
Płatki śniadaniowe, krem czekoladowy, napój, jogurt, pieczywo… – wszystko to może zawierać (i bardzo często zawiera) ogromne ilości cukru. To jeszcze nie wszystko, bo cukier można znaleźć także tam, gdzie się go nie spodziewamy, np. w keczupie. No i są jeszcze słodycze, słodkie napoje...
Polecamy także: Czy wiesz, ile cukru zjadło dziś twoje dziecko?
Czy na pewno karmimy dzieci zdrowo?
Mama na filmie podaje synkowi zdrowe – jak zapewne sądzi – śniadanie. Robi mu także kanapki do szkoły. Zanim chłopiec wróci z lekcji do domu, pochłonie ogromną dawkę cukru - taką, która powinna mu wystarczyć na 5 dni. A przecież to nie koniec, bo są jeszcze słodkie napoje (tata je pije, a więc pewnie są OK - może pomyśleć dziecko) i – zapewne – słodycze, no bo jak to tak? Dzieciństwo bez czekolady? Po nakarmieniu starszego dziecka, przychodzi czas na młodsze...
Efekt takiej diety? Dzieci tyją na potęgę, a brakuje im składników, których naprawdę potrzebują, by zdrowo rosnąć.
Co możemy zrobić, by nasze dzieci jadły zdrowo?
- Czytaj etykietki. Jeśli cukier jest na pierwszej lub jednej z kolejnych pozycji na liście składu, to znaczy, że jest go bardzo dużo.
- Pamiętaj, że cukier ukrywa się pod różnymi nazwami (np. melasa, nektar z agawy, syrop kukurydziany itd)
- Unikaj produktów przetworzonych. Zamiast podawać gotowe płatki śniadaniowe możesz ugotować np. płatki owsiane.
- Nie ucz, że "dobre" równa się "słodkie". Naleśniki można zjeść np. z twarożkiem i szczypiorkiem. Nie dosładzaj soczków, herbatek etc.
- Postaw na zdrowe przekąski, np. orzechy i owoce.
- Nie pozwalaj dziecku pić słodzonych napojów. Zawierają ogromne ilości cukru.
- Pamiętaj, że nadmiar cukru szkodzi także szczupłym dzieciom. Im także psują się zęby, one także chorują na cukrzycę (lekarze alarmują, że dzieci chorujących na cukrzycę przybywa dziś lawinowo!) i również mają niedobory składników, których naprawdę potrzebują.
Ile cukru potrzebuje dziecko?
Tak naprawdę dziecko w ogóle nie musi jeść cukru.
Dzienne zapotrzebowanie na węglowodany jest pokryte 100 procentach, jeśli jada chleb, owoce, warzywa, pije mleko itd., słowem normalnie się odżywia.
To oznacza, ze każda łyżeczka cukru, każdy cukierek i każde ciastko jest czymś nadprogramowym. „Nadprogramowe” nie musi oczywiście oznaczać „całkowicie zakazane”. Chodzi o to, by zachować zdrowy rozsądek.
Przeczytaj także: Przeciętne dziecko zjada w ciągu roku tyle słodyczy, ile samo waży!