Pani Profesor, dzieci po 1. roku życia już jedzą bardzo dużo soli i cukru. Jak dużo i czym to grozi? Nie tylko dzieci, dorośli też spożywają za dużo soli i cukru . Z solą sytuacja jest bardzo prosta: łatwo ją ograniczyć, szczególnie w diecie dziecka. Wystarczy dzieciom nie dodawać soli i ograniczać te produkty, które ją zawierają. Z cukrem jest trudniej, ale też trzeba go ograniczać. Naturalnym sposobem, by dzieci zjadły coś, co jest w miarę słodkie, są owoce. Dzieci powinny jeść świeże owoce, świeże warzywa, unikać soków , słodkich napojów, keczupów, ciastek, ciasteczek: to są zbędne cukry, tzw. wolne cukry , których spożywanie, zwłaszcza w nadmiarze, sprzyja otyłości . Klasycznym przykładem, gdzie jest dużo cukru, są słodkie napoje typu cola. Cukier znajduje się też w produktach, których nie podejrzewamy, że może się w nich znajdować, np. w keczupie, wędlinach. Tak, w keczupie rzeczywiście jest cukier. Nikt go się tam rzeczywiście nie spodziewa. Jednak keczupu nie je się zbyt dużo, najwyżej łyżeczkę. Dlatego uważam, że najważniejsze do wyeliminowania są słodkie napoje , których dzieci piją dużo, a znajduje się w nich dużo cukru. Zobacz także: Soki zakazane dla niemowlęcia?
Śniadaniem wielkanocnym rozpoczynamy Wielką Niedzielę, czyli dzień, w którym celebrujemy zmartwychwstanie Jezusa. W tym roku organizacja świąt wielkanocnych jest szczególnie trudna ze względu na epidemię koronawirusa.
Wiele kobiet zastanawia się, co przyrządzić na śniadanie, kiedy sklepowe półki świecą pustkami, a wiele lokalnych bazarków zawiesiło swoją działalność. Może w tym roku zamiast koncentracji na posiłkach, warto skupić się na czasie spędzonym razem z domownikami?
Śniadanie wielkanocne w dobie koronawirusa
Czas świąt jest wyjątkowym momentem w kalendarzu chrześcijanina. Wielkanoc, święto, w którym celebruje się zmartwychwstanie Chrystusa, gromadzi przy stole zwykle całą rodzinę. Są to święta radosne i obfite w posiłki. Tegoroczna Wielkanoc na pewno będzie inna. Rozprzestrzeniający koronawirus uniemożliwia odwiedzanie bliskich, i co za tym idzie, wspólne biesiadowanie. Do rozsądnych pomysłów nie należy także wizyta w kościele, udział w mszy świętej czy święcenie pokarmów. Dla wielu ludzi kościół jest miejscem kultu i bezpieczną ostoją, w której nie ma miejsca na zło. Pamiętaj jednak o zdrowym rozsądku. Wirus, który zbiera śmiertelne ofiary, nie wybiera, może być wszędzie - także tam.
Nie biegaj po sklepach - zostań w domu
W trosce o zdrowie nasze i naszych najbliższych warto zrezygnować z szaleńczych zakupów oraz tournée po okolicznych hipermarketach. W czasie, kiedy odradza się wychodzenie z domu, najlepiej zrezygnować z tradycyjnego spędzania świąt wielkanocnych. Choć dla wielu jest to szczególnie trudne, bo święta są niejednokrotnie jedynym czasem w roku, spędzanym wspólnie z rodziną, to przypadku epidemii koronawirusa, rezygnacja z gromadnych spotkań wydaje się najrozsądniejsza. Jeżeli spędzasz te święta w gronie domowników, zadbaj o to, by był to czas refleksji i doceń fakt, że możecie być w tym czasie razem - nawet jeśli jest to niepełny skład.
Myśląc o organizacji wielkanocnego śniadania, pamiętaj o tym, co w tym czasie najważniejsze - o bezpieczeństwie swoim i twoich bliskich. Jeszcze niejedne święta przed Wami!
Zobacz także: