Szpital w Oleśnicy w dość niejasny sposób wytłumaczył zachowanie lekarki, która wytykała ciężarnym ich wagę i sugerowała zamykanie lodówek. Pacjentki nie doczekały się przeprosin! Dzięki szybkiej reakcji internautów i celebrytów sprawa będzie miała jednak ciąg dalszy.
Internet zareagował błyskawicznie: po publikacji skandalicznego wpisu na temat tycia oraz nadwagi w ciąży komentujący nie zostawili suchej nitki ani na autorce postu, ani na Szpitalu Powiatowym w Oleśnicy, który w oficjalnym stanowisku nie przeprosił kobiet. Skrytykowano sposób, w jaki środowisko medyczne komunikuje się z pacjentami, oraz całkowity brak empatii, która powinna być przecież domeną medyków. Sprawę skomentowały także gwiazdy, m.in. Magda Mołek, Joanna Koroniewska i Zofia Zborowska.
Aktorka Zofia Zborowska przypomniała, jak czuje się kobieta w zaawansowanej ciąży: „+15kg, rozstępy, duszności, mętlik w głowie, absolutny brak mózgu, cellulit nawet na piętach, trądzik na lewym policzku i mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać”. To nie jest czas na walkę z obraźliwymi przytykami niekompetentnych lekarzy!
Magda Mołek z kolei zwróciła uwagę na fakt, iż walka z krzywdzącymi opiniami i hejtem trwa od wielu lat, a o właściwe traktowanie ciężarnych zabiega m.in. Fundacja „Rodzić Po Ludzku”. Dziennikarka skierowała swoje słowa bezpośrednio do autorki wpisu:
„Fundacja Rodzić po Ludzku ćwierć wieku WALCZY o to, by polskie kobiety chronić przed takimi opiniami, działaniami i hejtem! Może się Pani przyłączy? Może zrozumie, jak szkodliwe, nieodwracalnie szkodliwe jest to, o czym Pani pisze? Naprawdę świat poszedł do przodu przez ostatnie lata! Życzę rodzącym Kobietom w Oleśnicy, by wiedza, mądrość i czułość dotarła do Was”.
Joanna Koroniewska wprost napisała, że odpowiedzialni za post powinni przeprosić kobiety i osoby z nadwagą. „Każdy ma prawo do błędów, ale trzeba nauczyć się do nich przyznawać. I przeprosić. (...) Pycha zawsze kroczy przed upadkiem”.
Wszystkie te działanie przyniosły skutek, bo zawiadomiony o sprawie Rzecznik Praw Pacjenta wezwał szpital do natychmiastowego przeproszenia urażonych kobiet oraz do przeprowadzenia rozmowy dyscyplinującej z lekarką Gizelą Jagielską, autorką postu.
Zobacz też:
Badacze z Uniwersytetu w Southampton w Wielkiej Brytanii zbadali, co może mieć wpływ na występowanie u ciężarnych nawracających poronień. Dowiedli oni, że BMI powyżej lub poniżej normy zwiększa ryzyko utraty ciąży. W badaniu wzięły udział kobiety, które dwa razy lub więcej poroniły wczesną ciążę . Wyniki zostały opublikowane na łamach czasopisma „Scientific Reports”. BMI a ryzyko poronienia Badacze z Wielkiej Brytanii dowiedli, że kolejne poronienia częściej występują u kobiet z: niedowagą (o wskaźniku BMI poniżej 18,5); nadwagą (o wskaźniku BMI między 25 a 30); otyłością (o wskaźniku BMI powyżej 30). „Wykonaliśmy analizę 16 badań, która wykazała, że niedowaga lub nadwaga znacząco zwiększa ryzyko dwóch kolejnych strat ciąży. W przypadku osób z BMI powyżej 25 i 30 ryzyko kolejnego poronienia wzrasta odpowiednio o 20 proc. i 70 proc.” – wyjaśniła dr Bonnie Ng, główna autorka badania. Eliminacja czynnika ryzyka Masa ciała jest jednak czynnikiem ryzyka, na który kobiety (przy pomocy lekarzy) mogą mieć wpływ. Według naukowców dzięki zmianie masy ciała można zmniejszyć ryzyko poronień. „Wyniki naszego badania sugerują, że posiadanie nieprawidłowego BMI zwiększa ryzyko wystąpienia u kobiety powtarzających się poronień, dlatego lekarze powinni skupić się na pomocy kobietom w wyeliminowaniu tego czynnika ryzyka” – zaznaczyła prof. Ying Cheong, która na co dzień zajmuje się medycyną reprodukcyjną na Uniwersytecie w Southampton. Nawracające poronienie u kobiet a używki Badacze podjęli także próbę ocenienia wpływu używek na nawracające poronienia. Pod lupę wzięli: palenie papierosów w ciąży ; picie alkoholu ; picie kawy . „Chociaż nasze badanie nie wykazało żadnych związków między nawracającymi poronieniami a elementami stylu życia, takimi jak palenie tytoniu, spożycie...
