Zofia Zborowska postanowiła wyjaśnić, dlaczego nie kupuje dziecku ubranek w tanich sieciówkach. Jej odpowiedź na pytanie jednego z internautów to przestroga przed dyskontami: w jej opinii rzeczy, które oferują, powstają dzięki pracy dzieci w krajach trzeciego świata.
Mała Nadziejka nie będzie nosić tanich ubranek z popularnych w Polsce sklepów. Jej mama, zapewne słusznie, uważa, że za niską ceną tych rzeczy kryje się dramat dzieci z biednych regionów świata. Zofia Zborowska nie chce wspierać firm, które wykorzystują pracę nieletnich, dlatego kupuje droższe, markowe ubranka.
Świadome zakupy to coś, o czym z pewnością warto mówić. Co jednak mają zrobić rodzice, których nie stać na ubrania dla dzieci po kilkadziesiąt złotych za sztukę? Zofia Zborowska radzi, żeby zamiast dyskontów wybierać zwykłe lumpeksy, czyli ubranka z drugiej ręki.
„Stać mnie na to, żeby kupować ubrania, które nie są wykonywane przez małe rączki w fabrykach w krajach trzeciego świata. Serio, to nie jest tak, że za tą niską ceną nic się nie kryje. Lepiej kupować w lumpie, niż w takich miejscach według mnie.” – napisała Zofia Zborowska na Instagramie.
Choć w Polsce to jeszcze mało popularny temat, słowa aktorki warto przemyśleć.
Zobacz też:
Agnieszka Kaczorowska, która przebywa obecnie na wakacjach na Malediwach, regularnie pokazuje kulisy swojego luksusowego wypoczynku. Dlatego też zaprezentowanie nowej kolekcji ubranek z Pepco było dla części jej fanek zaskoczeniem. Agnieszka Kaczorowska ubiera Emilkę w Pepco „W sieci sklepów @pepcopl znajdziecie wyjątkową kolekcję - Organic Cotton z certyfikatem GOTS. My już mamy zestawy dla Emiśki - z organicznej bawełny, idealne na kolejne przygody!” – napisała pod zdjęciem tancerka i aktorka. Wiele z fanek ucieszyło się, że mają te same ubranka, co córeczka Kaczorowskiej. Jedna z nich skomentowała nawet: „Miło mnie Pani zaskoczyła Pepco, ja bardzo lubię ich ubranka z tej serii”. Agnieszka udowodniła więc, że nie czuje potrzeby strojenia córeczki w drogie stroje i każda mama może się z nią łatwo utożsamić. Niektóre jednak nie były aż tak zachwycone i zaczęły krytykować markę reklamowaną przez Kaczorowską. „Pepco to wiocha!” – napisała jedna z nich. Znaczna większość fanek zadeklarowała jednak, że również często ubierają dzieci w tym sklepie. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez 𝑨𝒈𝒏𝒊𝒆𝒔𝒛𝒌𝒂 𝑲𝒂𝒄𝒛𝒐𝒓𝒐𝒘𝒔𝒌𝒂-𝑷𝒆𝒍𝒂 (@agakaczor) Źródło: Instagram Zobacz też: Kaczorowska o zmianach w swoim wyglądzie w ciąży: NIE MIJAJĄ wraz z urodzeniem dziecka Ciężarna Kaczorowska je pączki i chwali się brzuchem. Ale DUŻY! Agnieszka Kaczorowska zdradza ZASKAKUJĄCY TERMIN PORODU! Niezwykły przypadek!
