W świadomości większości Polaków utarł się stereotyp, że last minute znaczy lepszy, bo tańszy. Uważamy, że takie oferty są zawsze dostępne i nic nie stanie nam na przeszkodzie, by upolować świetną okazję. W rzeczywistości jednak próba rezerwacji wakacji last minute, zwłaszcza w sezonie, może wiązać się ze sporym stresem i problemami. A przecież wakacje z rodziną to coś, na co większość rodzin czeka cały rok. Mają nieść radość i relaks, więc stresu można uniknąć wykupując wczasy znacznie wcześniej. Na przykład zimą. Może zdarzyć się, że kiedy znajdziesz super ofertę cenową w hotelu, nie będziesz mogła znaleźć wolnego lotu dla czterech osób, bo samolocie będą tylko dwa wolne miejsca . Tak więc, jeśli chcesz wyjechać ze swoją rodzinką i przyjaciółką z dziećmi, znalezienie takiej oferty graniczy z cudem.
Często rezerwując wczasy w ostatniej chwili musimy się liczyć z koniecznością wylotu z innego miasta. Wyjeżdżając z mniejszymi dziećmi wydłużanie czasu podróży to nie jest najlepszy pomysł. Dzieci męczy każda kolejna godzina spędzona "na walizkach". Stają się wtedy marudne i coraz bardziej zniecierpliwione a nam coraz bardziej ich zrzędzenie działa na nerwy i nie wiele trzeba, by zamieniło się to w rodzinną awanturę, a to chyba niepotrzebne na początku wakacji.
Czytaj także: Gdzie na wakacje z dzieckiem - test?
Oferta last również często wiąże się z ograniczonym wyborem wśród hoteli. Zazwyczaj (choć nie zawsze) oferty last minute dotyczą hoteli średniej klasy, które nie zostały wyprzedane i żeby nie stracić, organizatorzy chcą je sprzedać za niższą kwotę. Co gorsza, musimy się szybko decydować, gdyż ostatnie miejsca potrafią zniknąć nam sprzed nosa, a pracownicy biur podróży nie zawsze mają okazję, by móc nam je "przytrzymać", jak w przypadku rezerwacji first minute. Wybierając last minute trudno też znaleźć hotel z dodatkowymi usługami, jak np. animatorzy zabaw dla dzieci.
Wakacje last minute sprawdzają się w przypadku osób, które ze względu na wykonywany zawód do ostatniej chwili nie będą mogły ustalić terminu urlopu. Jeśli wcześniej nie są w stanie tego zaplanować, trudno wykupić wczasy z półrocznym wyprzedzeniem.
Niepodważalną zaletą ofert wakacyjnych wyjazdów na ostatnią chwilę jest jej cena. Jeśli ktoś jest dobrym "szperaczem" i umie upolować wczasy dla 4 osób, to może znaleźć zagraniczne wakacje w naprawdę bardzo atrakcyjnej cenie. I do ostatniej chwili możesz trzymać rodzinę w napięciu a potem zaproponować spontaniczny wyjazd, który może okazać się wycieczką życia.
Jeśli chodzi o opcję kupowania wczasów first minute to z pewnością wiąże się ona ze sporym komfortem psychicznym. Rezerwując wakacje zimą, nie musimy latem uczestniczyć w pogoni za ofertami last minute. Mamy czas, by spokojnie zastanowić się nad konkretnymi ofertami i sprawdzić opinie o hotelu. Zaplanować podróż i odpowiednio się do niej przygotować. Wykupić wakacyjne ubezpieczenie, zaszczepić się, kupić odpowiednie leki, kosmetyki itd.
Czytaj też: Podróż z dzieckiem - poradnik.
Niezaprzeczalnym atutem ofert first minute jest szeroki wachlarz wyboru – nie musimy wybierać spośród tego, co nie zostało zarezerwowane, wręcz przeciwnie – możemy dowolnie przebierać oferty. Wakacje zarezerwowane wcześniej wiążą się ze zniżką dochodzącą nawet do 40%, do tego należy doliczyć zniżki dla dzieci, gwarancję niezmienności ceny, a czasem darmowe wycieczki fakultatywne. Tych dodatkowych usług nie będziemy mogli uzyskać decydując się na wakacje w ostatniej chwili.