Rolniczka Małgosia na swoim Instagramie często porusza tematy związane z macierzyństwem. Kobieta jest już mamą Rysia , a teraz spodziewa się drugiej pociechy. Małgosia z programu "Rolnik szuka żony" zszokowała jednak ostatnio internautów swoim wpisem na Instagramie. Bezlitośnie wypowiedziała się o ludziach z nadwagą: „sorry, że to powiem,ale kompletnie nie rozumiem jak osoby ze sporą nadwagą( takie z wyboru i zaniedbania, wynikającego z niewłaściwego odżywiania)potrafią się ubrać i dobrze się w czymś czuć, już nie mówiąc o samopoczuciu zdrowotnym, nie tylko wizualnym”. Wyświetl ten post na Instagramie. Cześć ! Post udostępniony przez Małgosia Borysewicz (@rolnikwszpilkach) Lis 27, 2019 o 2:59 PST Oburzenie internautów Słowa rolniczki Małgosi wywołały oburzenie internautów. Na kobietę spała fala krytyki, po czym Małgosia zablokowała możliwość komentowania postów, które dodaje. Internauci byli oburzeni wpisem Małgosi: „Miałam o tobie inne zdanie... Jesteś osobą publiczną, więc przemyśl, zanim napiszesz coś, co urazi innych ludzi” „Życzę ci, piękna kobieto, byś nigdy nie musiała o sobie czytać takiego posta. Stygmatyzujesz osoby z nadwagą i otyłością. Sugerujesz zaniedbanie. #bodyshaming nie jest ok” „Uważasz, że cukrzyca ciążowa to wina przyszłej mamy? Bo tak to wybrzmiewa” Internauci zarzucają kobiecie także body-shaming, czyli działania, które mają na celu zawstydzenie, poniżenie lub ośmieszenie kogoś z powodu jego wyglądu. [pisownia cytatów oryg. – przyp. red.] Źródło: Instagram Zobacz także: Nadwaga w ciąży zagraża nie tylko twojej figurze, ale również dziecku Nowe doniesienia: Jedzenie ryb w ciąży może wpływać na nadwagę u dziecka...
Naukowcy z Centrum Badań nad Środowiskiem im. Helmholtza i innych niemieckich ośrodków badawczych przeprowadzili badania dotyczące używania produktów zawierających parabeny przez ciężarne. Wyniki są mocno niepokojące. Okazuje się, że panie, które używały takich produktów kosmetycznych w stanie błogosławionym, częściej miały potomstwo z nadwagą. Ważny skład Naukowcy zebrali dane dotyczące 629 par matka-dziecko. Wśród pytań znalazły się także pytania o produkty, których matki używały w ciąży. Po narodzinach badacze ważyli i mierzyli dzieci każdego roku (przez 8 lat). Okazało się, że u pań, które używały w ciąży kosmetyków z parabenami w składzie, można było wykryć te substancje w moczu. Co więcej, u dzieci tych kobiet zaobserwowano problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi. Kolejnych informacji dostarczyły badania prowadzone na myszach. Żeńskie potomstwo zwierząt, które wchłaniały parabeny przez skórę, po narodzinach jadło więcej, a także więcej przybierało na wadze. Dalsze badania wykazały, że u tych myszy wykryto mniejszą produkcję proopiomelanokortyny, tj. substancji regulującej uczucie sytości. "Nasze wyniki dostarczają mocnych dowodów na to, że parabeny, w szczególności butyloparaben, przyczyniają się do zwiększonego ryzyka nadwagi u dzieci. Jednak istnieje wiele innych czynników odgrywających ważną rolę w przybieraniu na wadze, takich jak wysokokaloryczna dieta (i brak ćwiczeń fizycznych" - wyjaśnił Tobias Polte, jeden z autorów badań w rozmowie z "The New York Times". W jakich produktach znajdują się parabeny? Parabeny mają właściwości przeciwbakteryjne oraz grzybobójcze i są często stosowane jako substancja konserwujące. W składzie mogą widnieć np. paraben metylu, paraben butylu czy paraben propylu. Występują w wielu produktach kosmetycznych, w tym w makijażu, dezodorantach, kremach nawilżających i szamponach, a także w produktach...
