Czas wolny

„Góra” – bajka na dobranoc opowiedziana przez Panią Wieczorynkę w ramach Lata z Mamo, To Ja

„Góra” to bajka na dobranoc, którą pokazujemy wam w ramach naszego wakacyjnego cyklu. Przeczytajcie i posłuchajcie opowieści o górze Czantorii, która marzyła o tym, by iść na wyprawę i poznawać świat.

Pani Wieczorynka, czyli Agata Romaniuk, zdobyła ogromne uznanie dzieci i rodziców, gdy w czasie społecznej izolacji z powodu pandemii koronawirusa opowiadała na Facebooku bajki, które pomagały maluchom przetrwać ten dziwny i niełatwy czas. Teraz znowu możecie słuchać tych wyjątkowych i mądrych bajek. W ramach Lata z Mamo, To Ja co tydzień na naszym Facebooku dostępna jest kolejna bajka na dobranoc w wykonaniu Pani Wieczorynki. Zapraszamy do oglądania, słuchania i czytania!

„Góra” – bajka na dobranoc Pani Wieczorynki

Większość gór, jak zapewne wiecie, jest raczej leniwa i ospała. Nie słyszy się za specjalnie, żeby Mount Everest wybrał się na jakieś wyścigi albo żeby Trzy Korony zaczęły jeździć na rolkach, albo żeby Rysy się gdzieś strasznie spieszyły. Większość gór jest ospała, lubi spoglądać w niebo, oglądać chmury, opalać się. Jak ma gdzieś się wybrać, to dwa razy się zastanowi. Raczej woli, żebyśmy to my je odwiedzali. Ale jest jedna taka góra w Beskidach, która nazywa się Czantoria, która zawsze miała jedno wielkie marzenie. Chciała ruszyć w drogę. Słyszała i widziała turystów, którzy przychodzą z plecakiem, idą w prawo, w lewo, sprawdzają szlak, którzy jadą na rowerach i na nartach i zawsze mówiła do świerków, które ją porastają i do ptaków przelatujących:
– Jak ja bym chciała gdzieś się przejść, nie mówię daleko, nie mówię pobiec maraton, ale chociaż na krótki spacer, na taką małą wycieczkę, żeby był piknik i tak dalej.
Na co świerki odpowiadały:
– Co ty?! Jesteś górą. Góry, taka już ich natura, nigdzie nie chodzą. Patrz, komary latają, gdzie popadnie, ale np. my, świerki, to też się tak tylko wygniemy w prawo albo w lewo, a ty jesteś górą, dokąd byś się wybrała?
Na co Czantoria powiedziała:
– Chętnie bym poszła, chociaż odwiedzić jakiegoś…  O, tu jest taka góra, Równica, moja kumpelka, ale mogę do niej tylko machać z daleka, a jak chmury mnie zasłonią, to i nawet to niemożliwe. A tam z drugiej strony jest Stożek, jakby iść górą, przez schronisko w Soszowie, to moglibyśmy razem lemoniadę wypić.
– Co ty – powiedziały świerki – ale byś się zmęczyła, spociła, to nie pomysł dla gór, żeby gdzieś chodzić na spacery i wędrówki. Poza tym jakbyś poszła, to by tu została taka wielka pusta dziura i wszyscy by się dziwili. Jakby ptaki się kierowały na czeską stronę? A chmury jakby wiedziały, jak lecieć? Co ty, góra, głupie pomysły!

Ale Czantoria cichaczem cały czas marzyła, żeby któregoś dnia wybrać się na wielką wyprawę. I pytała ptaków:
– Hej, jaskółki, powiedzcie, jak tam jest, za lasem? Hej, bociany, a jak jest w dalekich krajach?
Wołała też jesienią do żurawi i do wszystkich innych ptaków, które przelatywały, bo tak strasznie chciała zobaczyć, jak to jest gdzieś indziej. I było jej bardzo smutno. Jak tylko ktoś na nią się wdrapywał, jakiś turysta, a szczególnie dziecko, to mówiła:
– Słuchajcie, bo zawsze tylko wysyłacie pocztówki ode mnie do siebie: do Gdańska, do Pucka, do Katowic, do Sandomierza, do babci, do dziadka, do kuzyna, a ja nigdy nie dostaję żadnych pocztówek… Nikt do mnie nie pisze, nie wiem wcale, jak jest na świecie.

I rzeczywiście, dzieci to zrozumiały. Jak tylko wracały ze swoich wycieczek, czy to były wycieczki szkolne, czy z rodzinami, czy z rodzicami, czy zielona szkoła, to wracały do domu, do swoich miast: do Płocka, Pucka, Sandomierza, Sieradza, Torunia, Chojnic… i mówiły:
– Mamo, a czy Ty mi możesz dać na pocztówkę?
– Oczywiście, poznałeś jakąś ciekawą koleżankę na koloniach? – mówiła mama.
– Nie, chcę wysłać górze.
– Komu? A co ty za głupoty opowiadasz, chcesz wydać na lizaki, tak? To o to chodzi? Chcesz mnie naciągnąć na lizaki?
– Nie, mamo, chciałbym wysłać do góry, do Czantorii, bo prosiła, żeby dostać pocztówkę.

I tak dzieci z całej Polski, powiem wam, zaczęły wysyłać pocztówki i rysowanki. I pisały: „Serdecznie pozdrawiam znad morza, jest tu pięknie, bardzo by ci się podobało” albo: „Pozdrawiam z Mazur, u nas w ogóle nie ma gór, nie wiem, czy ty byś się odnalazła”.

Aż, powiem wam, że leśniczy, który sprawował pieczę na lasem porastającym Czantorię, złapał się za głowę. Podkręcił wąsa i powiedział:
– Hmm, to jest sprawa niesłychana, żeby góra dostawała pocztówki?! Co mam robić? Ona nie ma swojej skrzynki pocztowej. Jak to zrobić? Odczytywać jej, co zrobić? O co chodzi? Jeszcze czegoś takiego nie słyszałem, jak długo żyję. Góra, góra, to góra! Pocztówki do góry, no czegoś takiego to nie ma, no to chyba trzeba odsyłać Poczcie Polskiej! Komu?
Łapał się za głowę, wąsy podkręcał, ale w końcu naradził się ze swoją najlepszą przyjaciółką, oswojoną wiewiórką, która powiedziała:
– Jak to, panie leśniczy, to nie jest żaden problem! Zrobimy taką małą skrzyneczkę, tam na samym szczycie góry, i będziemy do Czantorii wszystko wrzucać, a już my, zwierzęta, weźmiemy takie dyżury i będziemy jej czytać. Nie ma sprawy, nie ma sprawy. Oczywiście, jednego dnia borsuk, jednego dnia ja, jaskółki, bo Czantoria nie umie za bardzo czytać. To może tak być.

I rzeczywiście, leśniczy zbił drewnianą skrzyneczkę i wszystkie pocztówki, które przychodziły do góry, która nie mogła sama się nigdzie wybrać, wpadały do tej skrzyneczki. A raz dziennie jakiś zwierzak podchodził, wyciągał pocztówkę i czytał wieczorem Czantorii. A góra osadzała się tak mocno, przysypiała troszkę, otulała się chmurami i mgłą i mówiła:
– Czytajcie! To skąd jeszcze pozdrawiają, gdzie jeszcze byli, co jeszcze widzieli tego lata?

Więc jak się gdzieś będziecie wybierać w tym roku, to może wyślijcie pocztówkę do góry Czantorii? Ona by się tak strasznie ucieszyła! Jak każdy, kto nie może się wybrać na daleką wyprawę albo gdzieś wyjechać, a bardzo by chciał…

Bajki Pani Wieczorynki dostępne są na Facebooku Mamo, To Ja. W każdą sobotę o godz. 19.00 publikujemy kolejną, wspaniałą opowieść dla najmłodszych. Nie przegapcie!


Zobacz także:

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA