To, ile potrzebujemy snu, jest bardzo indywidualne (zresztą tak jak apetyt). Jedni tryskają energią, choć wstają skoro świt, a kładą się sporo po północy. Inni podpierają się nosem, jeśli nie prześpią dziesięciu godzin i muszą wstać przed 9.00. Z dziećmi jest podobnie.
„Mój synek tylko je i śpi” – mówi mama dwutygodniowego Maćka. Jej maluszek przesypia ponad 20 godzin na dobę, choć jego rówieśnicy Asi wystarczy kilkanaście. Półroczny Daniel przesypia noc, Bartuś zaś nadal budzi rodziców co dwie, trzy godziny. Roczna Zosia źle się czuje bez dwóch drzemek w ciągu dnia, Karol zadowala się jedną. Choć każde z tych dzieci przesypia inną liczbę godzin, wszystkie śpią tyle, ile trzeba. Skąd to wiadomo? Są wyspane, skore do zabawy i rosną jak na drożdżach. Chociaż dzieci te mają inny apetyt na sen, prawie wszystkie na początku spały dość dużo.
Smyk odpoczywa
Książkowy noworodek śpi od 17 do 20 godzin na dobę (dane za: „Wiek niemowlęcy” Remo H. Largo). Potrzebuje tak dużo snu, bo odsypia wysiłek związany z narodzinami i przystosowuje się do życia w zupełnie nowych warunkach. Ma mnóstwo zadań: musi nauczyć się funkcjonować w chłodniejszym niż dotąd otoczeniu, a do tego trawić. Sen pozwala mu uporać się z tym w spokoju. To dla niego schronienie przed nadmiarem bodźców: tajemniczymi dźwiękami, których źródła nie jest w stanie zlokalizować, światłem, kolorami, zapachami, a także widokiem pochylających się nad nim babć, cioć i wujków. Są jednak maleństwa, które śpią dużo mniej. Jeśli dziecko rozwija się dobrze, musicie to zaakceptować, i tyle.
Śpi coraz mniej
Półroczny malec przesypia średnio 14 godzin na dobę, roczny 12. Oczywiście mowa o „statystycznym”, czyli tak naprawdę nieistniejącym dziecku. Prawdziwe maluchy śpią dokładnie tyle... ile śpią.
Noworodek nie odróżnia jeszcze dnia od nocy. Śpi i budzi się zgodnie z własnym rytmem, i to bez względu na porę dnia czy nocy. Wbrew pozorom natura nie wymyśliła tego, by skazywać młodych rodziców na nerwy i nieprzespane noce. Maleńki żołądek po prostu nie jest w stanie zgromadzić zapasów na całą noc i dlatego dziecko musi jeść mniej więcej co trzy godziny. Półroczny malec na ogół już wie, że noc służy do spania, co nie znaczy, że przestaje budzić rodziców. W ciągu dnia ucina sobie dwie dłuższe drzemki.
Natomiast roczne dziecko zazwyczaj przesypia całą noc, a w ciągu dnia często zadowala się już tylko jedną, za to dłuższą drzemką. Pewnie powiesz: „Skoro każdy smyk ma inne zapotrzebowanie na sen, skąd mam wiedzieć, że mój śpi tyle, ile trzeba?”.
Rozwój
26 czerwca 2009
Boisz się, że twoje maleństwo śpi krócej, niż powinno? A może zamartwiasz się, że robi to niemal bez ustanku? Ciiii... Przeczytaj ten tekst.
Polecamy
Porady