
Radość rodziców przedwczesna! Dzieci z wadami serca nadal bez pomocy!
Zobacz także: Nowa szczepionka już od marca!
Wirus RS niszczy chore serce
Wirus RS (nabłonka dróg oddechowych) jeśli zaatakuje starsze dziecko lub dorosłego zwykle powoduje tylko katar, drapanie w gardle, czasem niewielką gorączkę. Dla wcześniaków i dzieci z wadami serca jest jednak bardzo groźny: potrafi wręcz zagrozić życiu. Dobrą wiadomością było to, że od tego roku wcześniaki urodzone przed 32. tygodniem ciąży będą mogły za darmo dostać przeciwciała chroniące przed wirusem RS. [content:0_13530,1_3806,8_556,0_23159:CMNews]Na to samo czekają dzieci z wrodzonymi wadami serca, zwłaszcza gdy okazało się, że AOTMiT (która ocenia nowe technologie medyczne) zarekomendowała, żeby dla dzieci z wrodzonymi wadami serca taka profilaktyka była refundowana.
Kardiolodzy i kardiochirurdzy, którzy opiekują się chorymi dziećmi, uważają, że to konieczne. Dzieci z wrodzonymi wadami serca, zwłaszcza tymi najpoważniejszymi, po to, by żyć muszą mieć wykonane skomplikowane operacje, często nawet kilkakrotnie. Zdarza się, że przez to, że zachorują, operacja musi być odroczona. Ale jej efekty są marnowane, bo wirus RS niszczy i tak już osłabione małe serce.
200-300 dzieci rocznie potrzebuje ochony
– Tych najciężej chorych dzieci nie jest wiele, być może 200-300 rocznie. Zakażenie wirusem może zniweczyć wysiłki kardiochirurgów. Polska kardiochirurgia jest wspaniała, ratuje bardzo wiele dzieci, wady serca wymagają wieloetapowego leczenia, dlatego ta profilaktyka jest konieczna – mówi prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, prezes Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego. W sierpniu AOTMiT pozytywnie zarekomendowała podawanie również dzieciom z wrodzonymi wadami serca profilaktyki przeciw wirusowi RS.Jak dotąd jednak minister zdrowia nie podjął pozytywnej decyzji o refundacji podawania profilaktyki przeciw wirusowi RS. Szybkie podjęcie decyzji jest o tyle ważne, że sezon wirusowy zaczyna się już od października – a najlepiej wtedy zacząć podawać przeciwciała. Dziecko powinno dostać 5 dawek – co miesiąc.
Zobacz także: Dzieci wciąż bez ochrony przed wirusem