12 tysięcy zł na dziecko to jeden z filarów Nowego Polskiego Ładu. Według jego twórców program, nazywany Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym (RKO), ma zwiększyć komfort życia polskich rodzin i zapewnić im większą swobodę finansową. Jednocześnie ma on zachęcać do powiększenia rodziny – dla wielu osób 12 tysięcy złotych, mimo galopującej inflacji, to bardzo wysoka kwota. Rodzice mogą otrzymać rocznie nawet 12 tysięcy, jeśli urodzi im się drugie dziecko. W niektórych przypadkach kwota wsparcia może sięgać 24 tysięcy. Najprościej mówiąc, obowiązuje zasada: im więcej dzieci, tym wyższe wsparcie. Kto i od kiedy może pobierać nowe świadczenie? Jakie są zasady przyznawania 12 tys. na drugie dziecko? Oto najnowsze informacje o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym . Spis treści: 12 tysięcy na drugie dziecko – dla kogo 12 tysięcy na dziecko – od kiedy 12 tysięcy na drugie dziecko – zasady przyznawania 12 tys. na dziecko a dziecko urodzone w 2021 roku 12 tys. na dziecko a 500 plus 12 tys. na dziecko – wniosek Rodzinny Kapitał Opiekuńczy: kiedy wypłata Nowy Polski Ład – inne ułatwienia dla rodzin 12 tysięcy dziecko – dla kogo? Jakie warunki trzeba spełnić, by otrzymać 12 tys. na dziecko? Rząd dokładnie opracował strategię tego, komu przysługiwać będą te pieniądze. Kwota 12 tys. na dziecko będzie należeć się rodzinom, w których urodzi się drugie lub kolejne (trzecie, czwarte, piąte itd.) dziecko. Pieniądze będzie można wykorzystać między 12. a 36. miesiącem życia dziecka . Świadczenie może być wypłacane: w kwocie po 1000 zł miesięcznie przez rok po 500 zł miesięcznie przez dwa lata. Jeśli w rodzinie pojawi się trzecie lub kolejne dziecko w ciągu 3 lat...
Wyprawka do żłobka to pierwszy tak „poważny” zestaw rzeczy dla dziecka, które zacznie spędzać czas poza domem. Przyda się pościel, ubranka na zmianę i przybory toaletowe. Maluszkowi nie może niczego zabraknąć! Warto też trochę ułatwić pracę opiekunkom i kupić akcesoria, dzięki którym prościej będzie utrzymać porządek, a rzeczy z wyprawki dziecka się nie pogubią. Oto pełna lista z wyprawką do żłobka. Wyprawka do żłobka Twoje dziecko pomyślnie przeszło rekrutację do żłobka i zastanawiasz się, co będzie mu potrzebne w placówce? Pomyśl o wyprawce tak, jak o pakowaniu maluszka na wycieczkę albo wakacje. Trzeba przewidzieć wszystkie sytuacje, jakie mogą się zdarzyć (zmoczenie bielizny, wyplucie jedzenia, zabrudzenie prześcieradła), i przygotować dziecko najlepiej, jak się da. Nie każda wyprawka do żłobka będzie taka sama – wiele zależy od wieku dziecka oraz jego specjalnych potrzeb. Inne rzeczy naszykujesz dziecku, które używa pieluch, a inne – jeśli odpieluchowanie macie już za sobą. Podobnie z obuwiem – maluszkowi wystarczą skarpetki antypoślizgowe, ale dla starszego dziecka, które dużo biega, trzeba kupić porządne kapcie. Co na pewno jest potrzebne w żłobku? Ubranka na zmianę do żłobka: body; koszulka; spodenki lub legginsy; majtki (jeśli dziecko nie używa już pieluch); skarpetki; bluza lub sweterek. Uwaga, ubrania na zmianę do żłobka przygotuj w 2-3 identycznych kompletach. Maluszek może się zabrudzić, zmoczyć, a nawet zwymiotować. Bądź gotowa, że dziecko będzie przebierane nawet kilka razy dziennie. W zależności od pory roku do wyprawki naszykuj też: na wiosnę i lato: cienką czapkę, chustkę na szyję, lekką kurtkę lub płaszcz przeciwdeszczowy; na jesień i zimę: ciepłą czapkę, szalik, grubą kurtkę i nieprzemakalne spodnie lub...
