
Jeszcze nigdy okrągły brzuszek nie był uważany za tak seksowny jak obecnie, a odmienny stan tak pożądany. Być w ciąży to niemal towarzyski obowiązek. Korzystaj więc z tego, że jesteś na topie – w pełni przeżyj te magiczne dziewięć miesięcy.
O tym, że ciąża nie wyklucza kobiecej atrakcyjności najlepiej świadczą okładki modnych magazynów. Swój ciężarny brzuszek z dumą prezentowały: Kasia Figura, Natalia Kukulska, Anita Lipnicka. I Ty możesz być równie piękna i promienna jak one.
W pracy
Jeśli ciąża przebiega prawidłowo (a tak jest w większości przypadków), a Twoje zajęcie nie jest zaliczane do szkodliwych dla zdrowia, nic nie stoi na przeszkodzie, byś nadal z przyjemnością pracowała. Ważne są:
- Wygodny fotel – sprawdź, czy jest odpowiednio wyregulowany. Być może trzeba go nieco obniżyć. Przynieś poduszkę pod plecy i podłóż ją na wysokości nerek.
- Buty na zmianę – to nie tylko wygodne, ale i eleganckie rozwiązanie. W półbutach na płaskim obcasie nogi nie spuchną. Dodatkowo im ulżysz, wstawiając pod biurko niewielki podnóżek.
- Krótkie przerwy – mądry szef nie będzie Ci miał za złe, jeśli co dwie, trzy godziny wyjdziesz z biura na 10–15 minut, by pospacerować w pobliskim parku. Szybko zauważysz, że dotleniona sprawniej wykonujesz swoją pracę.
- Bezpieczny komputer – uruchamiaj go tylko wtedy, kiedy naprawdę go używasz. Cztery godziny dziennie pracy przy monitorze to bezpieczny czas. Mówią o tym nawet przepisy dotyczące kobiet w ciąży.
- Obiad o stałej porze – nie czekaj z głównym posiłkiem do wieczora. Teraz musisz jadać regularnie. Jeśli nie odpowiada Ci menu bufetu, przynoś z domu własny posiłek, np. zupę z imbirem, zapiekankę z warzywami, upieczoną rybę, pierś indyka z ryżem lub kaszą. Krótko podgrzane w mikrofalówce są doskonałe na szybki lunch.
- Migdały pod ręką – płatki migdałów to sprawdzony sposób, aby zapobiec nudnościom ciążowym. Sięgaj po nie, nie czekając, aż Cię dopadną mdłości.
- Dobry humor – im mniej swoim zachowaniem podkreślasz, że jesteś w ciąży, tym życzliwiej jesteś traktowana. Ludzie lubią być wspaniałomyślni, pod warunkiem że nikt na nich tego nie wymusza.
Życie towarzyskie
Niewątpliwie staniesz się atrakcją – znajomi będą dopytywać się o Twoje samopoczucie albo płeć malucha. Przesądni poproszą o zgodę na pogłaskanie brzucha (ponoć to przynosi szczęście). Jeśli lubisz być w centrum uwagi, właśnie nadeszło Twoje kilkumiesięczne pięć minut. Wykorzystaj je na:
- Domówki – najmodniejsze imprezy organizowane są obecnie w gronie najbliższych znajomych. Tobie przypada rola królowej, która uświetnia imprezę swoją obecnością, ale znika, gdy zabawa się rozkręca. Dym papierosowy i głośna muzyka szkodzą maleństwu. Trudno też nie sięgnąć po drinka, gdy wszyscy trzymają kieliszki w ręku.
- Baby shower – możesz zgodzić się na zrobienie Ci imprezy przedurodzinowej. Ten amerykański zwyczaj stał się przebojem także nad Wisłą. Przyjaciółki lub siostry organizują babskie przyjęcie, na które oprócz zrobionych przez siebie przysmaków przynoszą także ciuszki i inne niezbędne maluszkowi prezenty. Baby shower, czyli deszcz prezentów, jest szczególnie popularny wśród hollywoodzkich gwiazd.
- Obiad w restauracji – praktycznie poza japońskimi (zakazane sushi) możesz jadać w każdej, pod warunkiem jednak, że ma wydzieloną salę dla niepalących, a w karcie dania lekkostrawne, przygotowane tuż przed podaniem ze świeżych produktów. Taki obiad to doskonały sposób na uczczenie np. pierwszego USG lub dnia, gdy poczułaś pierwsze ruchy, lub powiadomienie Waszych rodziców, że będą dziadkami.
- Party przyszłych mam – być może nie jesteś jedyną „ciężarówką” w towarzystwie. Popołudniowe spotkania w takim gronie są doskonałą okazją, by wymienić się doświadczeniami i odprężyć. W końcu nic tak nie krzepi jak świadomość, że inne kobiety są w podobnej sytuacji.