Mimo wielu atutów, z ofertami first minute wciąż wiążą się poglądy, że i tak ceny wycieczek są wyższe niż w przypadku ofert last minute. Czasem wakacje last są rzeczywiście tańsze, a czasem występują w tej samej cenie co first - to ryzyko, trudno do końca przewidzieć. Jeśli nawet cena jest ta sama, to standard w ofercie first o wiele wyższy. W tej opcji możesz także liczyć na więcej upominków i dodatkowych atrakcji w tej cenie. Oferty last są często tego pozbawione. Organizatorzy chętnie promują klientów, którzy zdecydowali się na wakacje już zimą. Dla takich pewnych, stałych klientów przewidzieli gadżety jako upominki.
Oczywiście z wcześniejszą rezerwacją rodzinnych wczasów wiąże się również ryzyko. Po pierwsze ciężko jest przewidzieć, co będzie działo się za pół roku w miejscu gdzie wykupiłaś wakacje. Konflikty w Egipcie, albo tsunami są dobrym tego przykładem. Rezerwując wczasy first minute nie mamy również możliwości upewnienia się, że ta sama oferta nie byłaby tańsza w opcji last minute pół roku później– choć oczywiście czekając do ostatniej chwili również nie mamy pewności co do ceny. Ale kiedy potem okaże się, że w wakacje koleżanka z pracy zarezerwowała te same wczasy 40 proc. taniej, można się zirytować. Trudno również przewidzieć inne problemy mające wpływ na wakacyjny wyjazd z półrocznym wyprzedzeniem, m.in. chorobę dziecka, czy przesunięcie urlopu w pracy.
Polecamy: 8 sposobów na udane wakacje.
Dziecko, które nie skończyło jeszcze pół roku, jest niezwykle wrażliwe na zmiany klimatu i ostrzejsze warunki, które panują w górach. Dlatego pierwsze zimowe wakacje niemowlę powinno spędzić niedaleko domu. Za to dla starszego dziecka zmiana klimatu i pobyt w górach działa lepiej niż witaminy – może zwiększyć odporność organizmu! Sprawdź odporność swojego dziecka Z jakim dzieckiem można jechać w góry Najlepiej, gdybyście na zimowe wakacje w góry wyjechali na dwa, trzy tygodnie. Aklimatyzacja dziecka w nowych warunkach potrwa około siedmiu-dziewięciu dni. Przez ten czas może zachowywać się inaczej niż zwykle, spać o innych porach lub miewać problemy z zaśnięciem. Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na długie zimowe wakacje, przemyśl decyzję o wyjeździe. Pamiętaj przedszkolak na pewno będzie się cieszyć z każdego dnia w górach zaś niemowlę bardziej się zmęczy wyprawą niż ją doceni pobyt w górach. A przecież, żeby pobawić się na śniegu czy pojeździć na sankach, nie trzeba jechać w Tatry. Gdy maluch co chwilę domaga się piersi albo kilka razy dziennie robi kupę, zimowy wyjazd w góry może być trudnym doświadczeniem i dla niego, i dla rodziców. Starsze niemowlęta, które raczkują, często z kolei spotykają w hotelowych pokojach wiele niebezpieczeństw, chociażby w postaci niezabezpieczonych schodów i brudnego dywanu. Warto więc korzystać z rekomendacji i wybierać hotele przyjazne rodzinie, w których ze szczególną troską podchodzi się do potrzeb rodziców i dzieci. Aby pozbyć się wątpliwości i usłyszeć potwierdzenie, że dziecko jest gotowe do podróży, porozmawiaj z lekarzem. Kiedy i dokąd wyjechać na zimowe wakacje Jeśli nie musicie wyjeżdżać podczas ferii, wybierzcie się w góry w marcu, kiedy dni są dłuższe, słońce mocniej świeci i można pełniej wykorzystać pobyt. W marcu zwykle nie ma też już siarczystych mrozów, jest za to...
