Brutalnie szczery Instagram ujawnia codzienne problemy rodziców

  Hello world!! This incredible photo of BELLY BIRTH was shared with me by @ca_seasteele and the following are her words: "We would be honored if you would post this unique photo of our beautiful daughter Raya. My fiancé @thegoodmessage_ took this picture. Our doctor told us "OK take a picture" I said "I can't" and they all laughed. I looked at Ryan and he was in another world so I yelled "Ryan take a picture!" LOL and these are the results. It was all very surreal. She is such an amazing gift. This is my second #Csection. I hope this photo honors those before me and gives inspiration and strength to those #pregnant or to deliver in the future." #bellybirth #cesarean #birthisbeautiful #empoweredbirthproject #cesareanbirth Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @katievigos RN, Doula (@empoweredbirthproject) 29 Sie, 2016 o 8:29 PDT Zdjęcia pierwszych chwil dziecka na tym świecie wzbudzają niezwykłe emocje. Z pewnością stanowią wspaniałą pamiątką dla każdej rodziny. Nieczęsto jednak udaj się zrobić takie zdjęcie, gdy poród odbywa się przez cesarskie cięcie. Katie Vigos jest doulą, która stoi za projektem „Empowered Birth Project” mającym na celu celebrację macierzyństwa. Vigos opublikowała to zdjęcie na  Istagramie , gdzie w krótkim czasie polubiło je prawie 10000 osób. Zrobiła to na prośbę młodych rodziców, którzy podzielili się historią z ich porodu: „Doktor powiedział do nas: - OK, zróbcie teraz zdjęcie. - Ja nie mogę – odpowiedziałam i wszyscy zaczęli się śmiać. Spojrzałam na narzeczonego, który był gdzieś w innym świecie. - Ryan, zrób zdjęcie! Oto efekt. To wszystko było bardzo surrealistyczne. Ona jest tak niesamowitym darem. To była moja druga cesarka. Mam nadzieję, że to zdjęcie odda cześć wszystkim, które rodziły przede mną i będzie inspiracją oraz doda siły wszystkim, które oczekują dziecka, będą kiedyś rodziły”....

Rozstępy - świadectwo macierzyństwa Większość z nas je ma, a mimo to starannie je ukrywamy, wstydzimy się ich, nienawidzimy. Czasem pojawiają się już w pierwszych miesiącach ciąży, innym razem dopiero pod koniec – rozstępy , bo o nich mowa są częstą zmorą młodych mam . Ciężko akceptować własne poprzecinane liniami ciało w świecie, w którym panuje kult idealnego ciała, a wszelkie kobiece niedoskonałości spotykają się z krytyką. #LoveYourLines - manifest kobiet Kobiety na Instagramie postanowiły zmienić sposób postrzegania rozstępów . Z dumą dzielą się zdjęciami swoich rozstępów, oznaczając je #LoveYourLines (kocham swoje linie). Do zdjęć dołączają również swoje historie. Oto jedna z nich: "38 letnie mama trójki dzieci. Przez lata nienawidziłam rozstępów na moich piersiach. Z pasją pielęgnowałam nienawiść. Z wiekiem zrozumiałam, że nic nie mogę zrobić i po prostu muszę nauczyć się je akceptować. Dziś noszę je z dumą. Dumna i wdzięczna, że byłam w stanie wyprodukować 40 uncji mleka na dobę, podczas gdy inne mamy walczą o 2. Wiedząc, że w ten sposób zapewniałam dziecku to, co najlepsze i było to warte każdego z rozstępów."     "38 year old mother of 3. From 34C to 36DDD. For years I hated my saggy breast and lines. Hated them with a passion. As I got older, I realized there's nothing I can do and just learned to accept them. Today I wear them proudly. Proud and grateful that I'm able to produce 40 ounces of milk daily while others struggle to squeeze out 2. Knowing that I'm able to provide the best for my child is worth every line." Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika #loveyourlines (@loveyourlines) 16 Kwi, 2015 o 12:19 PDT     "I’ve got difficulties to like this tummy, but I love my Baby and then everything else is less important..." Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika #loveyourlines...

Każda mama zachowuje pamiątki związane z narodzinami dziecka, jednak pierwsze zdjęcie USG czy opaska ze szpitala to dla wielu kobiet za mało. Sztuka pępowinowa Dla jednych dziwne i obrzydliwe, dla drugich piękne i "magiczne" – tak można opisać najnowszy trend panujący wśród młodych mam. Jest nim... "sztuka pępowinowa", czyli pamiątki z zasuszonej pępowiny . Napisy "love", serduszka, amulety czy łapacze snów – kształt, jaki przybierze pępowina, zależy wyłącznie od kreatywności rodziców. Gdy pępowina jest jeszcze miękka i elastyczna, formuje się z niej pożądany kształt – najczęściej napis lub serduszko. Tak przygotowaną pamiątkę należy powoli suszyć w niskiej temperaturze w piekarniku.     Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Natalie Hoflin (@natalie_hoflin) 24 Sie, 2016 o 8:00 PDT "Ach, cuda ciała!"     Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Justyna Czort (@doulamoonyeg) 22 Sty, 2016 o 1:20 PST Pępowina malowana farbkami.     Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Saskia (@saskia_vaga) 24 Sie, 2016 o 1:24 PDT Łapacze snów z zasuszonej pępowiny.     Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Lena Brown (@_froreal) 30 Cze, 2016 o 1:07 PDT Taką pamiątkę można oprawić.     Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Mackay Postnatal Support (@mackaypostnatalsupport) 29 Sie, 2016 o 1:30 PDT Mamy, które decydują się na stworzenie własnych pępowinowych amuletów, tłumaczą, że to nie tylko oryginalna pamiątka, ale przede wszystkim sposób na tworzenie wyjątkowej więzi z dzieckiem. Zgadzacie się z nimi? Jedzenie łożyska, biżuteria z mleka matki , sztuka pępowinowa – jak myślicie, co będzie następne? Czytaj także: Czy jedzenie łożyska jest bezpieczne? źródło: romper.com