U kosmetyczki
To nieprawda, że nie wolno Ci tu teraz bywać. Jak każda dbająca o swój wygląd i samopoczucie kobieta, znajdź czas (i pieniądze) na następujące zabiegi:
- Depilacja – możesz ją bezpiecznie wykonać, pod warunkiem że nie zostanie użyty laser lub preparat chemiczny, tylko wosk.
- Masaż – nic tak nie poprawia stanu skóry i samopoczucia. W gabinetach kosmetycznych pytaj o masaże dla przyszłych mam (wykonuje się je w pozycji półleżącej lub na boku, by nie uciskać brzucha), zachęć też swojego mężczyznę, by spróbował swoich sił jako masażysta. To często doskonały wstęp do miłosnych igraszek. Jak najbardziej wskazanych! Wszak „wpadka” już Wam teraz nie grozi.
- Fryzura – nie powinnaś teraz farbować włosów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, byś się modnie ostrzygła. Nadal na topie są wystrzępione grzywki i asymetryczne strzyżenie. Dobra wiadomość dla konserwatystek – długie, proste włosy wciąż są bardzo OK.
- Pedikiur – Twoje stopy muszą teraz udźwignąć nieco więcej kilogramów, zafunduj im więc właściwą pielęgnację. Odwdzięczą się tym, że... nie będziesz ich czuła.
- Parafina na dłonie – ten zabieg przywróci im gładkość. Pomyśl o tym, zwłaszcza jeśli lekko spuchną lub skóra stanie się szorstka lub szara. Nie zaniedbuj też paznokci. Na wszelki wypadek zrezygnuj z tipsów. Nadal jednak możesz robić manikiur oraz malować paznokcie.
W fitness clubie
Nie ma potrzeby, byś rezygnowała z aktywności fizycznej. Dostosuj jednak wysiłek do swoich aktualnych możliwości:
- Basen – nie musisz umieć pływać, by wykupić karnet. Woda relaksuje, rozluźnia mięśnie, odciąża więc kręgosłup. Zapytaj o zajęcia w wodzie dla przyszłych mam.
- Gimnastyka – jeśli trudno Ci się samej zmobilizować do ćwiczeń, rozejrzyj się za szkołą rodzenia, wpisz do wyszukiwarki internetowej „ćwiczenia dla kobiet w ciąży”. W księgarni zapytaj o książkę z płytą DVD z zestawem bezpiecznych ćwiczeń.
- Joga – nie musisz od razu stawać na głowie, jest wiele ćwiczeń (asan), które znakomicie przygotowują do porodu, techniki oddychania przeponą dotleniają organizm, a sposoby relaksacji wyciszają.
- Siłownia – możesz nadal z niej korzystać, jeśli masz osobistego trenera, który wie, jakie ćwiczenia są bezpieczne dla Ciebie i dziecka. W innym przypadku ogranicz się np. do jazdy na rowerze stacjonarnym.
- Spacer – to opcja dla najbardziej leniwych i tych, którym lekarz zalecił oszczędzanie się. Zgrabna sylwetka to nie dar z nieba, ale wynik rozsądnej troski o siebie.
Modny look
Zapomnij o sukience-worku, swetrach w rozmiarze XXL i ogrodniczkach. Czasy, gdy stan odmienny był wstydliwie ukrywany w kwiecistych falbanach i plisach, minęły (miejmy nadzieję) bezpowrotnie. Twój niezbędnik to:
- Bluzka odcięta pod biustem – kupisz ją w sieci H&M (mają dział dla przyszłych mam), luksusowym butiku dla ciężarnych lub sklepie indyjskim, a także przez Internet. Warto mieć ich kilka. W zależności od wzoru i materiału jest odpowiednim strojem do biura, teatru lub na randkę z własnym mężem.
- Wygodny biustonosz – to najbardziej opłacalna inwestycja, nie warto żałować na to pieniędzy. Stanik z miseczką o wysokiej numeracji (nawet o 2–3 rozmiary wyższej niż dotychczas) gwarantuje, że piersi się nie zdeformują.
- Figi zamiast stringów – modne i wygodne to takie, które kończą się pod brzuchem lub nad nim. Nie maltretuj się przyciasnymi majtkami, których gumka opina Cię na wysokości pępka. Wrócisz do nich po porodzie.
- Spodnie biodrówki – w wersji weekendowej to bojówki, do biura mogą być z bawełny z lycrą lub dżinsy. Moda na obniżony stan chyba specjalnie została wymyślona dla przyszłych mam!
- Szeroki kolorowy szal – obowiązkowo noś zamotany w pasie. Podkreśli Twoją nową figurę. I o to chodzi!
- Balerinki lub buty na koturnie – najmodniejsze fasony są wprost wymarzone dla Ciebie, bo noga ma w nich solidne oparcie.
- Empirowa sukienka – to propozycja dla romantyczek, które lubią życie towarzyskie. Uwaga – wraca moda na lata 70. Sukienka powinna więc kończyć się nad kolanem. Zanim kupisz, sprawdź, czy rzeczywiście to fason dla Ciebie (trzeba mieć proste kolana i szczupłe uda).