Lot z dzieckiem to przedsięwzięcie, do którego trzeba się dobrze przygotować. Kupno biletu to tylko jeden etap. Dodatkowo musisz wiedzieć, co można zabrać do samolotu, jak wygląda odprawa, gdzie przewiniesz dziecko, czym nakarmisz. Serwis dla podróżujących Holidaycheck , który specjalizuje się w opiniach o hotelach, przygotował porównanie ofert 5 najpopularniejszych przewoźników na polskim rynku. Zobacz, co rodzinom podróżującym z dziećmi oferują PLL LOT, Ryaner, Wizzair, EasyJet i Lufthansa. PLL LOT Bilet: Dzieci, które nie ukończyły 2 lat, mają zniżkę w wysokość 90 proc. Dzieci w wieku 2–11 lat otrzymują 30 proc. rabatu. Bagaż: Maluchom do 2. roku życia przysługuje bezpłatnie jedna sztuka bagażu o wadze do 23 kg niezależnie od klasy podróży i portu docelowego (z wyjątkiem biletów w klasie LOT Economy Simple ). Posiłki dla dzieci i składany wózek lub spacerówka nie są wliczane do limitu. Inne udogodnienia: Podczas lotu na dzieci czekają kolorowanki, kredki i certyfikat młodego podróżnika. W samolocie dostępne jest miejsce do przewijania. Linie oferują tzw. priority boarding, który umożliwia podróżującym z dziećmi pierwszeństwo wejścia na pokład. Oferta dla rodzin różni się w zależności od długości lotu. Ryanair Bilet: Dla dzieci do 2 lat bilet kosztuje 20 euro (około 90 zł). Bilety dla starszych dzieci sprzedawane są w cenie normalnego biletu. Podróżujące rodziny mogą liczyć na ulgę Family Extra , która umożliwia bezpłatną rezerwację miejsca dla maksymalnie 4 dzieci poniżej 12. roku życia. Bagaż: Dzięki uldze rodzinnej Family Extra bagaż dla dzieci i pierwszeństwo wejścia na pokład samolotu są o 50 proc. tańsze. Niemowlęcy bagaż podręczn y do 5 kg oraz 2 sztuki wyposażenia dla niemowląt mogą być transportowane bez dodatkowych opłat. Na pokład można zabrać też fotelik samochodowy. Inne udogodnienia: W...
O receptę na udane wakacje z dzieckiem pytamy psychologa i miłośniczkę podróżowania, dr Joannę Urbańską , mamę 8-letniej Igi i 1,5 rocznej Olgi. Dowiedz się, gdzie najlepiej jechać na rodzinny urlop, jak radzić sobie z trudnymi zachowaniami dziecka, jak się spakować i przede wszystkim – co zrobić, żeby rzeczywiście udało się wypocząć. Kiedy pierwszy raz wyjechała pani z dzieckiem na wakacje? – Iga podróżowała jeszcze w moim brzuchu. Gdy miała kilka miesięcy, jeździła na krótkie wycieczki, a na pierwsze prawdziwe wakacje pojechała do Białogóry, gdy miała ponad rok. To był udany wyjazd? – Bardzo. Czuliśmy się bezpiecznie, bo byliśmy w Polsce i w każdej chwili mogliśmy wrócić do domu. Dało się odpocząć? – Tak. Choć mieliśmy nieprzewidziany kłopot zdrowotny – ząbkowanie – i ważna okazała się dostępność apteki. Potrzebowaliśmy żelu na dziąsła i kleiku ryżowego, bo pojawiły się kłopoty żołądkowe. Niejeden rodzic byłby takimi kłopotami na wakacjach zmęczony albo rozczarowany... – Warto się wcześniej zastanowić, po co jedziemy . Jeśli chcemy ze sobą pobyć, bo na co dzień rzadko się widujemy, liczy się to, że jesteśmy razem. A jeśli pojawia się problem, to trudno, jakoś sobie z nim poradzimy. Gdybyśmy zostali w domu, i tak musielibyśmy stawić mu czoła. Jak organizować wakacje z dzieckiem, jeśli zależy nam na wypoczynku? – Pomyślmy wcześniej, jak chcemy wypoczywać : aktywnie czy leżąc. Znam takie rodziny, które uparcie jeżdżą w to samo miejsce, choć męczą je dobrze znane rytuały: ten sam grill, chodzenie na plażę w tę i z powrotem. Znam też rodziny, które stawiają sobie za cel, by za każdym razem jechać w inne miejsce, by było dużo wrażeń. To poszukiwanie nowości też bywa męczące. Czasem warto coś zmienić – plażę, na którą jeździliśmy, gdy dziecko było malutkie, na góry, albo...
