Zamigaj mi, mamo!
Czy wiesz, że możesz porozmawiać ze swoim kilkumiesięcznym dzieckiem? Wystarczy nauczyć smyka języka migowego.
Czy wiesz, że możesz porozmawiać ze swoim kilkumiesięcznym dzieckiem? Twoje maleństwo odpowie Ci na ważne pytania: czy je coś boli i na co ma ochotę. Wystarczy nauczyć smyka języka migowego.
Dziecko, zanim zacznie z nami rozmawiać, doskonale rozumie, co się do niego mówi, potrafi też przekazać proste komunikaty. Nie znając żadnego języka, wypracowuje świetny system porozumiewania się z otoczeniem. Rodzice doskonale pojmują mowę ciała, gesty i dźwięki, jakie wydaje ich maluszek. Każda z mam dobrze wie, kiedy jej dziecko jest głodne, znudzone, a kiedy marudzi, bo chce mu się spać. Jednak zanim szkrab zacznie sprawnie mówić (a ma to miejsce średnio w drugim roku życia), jego potrzeby komunikowania się rosną. Często rośnie także jego frustracja, gdy chce nam coś przekazać, a my nie rozumiemy, o co mu chodzi. Można to łatwo zmienić, dając dziecku narzędzie, dzięki któremu będzie ono w stanie porozumiewać się znacznie wcześniej - język gestów, czyli język migowy.
Niemowlęce miganie
W Polsce rozpowszechniła go – jako sposób porozumiewania się z jeszcze niemówiącymi maluchami – Danuta Mikulska, która polski język migowy poznała na studiach. Przygotowuje pracę doktorską, w której bada gramatykę tego języka. Z prezentacją swojej metody wystąpiła na warszawskim Festiwalu Nauki. Zainteresowanie przekroczyło jej najśmielsze oczekiwania. – Przyszło wielu rodziców. Do grupy badawczej zebrałam trzysta osób – opowiada.Rodzice mieli uczyć swoje szkraby znaków i prowadzić dzienniczki postępów w nauce. A te były naprawdę niezwykłe!
Jak to działa?
Maluch najpierw obserwuje gest, czasem wręcz domaga się ich prezentacji w znanych sytuacjach, i wreszcie pokazuje, że rozumie ich sens. Czas, jaki jest potrzebny dziecku do stworzenia pierwszego znaku, zależy m.in. od częstotliwości jego pokazywania i dopasowania słownictwa do potrzeb malca. Roczne...