Kilka tygodni temu Aleksandra Domańska zamieściła w mediach społecznościowych przepiękne zdjęcie swojego ciążowego brzucha – nago, w pościeli, wyglądała na nim niczym bogini. Dziś aktorka potwierdziła, że maleństwo jest już obok niej.
Aktorka nie napisała nic o samym porodzie czy płci dziecka, jednak zdjęcie, na którym karmi piersią, a po policzku spływają jej łzy, wyraża o wiele więcej niż słowa. Przy fotografii pojawił się również niezwykle emocjonalny opis, który poruszył setki fanek aktorki. Wiele z nich zgodnie stwierdziło, że dawno nie czytały nic tak szczerego i tak pełnego emocji – emocji, które towarzyszą każdej mamie.
„Najdroższa najbliższa i nieznajoma. Siedzę obok Ciebie na łóżku, gdy tripujesz na bólu cała spocona i słaba. Jestem tam ja i wszystkie wnuczki wszystkich czarownic, których nie udało im się spalić. Kładę chłodne ręce na Twoich spiętych barkach i całuję zapłakane policzki” – zaczęła Aleksandra Domańska.
Choć pod jej postem pojawił się komentarz, że nie powinna płakać i się smucić, aktorka odpowiedziała, że nie jest smutna, jedynie „tripuje z bólu”. Dodała, że płacz ma oczyszczającą moc i nie należy go unikać.
Gratulujemy Oli Domańskiej i życzymy jej wielu wzruszeń – w końcu bez nich nie byłoby macierzyństwa…
Zobacz także:
Klaudia Halejcio twierdzi, że ma luźną skórę na brzuchu, a jej „nieidealny” wygląd to efekt ciąży. Tylko czy naprawdę ma na co narzekać? Klaudia Halejcio pokazała naturalny brzuch po porodzie Gwiazda zatańczyła do piosenki Patrycji Kazadi pt. „Natural”, podkreślając w ten sposób swoją akceptację dla naturalnego wyglądu, także po porodzie. Aktorka trzymała się za brzuch, aby pokazać, że jej skóra straciła elastyczność, co po ciąży jest całkiem normalne. Na filmiku, który Klaudia Halejcio umieściła na TikToku, widać jednak, że jej pociążowy brzuch wcale nie różni się tak bardzo od jej brzucha przed ciążą – wiele kobiet marzy, by tak wyglądać po urodzeniu dziecka. „Luźna skóra po ciąży. Trzeba to dźwignąć” – napisała aktorka pod filmem. Doceniamy szacunek dla naturalności. Mamy jednak wrażenie, że mnóstwo kobiet po obejrzeniu filmiku Klaudii Halejcio może i tak wpaść w kompleksy... Mimo to każda z nas ma prawo do przeżywania zmian, jakie zachodzą w naszych ciałach w czasie ciąży. @klaudiahalejcio Gratuluje, utworu i teledysku @KAZADI 🎵 Fajnie jest być częścią dobrego przesłania! Niech się niesie ❤️ #naturalchallenge ♬ Natural - KAZADI Zobacz też: Wstydziła się brzucha po ciążach. Przestała! Pokazała brzuch po trzech ciążach Rozejście spojenia łonowego – bolesny skutek ciąży i porodu
Zofia Zborowska poruszyła ważny temat właściwego traktowania rodzących na porodówkach. Zdaniem aktorki lekceważenie praw pacjentek zdarza się zbyt często, a najbardziej obrzydliwą sytuacją jest w jej opinii wykorzystywanie bezbronności i nadmiernej wrażliwości kobiet po porodzie. Stop chamstwu lekarzy i położnych – apeluje gwiazda. Zofia Zborowska radzi, jak walczyć o swoje na porodówce Zofia Zborowska dostała mnóstwo wiadomości od fanek, które narzekają na fatalne traktowanie rodzących w szpitalach. Aktorka nagrała więc filmik, na którym przyznała, że wśród lekarzy i położnych nie brakuje osób niekompetentnych. Rodzące powinny zatem umieć obronić się przed takimi osobami. „Przed pójściem do szpitala każda z was powinna sobie przeczytać, jakie są prawa pacjenta. Bo zawsze, w każdym szpitalu znajdzie się jakaś p...a lekarka, położna albo lekarz, który was źle potraktuje. I ważne jest wtedy, żebyście nie zapomniały języka w gębie i umiały zawalczyć o swoje.” Według Zofii Zborowskiej personel, który jest niesympatyczny albo pozwala sobie na chamskie zachowania wobec rodzących, to zwykle ludzie, którzy tylko czekają na to, żeby się wyżyć. Trzeba mieć więc przygotowaną odpowiedź, powiedzieć jasno, że nie życzymy sobie takiego traktowania. Aktorka nigdy nie miała z tym problemu: „Ja zawsze byłam mocna w gębie. Jeśli ktoś naruszył moje dobre samopoczucie, zawsze jechałam z grubej rury i potem te osoby mnie omijały.” Co ważne, nie wolno odpuszczać! Nawet gdy brakuje sił i czasu, warto interweniować, chociażby po to, by uchronić inne kobiety przed niekompetencją personelu. „Piszcie skargi! Jeśli nie napiszecie skargi, to dyrektor nic nie może z tym zrobić. A chodzi o to, żeby te osoby dostawały po d... za to, że są niefajne.” Apel aktorki poparły też osoby ze środowiska lekarskiego: Zobacz też: Twoje prawa na...
Olga Frycz niedawno obwieściła, że jest w ciąży. Aktorka zadeklarowała, że nie boi się samodzielnego macierzyństwa , co wywołało spore zamieszanie. Okazuje się jednak, że młoda mama może liczyć na pomoc najbliższych, a także swojego byłego partnera. Wspaniały gest byłego partnera Olgi Frycz Olga Frycz przez kilka lat była w związku z Grzegorzem Sobieszkiem – para doczekała się córki Helenki. Choć rodzice dziewczynki nie są już razem, ich relacje pozostają bardzo dobre. Były partner aktorki po jej publicznym oświadczeniu na temat ciąży i samodzielnego macierzyństwa zaoferował swoją pomoc. Tata małej Helenki zamieścił pod zdjęciem Olgi Frycz bardzo ciepłe słowa, które z pewnością dodadzą młodej mamie otuchy. „Hela na bank będzie super siostrą, a ty jesteś super mamą, bo jesteś bardzo, bardzo dzielna, nawet jak jesteś sama w trudnych życiowo sytuacjach. I tak, jak mówiłem wiele razy, zawsze możesz na mnie liczyć” – napisał Grzegorz Sobieszek. Olga Frycz odpowiedziała na ten komentarz w równie przyjaznym tonie: „Dziękuję Grzesiu. Jesteś super przyjacielem i będziesz fajnym wujkiem”. Tak dobrej relacji z pewnością może im pozazdrościć wiele par, które po rozstaniu nie umieją się porozumieć! Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Olga Frycz (@tojafrycz) Zobacz także: Klaudia Halejcio dostrzegła jedną zaletę macierzyństwa: wiele mam jej pozazdrości! Agnieszka Włodarczyk zachęca do bankowania krwi pępowinowej: „Chcę być pewna, że zabezpieczyłam przyszłość swojego dziecka” Agnieszka Kaczorowska zniknęła z sieci. Afera z „modą na brzydotę” ją przerosła?
