Dylematy butelkowej mamy

Co zrobić, gdy dziecko wpluwa smoczek, choć w butelce zostało jeszcze dużo mleka? Karmić je za chwilę czy kiedy zgłodnieje? Podpowiadamy, jak namówić malca do jedzenia. Sprawdź wagę malca Policz, ile zjada w ciągu dnia. Jeżeli jest to niewiele mniej, niż zalecają lekarze (od 50 do 100 mililitrów dziennie), nie ma problemu. Zważ dziecko w przychodni, sprawdź, jak przybiera na wadze. Jeśli powoli, ale harmonijnie, mieści się w centylach, a przy tym jest pogodne – wszystko w porządku. Widocznie wystarcza mu mniej mleka niż rówieśnikom. Jeżeli zaś nie mieści się w normach wagowych, lekarz może zalecić badania (przyczyną niechęci do jedzenia bywa np. anemia). Nie zmuszaj do jedzenia Nie karm malca na siłę, nie zabawiaj podczas jedzenia, nie zagaduj, starając się za wszelką cenę, by skończył porcję. To nie rozwiąże problemu, tylko odroczy go do następnego karmienia. Poproś kogoś o pomoc Są niemowlęta, które chcą pić mleko tylko z piersi, a nie z butelki. Gdybyś nie planowała powrotu do pracy, pewnie nie byłoby problemu. Ale wracasz, a maluch jest za mały, by jeść łyżeczką zupkę czy kaszkę. Bądź cierpliwa. Niektóre dzieci do picia z butelki przyzwyczajają się kilka tygodni. Świetnie się sprawdza zmiana osoby karmiącej. Maluch może chętniej wypić mleko, gdy butelkę poda tata lub babcia. Spróbuj! Zmień butelkę i smoczek Jeśli dziecko do tej pory ssało tylko pierś i nigdy nie miało w buzi smoczka, może się denerwować, że mleko wypływa z butelki szybciej niż przy ssaniu piersi. Kup kilka butelek i smoczków (różnych firm). Wypróbuj, który zestaw okaże się najlepszy. Trzy-, czteromiesięcznemu brzdącowi możesz już podać mleko z kubeczka z dzióbkiem. Zapytaj lekarza o inne mleko Mieszanki dla niemowląt różnią się od siebie składem i smakiem. Jeżeli inne sposoby zachęcenia malca do jedzenia nie pomogły, porozmawiaj z lekarzem,...

Karmienie piersią może być stresujące, szczególnie, gdy dziecko zachowuje się, jakby ciągle było głodne: domaga się ssania, płacze po odstawieniu od piersi. Powodów, dla których tak robi, może być naprawdę wiele. Oto najczęstsze z nich. Noworodek nie potrafi zjeść dużo na raz Noworodek ma malutki żołądek. Mieści się w nim niewielka ilość mleka. A i w Twoich piersiach w pierwszych kilkunastu godzinach po porodzie jest go niedużo. Smyk wypija niewiele: początkowo kilka mililitrów, potem kilkadziesiąt, do 100–120 po kilku dniach. Dlatego musi ssać często, bo szybko robi się głodny. Pamiętaj jednak, że pierś w buzi malucha nie zawsze oznacza jedzenie. Jak poznać, że dziecko naprawdę je? Usłyszysz charakterystyczne odgłosy, jakby postękiwanie. To dlatego, że ssanie oraz przełykanie jest dla malca ciężką pracą. Gdy odczuwa duży głód, ssie szybko. Kiedy się trochę nasyci, zaczyna jeść spokojnie. Noworodek ma silny instynkt ssania Najmłodsze niemowlaki mają bardzo silny odruch ssania. Warto im pozwolić na częstsze jedzenie, ale nie non stop. Jeśli nawet na chwilę nie możesz odłożyć dziecka do łóżeczka, spróbuj podać mu smoczek gryzaczek (ale możesz to zrobić dopiero wtedy, gdy maluch ma już wyrobiony prawidłowy odruch ssania, czyli około szóstego tygodnia). Noworodkowi brakuje mleka Tuż po porodzie to normalne, ale kryzysy laktacyjne mogą się też zdarzać później, szczególnie około szóstego tygodnia i trzeciego miesiąca. Nie martw się: będziesz miała tyle mleka, ile potrzebuje twój noworodek, pod warunkiem że pozwolisz mu ssać tak często, jak chce. Nawet co chwila. Noworodkowi może chcieć się pić W gorące dni maluszek nieustannie domaga się piersi, bo ciągle chce mu się pić, a na początku karmienia w mleczku jest dużo wody. Dziecko ssie bardzo często (nawet co 15 minut), za to krótko. Nie jest głodne, więc spija tylko wodniste mleko i...

Ssanie z butelki to dla niemowlaka kompletna nowość. Ale nie martw się: maluszek do wszystkiego szybko się przyzwyczai, jeśli tylko uda ci się dobrze dobrać dla niego, butelkę, smoczek, a przede wszystkim nauczyć się rozpoznawać, kiedy dzidziuś chce jeść. W naszym przewodniku znajdziesz informacje na ten temat. A jak apetyt Wszelkie normy (np. podawane na opakowaniu mleka), które określają, ile razy dziennie i jak duże porcje powinno wypijać maleństwo, traktuj wyłącznie orientacyjnie. Jeśli dziecko jest zdrowe, dobrze się rozwija i przybiera na wadze nie martw się, jeśli czasami zjada mniej. Nie zmuszaj go do wypijania całej porcji, nie karm na siłę. Niepokojący jest tylko nagły spadek apetytu. Kolejne karmienia malca możesz notować w dzienniczku. B jak butelka Jej kształt jest w zasadzie obojętny, wybierz taką, którą wygodnie będzie ci trzymać. Najlepiej zaopatrzyć się w kilka. Będziesz wtedy mogła przygotować sobie na cały dzień zapas czystych, wyjałowionych butelek. Najwygodniejsze są te z żaroodpornego nietłukącego się tworzywa. Długo trzymają ciepło i są lekkie. Ich wadą jest to, że dość szybko się niszczą. Na porysowanej chropowatej powierzchni łatwo gromadzą się resztki jedzenia, a w nich rozmnażają bakterie. Dlatego gdy tylko zauważysz, że butelka zrobiła się matowa i porysowana, zmień ją na nową. D jak dziurka w smoczku Nie powinna być ani za mała, ani za duża – chodzi o to, żeby mleko płynęło bez przeszkód, ale też nie za szybko, bo wtedy maluch połyka za dużo powietrza, a nawet może się zachłysnąć. Jeśli łączysz karmienie piersią i butelką, to dziurki w smoczku powinny być nieduże, by smyk troszkę popracował, nim mleko wypłynie (jak przy piersi). Do mieszanki mlecznej i herbatek dziurka powinna być mniejsza, a do soków przecierowych trochę większa (zupki dziecko powinno jeść łyżeczką!). F jak...