Na leżąco – tak pewnie wyobrażasz sobie kobietę, która rodzi. Jednak podczas porodu pozycja, w której zwykle najlepiej się wypoczywa, wcale nie jest wygodna. Jeśli weźmiesz pod uwagę, jak przed narodzinami ułożone jest dziecko, przekonasz się, że są inne – lepsze rozwiązania. W nich poród może być mniej bolesny.
Dlaczego poród na leżąco jest zły?
Poród w pozycji leżącej nie jest zgodny z naturą. Przed narodzinami
dziecko jest ułożone w brzuchu pionowo główką w dół.
Gdy leżysz, dziecko leży razem z tobą. Skurcze, które przesuwają je w stronę szyjki macicy, są mniej efektywne. Rodzenie przebiega wtedy wolniej i wymaga większego wysiłku. O wygodzie w tej pozycji może mówić jedynie osoba przyjmująca poród.
W jaki sposób pozycja pionowa łagodzi ból?
Rodzenie w pozycji pionowej można porównać do schodzenia z górki. Dziecku pomagają w wydostaniu się na świat nie tylko skurcze twoich mięśni, ale także siła ciążenia, dzięki której przesuwa się w dół. Warto mieć takiego sojusznika podczas porodu.
Na tym nie kończą się zalety pozycji pionowej. Gdy kucniesz lub klękniesz, powiększa się średnica miednicy i tym samym droga, którą dziecko ma do pokonania, staje się szersza. W pozycji pionowej rzadziej dochodzi do
pęknięcia krocza – tkanki mogą się rozciągać równomiernie podczas przechodzenia główki.
Skąd wiadomo, kiedy zmienić pozycję?
To, w jakiej pozycji będzie ci wygodnie rodzić, zwykle podpowiada instynkt. Mówią o tym kobiety, które ułożono do porodu tradycyjnie na łóżku. W pewnym momencie
pojawiało się odczucie, że jest im bardzo niewygodnie i muszą wstać. Jeśli mogły zmienić pozycję i np. uklęknąć, skurcze stawały się mniej bolesne, a poród przyspieszał. Dlatego w szkołach rodzenia przyszłe mamy poznają
najlepsze pozycje do porodu, które warto wykorzystać w kolejnych etapach narodzin dziecka.
Jaką pozycję wybrać na początek?
W zmianach pozycji nie ma nic dziwnego. To naturalne, że najpierw będziesz chciała stać lub klęczeć, potem zdecydujesz się na siedzenie, np. na piłce, a rozwiązanie nastąpi, gdy ukucniesz. Przybieranie takich pozycji to powrót do dawnych sprawdzonych metod –
kobiety w ten sposób rodziły od najdawniejszych czasów. Jeśli chcesz pójść w ich ślady, bez obaw rób to, co dyktuje ci ciało. Rolą lekarza lub położnej jest pomóc ci w narodzinach dziecka. Nie bądź bierna i nieufna, współpracuj z nimi i śmiało mów o swoich potrzebach. Na tym właśnie polega
poród aktywny.