Zostawiła dzieci w nagrzanym samochodzie i... poszła na zakupy! Kto tak robi?!
Matka dwóch dziewczynek zostawiła córeczki w samochodzie i poszła robić zakupy w centrum handlowym. Grozi jej kara więzienia!
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 31 lipca, w Zielonej Górze. Nieodpowiedzialna matka zostawiła w nagrzanym samochodzie córeczki – jedna z dziewczynek miała roczek, druga 4 lata. Gdy dzieci przebywały w aucie, kobieta... robiła zakupy.
Robiła zakupy, a dzieci zostawiła w samochodzie
Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji, poinformowała, że o dzieciach pozostawionych w samochodzie bez opieki zawiadomili przechodnie. "Zaalarmowani płaczem dziecka ludzie zadzwonili na nr alarmowy 112, strażacy wezwani na miejsce wybili szybę w pojeździe" – relacjonuje rzeczniczka. Oprócz strażaków na miejsce przybyli również policjanci i karetka pogotowia. Mimo poszukiwań nie udało się znaleźć matki dziewczynek. Wtedy strażacy zdecydowali się wybić szybę w samochodzie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dzieci przebywały w samochodzie ponad pół godziny. Jeśli śledczy uznają, że matka naraziła dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, może podlegać karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Brawa dla przechodniów! Widzisz? Reaguj!
Dziewczynki miały dużo szczęścia. Dzięki reakcji przechodniów strażacy w porę wybili szybę w samochodzie i dziewczynkom nic się nie stało. Strach pomyśleć, do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby nikt nie zauważył płaczących dzieci. Dlaczego rodzice wciąż wykazują się taką nieodpowiedzialnością? Brak nam słów...
Zobacz także: Przez 20 minut nie mogła dobudzić córki. W taki upał to może być twoje dziecko!
Źródło: onet.pl