Połóg – jak go przetrwać? [LIVECZAT z ekspertem]
Pierwsze 6 tygodni po urodzeniu dziecka to trudny okres w życiu kobiety. W naszym filmie ekspert ginekolog dr Tadeusz Oleszczuk odpowiada na wiele pytań związanych z połogiem i radzi, jak świeżo upieczona mama powinna zadbać o swoje ciało i umysł.
Naszą redakcję odwiedził ginekolog, dr Tadeusz Oleszczuk i podczas liveczatu prowadzonego przez Katarzynę Imiołek, redaktorkę mamotoja.pl, odpowiedział na pytania naszych użytkowniczek, związane z połogiem.
Zmienia się ciało i psychika
Każda kobieta przechodzi połóg trochę inaczej. Wszystko zależy od tego, czy rodziła naturalnie, czy poprzez cesarskie cięcie. Oprócz niepokoju związanego z opiekowaniem się malutkim człowiekiem pojawia się także strach przed spojrzeniem w lustro. "Młode mamy często martwią się tym, że po porodzie ich ciało nie wygląda tak, jak dawniej", mówi dr Tadeusz Oleszczuk. I dodaje: "Wszystko zależy od tego, jak odżywiały się przez ostatnie 9. miesięcy. Jeżeli w czasie ciąży kobieta pilnowała tego, ile przytyła, to jest szansa na to, że po porodzie uda jej się wrócić do dawnej sylwetki". Inaczej wygląda to w przypadku ciąży bliźniaczej – wtedy brzuch kobiety po porodzie będzie nieco większych rozmiarów, ale tym też nie należy się martwić. Powrót do formy jest możliwy, tylko potrzeba czasu i cierpliwości.
Co zrobić, aby wrócić do formy?
"Aby skóra szybciej wróciła do formy, potrzebuje dużej ilości witaminy C. Znajdziemy ją przede wszystkim w warzywach i owocach", mówi dr Oleszczuk. Jeżeli więc dziecko jest nakarmione i ma zmienioną pieluszkę, to z reguły przesypia noc. Wówczas także i mama może wypocząć, a sen wpływa korzystnie na nasz metabolizm. Powrót do formy przyspiesza także karmienie piersią. Oksytocyna nie tylko zwiększa produkcję pokarmu, ale też powoduje kurczenie się macicy. Dzięki temu łatwiej jest wrócić do fizjologii sprzed ciąży – a tym samym, zrzucić dodatkowe kilogramy" – podpowiada.
Jak przetrwać trudne dni po porodzie?
Nieprzespane noce to dla kobiecej psychiki duże obciążenie. Zdarza się, że mama musi karmić maluszka w nocy nawet co godzinę, w konsekwencji czego trudno o pozytywny nastrój. Na zły stan psychiczny kobiety może również wpływać ciągły płacz niemowlęcia, którego przyczynę niekiedy trudno zdefiniować. "Najlepiej skontaktować się z położną środowiskową, która ustali źródło problemu", radzi dr Oleszczuk. "Warto też zadbać o właściwe odżywianie, które wzmocni organizm, a także poprosić partnera o pomoc przy dziecku. Tata bez problemu może zmienić pieluszkę czy nakarmić malucha w nocy. Tego rodzaju pomoc, choćby wydawała się drobiazgiem, naprawdę może zmniejszyć poziom lęku u kobiety" – podsumowuje.
Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia: