę także rodzice, którzy robią zdjęcia samodzielnie albo u przypadkowych osób. Na szczęście przybywa fotografów, którzy wiedzą jak dbać o bezpieczeństwo noworodka podczas sesji. Także w Polsce! Jak to robią zawodowcy? Chcesz by twoje dziecko miało piękną pamiątkę z okresu, gdy było noworodkiem? Oto  rady doświadczonych fotografek,  Viktorii Mackenzie,...