Choroby zakaźne, takie jak różyczka i toksoplazmoza, nie omijają niestety kobiet spodziewających się dziecka. Ich wpływ na przebieg ciąży zależy nie tylko od tego, czy infekcję wywołały wirusy, bakterie lub pasożyty, ale i od stopnia zaawansowania ciąży.
Różyczka
To choroba przenoszona drogą kropelkową. Chory zaraża osoby ze swojego otoczenia na tydzień przed wystąpieniem wysypki i tydzień po jej pojawieniu się. Najczęściej chorują dzieci w wieku przedszkolnym. Dwa, trzy tygodnie po kontakcie z osobą zainfekowaną pojawia się lekka gorączka, gorsze samopoczucie i drobne, bladoróżowe plamki, które w ciągu doby rozprzestrzeniają się na całym ciele. Typowe dla różyczki jest powiększenie węzłów chłonnych za uszami, na karku i potylicy. Po kilku dniach gorączka ustępuje, wysypka znika, nie pozostawiając śladów. Powiększenie węzłów chłonnych utrzymuje się trochę dłużej.
Różyczka u dzieci przebiega zwykle łagodnie i daje odporność na całe życie. Na szczęście coraz rzadziej chorują na nią przyszłe mamy. Wprowadzono bowiem obowiązkowe szczepienia 13-letnich dziewczynek, coraz częściej także szczepią się kobiety dopiero planujące zajście w ciążę. To niezwykle ważne – jednorazowe szczepienie daje odporność na całe życie!
Często na pytanie lekarza o różyczkę kobieta odpowiada: „Nie wiem, nie pamiętam”. Wtedy trzeba sprawdzić odporność. Warto to zrobić jeszcze przed zajściem w ciążę lub na jej początku. To niedrogie badanie (kosztuje 20-40 zł). Jeśli chorowałaś w dzieciństwie lub byłaś szczepiona, masz trwały ślad – tzw. przeciwciała IgG. Jeżeli ich nie posiadasz, istnieje ryzyko – choć bardzo niewielkie – że zachorujesz na różyczkę w ciąży. Szczególnie dotyczy to kobiet, które mają kontakt z dziećmi albo chorymi, np. przedszkolanki, pielęgniarki.
Zachorowanie w pierwszym trymestrze ciąży może powodować poronienie, obumarcie ciąży lub zespół wad wrodzonych objawiających się: głuchotą, ślepotą, wadą serca, upośledzeniem umysłowym. Prawdopodobieństwo zaburzenia rozwoju dziecka w związku z przebyciem przez mamę różyczki w pierwszym trymestrze przekracza 50 proc., ale w drugim i trzecim jest już minimalne.
Profilaktyka (w przypadku braku odporności), jeśli już jesteś w ciąży – to unikanie kontaktu z chorymi, a jeśli dopiero ją planujesz – szczepienie (uwaga: nie wolno go wykonywać w czasie ciąży, a po nim z poczęciem dziecka należy zaczekać około trzy miesiące).
Leczenie (gdy ciężarna z brakiem odporności zetknie się z chorym) jest skuteczne tylko w pierwszych pięciu dniach od kontaktu z chorym. Stosuje się specyficzną gamma-globulinę.