Maffashion kupiła wózek dla dziecka i od razu pochwaliła się nowym nabytkiem na Instagramie. Wózek wzbudził spore emocje u przyszłych rodziców, a Sebastian Fabijański szybko zabrał się za składanie pojazdu. Wózek dziecka Maffashion prezentuje się świetnie, ale królewski wygląd idzie w parze z kosmiczną ceną. Maffashion pokazała wózek dla dziecka Maffashion szykuje się do narodzin pierwszego dziecka, co niedawno potwierdziła, publikując piękne zdjęcia z ciążowej sesji . Oczekiwaniu na narodziny maleństwa i kompletowaniu wyprawki najwyraźniej towarzyszą wielkie emocje, bo rozpakowywanie wózka Maffashion relacjonowała na Instagramie z ogromnym wzruszeniem. Szczegóły można było obejrzeć na InstaStories gwiazdy. Chyba nikt nie spodziewał się, że wózek dla dziecka Maffashion będzie skromny i rzeczywiście - to elegancki czarny model ze złotymi zdobieniami. Sebastian Fabijański, partner Maffashion, od razu zabrał się do składania wózka. Para zdradziła też jego cenę: 6 tysięcy zł. „Ekskluzywne będzie to dziecko” − żartobliwie skomentował aktor. Zobacz też: Co zrobić, kiedy dziecko płacze w wózku na spacerze? Wyprawka noworodka: co się przyda na spacer? [LISTA DO DRUKU] Spacer z noworodkiem? Tak, ale nie przy ulicy!
Przygotowania do przyjęcia urodzinowego córki Natalii Siwiec i Mariusza Raduszewskiego trwały aż miesiąc. Celebrytka chciała, by wszystko wyglądało bajecznie. Spełniła też marzenie Mii o tym, by na przyjęciu było dużo balonów, dużo dzieci i ogromny tort. Ostateczny efekt zachwycił dziewczynkę i spełnił jej wszystkie oczekiwania. Natalia zdradziła, że w znacznej mierze to zasługa osób, które organizowały imprezę. Gwiazda jedynie czuwała nad wszystkim i akceptowała proponowane pomysły, ale sama nie zajmowała się przygotowaniami. W rozmowie z reporterką Party.pl przyznała też, że dziewczynka nie otrzymała od niej żadnego prezentu, z wyjątkiem wyprawionego przyjęcia. Za to goście obdarowali dziewczynkę bardzo hojnie!
Jakie prezenty dostała Mia na 3. urodziny?
Natalia Siwiec zdradziła, że córka otrzymała bardzo dużo rzeczy, głównie zabawek. Najbardziej spodobały się jej trzy prezenty – lalka Baby Born, pluszowa lama i autko do jeżdżenia. Reporterka Party.pl zwróciła też uwagę na piękną, ręcznie wyszywaną kurtkę jeansową, w której dziewczynka wyglądała bardzo uroczo – to kolejny udany prezent.
Co ciekawe, celebrytka postanowiła, że nie pozwoli córce na odpakowanie wszystkich prezentów naraz, ale będzie jej to dozować, tak, aby mogła nacieszyć się każdym. Dlatego też Mia następnego dnia po przyjęciu nie poszła do przedszkola, ale została w domu, by rozpakowywać kolejne prezenty.
Dlaczego Natalia Siwiec nie dała córce żadnego prezentu?
Wygląda na to, że modelka postanowiła nie rozpieszczać nadmiernie Mii. Wiedziała, że w dniu urodzin dziewczynka otrzyma prezenty od wszystkich gości i będzie tego naprawdę dużo, więc ona sama jako prezent podarowała jej już tylko przyjęcie urodzinowe. Chociaż słowo „tylko” wydaje się tu nie na miejscu, ponieważ impreza dziewczynki była niezwykle wystawna – zdaniem niektórych wręcz przesadnie. Zresztą sama Natalia stwierdziła, że ona sama nigdy jeszcze nie miała takich bogatych urodzin, jak te ostatnie Mii.
Zobacz także: