Żeby przekazać jeden procent podatku na fundację dla dzieci, trzeba wpisać KRS wybranej organizacji pożytku publicznego w deklarację PIT i kwotę nieprzekraczającą 1% podatku za ubiegły rok. Tyle wystarczy, aby urząd skarbowy przekazał pieniądze na wybrane konto. Ty nie tracisz ani złotówki, a zyskują potrzebujące pomocy dzieciaki i ich rodzice!
Wybrać można dowolną fundację, wystarczy znaleźć jej numer KRS (np. na stronie ministerstwa finansów). W zeznaniu papierowym samodzielnie trzeba, poza KRS fundacji, wpisać też kwotę (nie większą niż 1 % wyliczonego podatku za zeszły rok). Do tego celu służą odpowiednie okienka w zeznaniu – nie przeocz ich. Jeśli PIT wypełniasz elektronicznie, automat sam wpisze odpowiednią kwotę, więc tobie pozostaje jedynie wpisanie numeru KRS. Procent podatku możesz przekazać jawnie (jeśli zgodzisz się na przekazanie obdarowanej fundacji dla dzieci swoich danych osobowych) lub anonimowo. Tak niewiele trzeba, aby realnie pomóc!
Takich fundacji jest z pewnością wiele. My postanowiliśmy wybrać te, którym z różnych względów ufa nasza redakcja lub te, które po prostu swoimi działaniami szczególnie na to, według nas, zasługują. Wybierz jedną z nich i przekaż swój 1%, nawet jeśli to będzie tylko kilka złotych albo symboliczna złotówka! Takie drobne kwoty później sumują się, stając się kwotami, które zapewniają realną pomoc. Aby ułatwić ci zadanie, od razu podajemy KRS każdej wymienionej przez nas fundacji dla dzieci.
Na początek pewna historia... Dwa lata temu Edyta i Marcin stali się rodzicami zastępczymi dla małego Emilka, który chorował na mukowiscydozę. Wtedy Fundacja Polki Mogą Wszystko zebrała na jego rzecz sporą kwotę pieniędzy i znalazła firmę, która podarowała Emilowi specjalistyczny sprzęt medyczny. Niestety w zeszłym roku Emilek zmarł. Edyta i Marcin postanowili nadal pomagać chorym dzieciom. Obecnie mają pod opieką Hanię i Jasia – oboje z trisomią 21, czyli z zespołem Downa.
Ci dzielni rodzice zastępczy zostali ambasadorami akcji organizowanej przez Fundację Polki Mogą Wszystko, która w tym roku zbiera pieniądze z 1% podatków na pomoc chorym dzieciom przebywającym w rodzinach zastępczych. To ważny cel, który może odmienić życie chorych dzieci. Mają szansę zostać otoczone troskliwą opieką rodziców zastępczych i otrzymać fachową pomoc dzięki zebranym przez fundację środkom. Z całego serca popieramy ten pomysł! W dodatku Polki Mogą Wszystko to fundacja założona przez nasze wydawnictwo – Edipresse – i codziennie widzimy, jak wiele dobrego robią ludzie w nią zaangażowani.
Dawniej fundacja nosiła nazwę Fundacja Dzieci Niczyje. Działa na rzecz najmłodszych od 1991 roku. Jej misją jest pomoc krzywdzonym dzieciom i ich opiekunom (pomoc prawna i psychologiczna). Fundacja edukuje dzieci, jak unikać przemocy i wykorzystywania, a dorosłych – jak traktować dzieci z szacunkiem, jak reagować, gdy dziecku dzieje się krzywda.
Organizacja prowadzi centra pomocy dzieciom i poradnię. Wykonuje badania n.t. przemocy wobec dzieci (także seksualnej i tej w internecie), wpływa na proces stanowienia prawa tak, aby chroniło dzieci, prowadzi akcje edukacyjne i szkolenia dla specjalistów, wprowadza Standardy Ochrony Dzieci, tworzy kampanie i akcje społeczne, ale udziela także pomocy socjalnej.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę sprawiła, że mimo odebranych przez rząd środków na telefony zaufania dla dzieci, taki telefon działa nadal i w dodatku jest całodobowy. Warto wspierać jego dalsze działanie! Ten telefon ratuje życie dzieci, które już znikąd nie oczekują pomocy, a dzięki fundacji mogą ją otrzymać.
Organizacja była inicjatorem stworzenia nowoczesnego szpitala dla dzieci „Przylądek Nadziei”, który działa pod auspicjami wrocławskiej kliniki onkologii dziecięcej. Leczą się tu dzieciaki z całej Polski – jest to największy ośrodek przeszczepowy w Polsce. Każdego roku do „Przylądka Nadziei’’ trafia ok. 2000 dzieci, gdzie maluchy uzyskują nie tylko pomoc medyczną, ale i psychologiczną – w tym celu powstała w nim tzw. Klinika Mentalna.
Fundacja od 30 lat finansuje także: leczenie za granicą, leki nierefundowane, specjalistyczne zabiegi, rehabilitację, specjalistyczny sprzęt, szkolenia lekarzy, badania naukowe, a także udziela pomocy socjalnej (remontuje pokoje dzieci z biednych rodzin, finansuje np. opał na zimę itp.).
Jeśli państwowa służba zdrowia rozkłada ręce w przypadku nowotworu dziecka, ta fundacja się nie poddaje i robi wszystko, aby uratować życie każdego malucha.
Gdy ciężko choruje dziecko, cała rodzina jest dotknięta konsekwencjami choroby. Nie zapominajmy o tym! Fundacja „Pomóż Im’’ na rzecz Dzieci z Chorobami Nowotworowymi i Hospicjum dla Dzieci zbiera środki na Ośrodek Opieki Wyręczającej w Białymstoku, który będzie udzielał pomocy rodzinom objętym opieką hospicyjną oraz kobietom, które dowiedziały się o letalnej wadzie płodu.
W ośrodku pracować będą lekarze, rehabilitanci, pielęgniarki oraz wolontariusze, którzy wyręczą rodziców w opiece nad chorym dzieckiem, aby mogli oni odpocząć fizycznie i psychicznie. To bardzo ważna działalność, gdyż każdy opiekun ciężko chorego dziecka potrzebuje czasem wytchnienia od całodobowej opieki nad najukochańszym synem czy córką. Ośrodek przejmie ją na niezbędny czas – na godzinę, dzień, tydzień czy kilka tygodni, aby bliscy chorego dziecka mogli załatwić sprawę w urzędzie, odpocząć, wyremontować mieszkanie itp.
A wypoczęci rodzice to lepsza opieka nad chorym dzieckiem! Szacowany koszt zorganizowania ośrodka to ok. 2,5 mln złotych. Naprawdę każda złotówka się liczy.
Fundacja obejmuje nieodpłatnie opieką śmiertelnie chore dzieci (w ich domach) do 18. roku życia z całego województwa mazowieckiego. Organizacja współpracuje z lekarzami, pielęgniarkami, fizjoterapeutami, psychologami i pracownikami socjalnymi, którzy regularnie odwiedzają podopiecznych w ich domach, uśmierzają ból fizyczny, udzielają wsparcia psychicznego i pomagają przetrwać rodzinie ten bardzo trudny czas.
Dlaczego akurat to hospicjum znalazło się w tym zestawieniu? Od kilku lat ludzie, których osobiście znamy, nieodpłatnie angażują się w pomoc tej fundacji i znają dyrektora hospicjum, zapewniając o jego wielkim oddaniu chorym dzieciom. Mąż jednej z naszych redakcyjnych koleżanek kilka lat temu nieodpłatnie wziął udział w nagraniu spotu promującego Hospicjum Promyczek. Skoro nasi przyjaciele angażowali i angażują się w pomoc tej organizacji, wierzymy, że warto ją wspierać!
Każdy, kto nie jest zwolniony z podatku, czyli osoby rozliczające się:
Sprawdź także:
Rabat na cały asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych i na e-clarena.eu. Promocja obowiązuje dla zamówień powyżej 100zł oraz obejmuje produkty nieprzecenione. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.
Rabat do -30% na wybrane nowości z kolekcji Wiosna/Lato 2024 i wiele więcej! Oferta dostępna w sklepach stacjonarnych i na gomez.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Produkt widoczny na zdjęciu nie jest objęty rabatami.
Rabat 50% na drugi produkt w niższej cenie. Obejmuje wybrany asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych, outletach, wybranych sklepach partnerskich i na pl.triumph.com. Oferta nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Rabat 20% na cały asortyment z wyłączeniem kolekcji Sablewska x Gabriella. Oferta dostępna na gabriella.pl. Nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie.
Najniższa cena produktu ze zdjęcia 30 dni przed obniżką - 16,90 zł.
Cena po zastosowaniu rabatu - 13,52 zł.
20% zniżki na asortyment znajdujący się z w zakładce Szaleństwo Zakupów na www.sleeplessinwarsaw.com. Szczegóły na stronie.
Twoje ulubione produkty w wyjątkowych cenach. Rabat do -40% na wybrany asortyment dostępny na cocolita.pl. Szczegóły na stronie.
Księża, niestety, zazwyczaj nie wspierają Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co więcej, zdarza się, że ją atakują i utrudniają wolontariuszom zbieranie datków w pobliżu kościołów. Jednak istnieją cudowne wyjątki wśród duchownych - osoby o wielkim sercu, wspierające WOŚP. Jednym z nich jest ksiądz Kazimierz Klaban, który wrzucił wszystkie zebrane podczas mszy św. pieniądze do puszki wolontariusza WOŚP. Kapłan przyznał, że on sam korzystał ze sprzętu zakupionego przez fundację Jurka Owsiaka. Teraz osobiście wspiera tę wspaniałą inicjatywę. „Myślę, że Pan Bóg się za to nie obraził” Ksiądz Kazimierz Klaban wrzucił do puszki WOŚP całą sumę pieniędzy, którą zebrał podczas nabożeństwa. Zorganizował także licytację rzeczy i loterię, z której zyski także przekazał na ten sam szczytny cel. „Myślę, że Pan Bóg się za to nie obraził, bo w kościele zorganizowaliśmy licytację rzeczy przekazanych przez parafian oraz loterię. Była impreza, kawa i ciasto, a cały dochód, nie tylko datki z tacy, przekazaliśmy na WOŚP” - powiedział w rozmowie z „Wirtualną Polską” ks. Kazimierz Klaban z Elbląga. Duchowny zaznaczył także, że niedzielne wydarzenie nie było debiutem: „Wydarzenie zorganizowaliśmy już czwarty raz. Kiedyś media traktowały to jak sensację, bo ksiądz daje na WOŚP. Cieszę się, bo wiem, że teraz mam wielu naśladowców wśród proboszczów" - dodał. Ksiądz sam korzystał z pomocy WOŚP Kapłan podczas mszy św. opowiedział o swoich osobistych przeżyciach. To właśnie doświadczenie choroby i pobytu w szpitalu zmotywowały go do czynnego włączania się w akcje WOŚP. „Jestem po dwóch udarach mózgu, po zawale serca, po wielu pobytach w szpitalu. Nie jestem człowiekiem zbyt zdrowym. I kiedy leżałem na OIOM-ie, pod respiratorem i inną aparaturą, to zawsze rzucały mi się w oczy te serduszka ponaklejane na sprzęcie medycznym. To...
Dramatyczne apele rodziców, którzy zbierają pieniądze na leczenie córki lub syna nie są w mediach wyjątkiem. To smutna codzienność. Koszty terapii za granicą bywają tak duże, że ostatnią deską ratunku jest już tylko publiczna zbiórka pieniędzy. Badania wykonane w listopadzie 2020 roku na zlecenie PZU pokazały, że aż trzy czwarte Polaków ma oszczędności nie większe niż półroczna pensja. Oznacza to, że koszty operacji w zagranicznej placówce, wydatki na lekarstwa czy przeloty są nie do udźwignięcia dla przeciętnej rodziny. Rozwiązanie? Ubezpieczenie dla dziecka Co prawda, nawet najbardziej troskliwy rodzic nie jest w stanie przewidzieć choroby dziecka czy nagłego wypadku, ale może zabezpieczyć finansowo rodzinę. Taką ochronę daje polisa na życie i zdrowie. PZU wprowadziło właśnie nowe ubezpieczenie dla dzieci, gdzie ubezpieczyciel bierze na siebie pełną organizację zagranicznego leczenia i pokrywa jego koszty, nawet do 2 mln euro! Wsparcie PZU jest kompleksowe – począwszy od przygotowania drugiej opinii medycznej weryfikującej diagnozę i sposób terapii, poprzez znalezienie placówki za granicą, transport na miejsce leczenia chorego dziecka i opiekunów, pokrycie kosztów zabiegów i leczenia, aż po opłacenie hotelu i pomocy tłumacza w szpitalu. Ubezpieczenia daje wsparcie finansowe w przypadku nowotworów, w tym także złośliwych, operacji kardio- i neurochirurgicznych oraz przeszczepów narządów. Dla rodziców diagnoza nowotworu u ich kilkuletniego dziecka jest zawsze szokiem i potrafi dosłownie zwalić z nóg. Na szczęście potem przychodzi mobilizacja, by zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby pomóc dziecku – mówi Dominika, mama pięcioletniej Asi, u której zdiagnozowano białaczkę. – U nas zaczęło się to niewinnie. Asia czuła się zmęczona i senna, często miewała gorączkę, czasem płakała w nocy i skarżyła się na ból. Po wielu wizytach u lekarzy i szukaniu...
