Hilaria Baldwin, żona aktora Aleca Baldwina opublikowała na Instagramie zdjęcie, które podbiło serca tysięcy mam. Mama 3 dzieci pokazała, jak wygląda jej brzuch 24 godziny po porodzie. Zobaczcie sami:
Hilaria zamieściła pod zdjęciem opis: "Zrobiłam to zdjęcie wczoraj, kiedy Leonardo miał zaledwie 24 godziny. To samo zrobiłam po narodzinach Rafaela. Pokazywanie czegoś takiego mnie stresuje, ale czuję, że w czasach piętnowania kobiecego ciała, powinnam zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby promować normalność i poczucie własnej wartości. Wielu z was wie, że uwielbiam pokazywać, jak wspaniałe jest ludzkie ciało i głęboko wierzę, że zdrowa dieta i ćwiczenia sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi, zdrowi i silni".
Żeby uniknąć uszczypliwych komentarzy, Hilaria postanowiła od razu odpowiedzieć na pytania, które z pewnością się pojawią pod zdjęciem: "Czy miałam cesarkę? Nie, wypchnęłam go z siebie siłami natury! Gdzie są w takim razie podkłady poporodowe? Wyjęłam je przed zrobieniem zdjęcia, nie musicie widzieć wszystkiego! :) Gdzie jestem? W szpitalnej łazience".
Zdjęcie Hilarii jest fantastyczne! Każda kobieta jest inna – są mamy, które 24 godziny po porodzie będą miały płaski brzuszek, a są takie, które nie od razu odzyskają figurę sprzed ciąży. Każda mama powinna dać ciału czas na odpoczynek i regenerację. Pamiętajcie, różnorodność jest piękna!
Czytaj także: Jak zmienia się ciało po ciąży? Rozwiąż quiz!
Rabat 20% na produkty marki Rituals przy zakupach za min. 100 zł. Kod promocyjny obowiązuje w sklepach Rituals, aplikacji oraz na naszej stronie internetowej rituals.com. Z rabatu wyłączone są inne promocje, edycje limitowane oraz kalendarze adwentowe. Szczegóły u Partnera.
Rabat 20% na kolczyki oraz akcesoria przy zakupach za min. 299 zł. Rabat 20% na zegarki do 8 000 zł. Szczegóły w salonach i na wkruk.pl
Rabat na cały asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych i na e-clarena.eu. Promocja obowiązuje dla zamówień powyżej 100zł oraz obejmuje produkty nieprzecenione. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.
Rabat 30%* od 299 złotych i prezent** od 499 złotych w salonach Estēe Lauder oraz na www.esteelauder.pl. *Wykluczenia: linia AERIN, Luxury Collection, Re-Nutriv, zestawy, nowości, produkty mini i przecenione. Nie łączy się z innymi rabatami. **Oferta ważna do wyczerpania zapasów. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
-20% dodatkowego rabatu na kolekcję SS2024. Oferta dostępna w sklepie stacjonarnym i na www.l37.eu. Rabat dotyczy również przecenionych pozycji. Szczegóły dostępne u Partnera.
Rabat 25% na zakupy za minimum 499 zł w sklepie internetowym www.karcher.pl. Oferta dotyczy produktów nieprzecenionych z kategorii Home&Garden i nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.
Na profilu Breastfeeding Mama Talk pojawiło się zdjęcie, które od razu podbiło serca tysięcy mam. Mama położyła na desce sedesowej talerz sałatki, szklankę coli i kartkę z bardzo wymownym napisem: "Gdy następnym razem zobaczysz mamę karmiącą piersią swoje dziecko i pomyślisz, że powinna iść do łazienki, spróbuj coś tutaj zjeść. Karmienie piersią jest ważne". Każda mama powinna sama decydować, gdzie karmi dziecko. Nie ma nic złego w karmieniu w miejscach publicznych , jeśli mama czuje się z tym komfortowo. Nikt nie powinien podejmować tej decyzji za kobietę! Wśród komentarzy pod zdjęciem BFMT, pojawiły się także komentarze mężczyzn. Jeden z nich napisał: Nie będę kłamać, zeżarłbym tę sałatkę, jednocześnie załatwiając potrzebę. Ale to ja. Jeśli kobieta chce wywalać całe piersi podczas karmienia w supermarkecie, to jej wybór. Ale to nie jej wybór, że dziecko chce jeść. Dlaczego więc wyganiać ją do publicznej toalety ? Inny dodał: Wszyscy gadają o piersiach, które karmią dzieci, a co z kobietami i nastolatkami, które świecą tyłkami i cyckami? Na to nikt nie narzeka. Jesz na mieście, kiedy jesteś głodny. Dziecko też to robi. Najważniejsze, żeby maluch był nakarmiony. To, gdzie mama go karmi, zależy tylko od niej o od jej komfortu! Zgadzacie się? Czytaj także: Zakryjcie się, nie chcę oglądać waszych piersi!
Niestrawność, hemoroidy, zatrzymywanie się wody w organizmie i opuchlizna – to, jak ciąża zmienia ciało kobiet, potrafi być okrutne. Blogerka Chontel Duncan pokazała jednak, że każda ciąża wygląda inaczej – jeśli twoje ciało źle reagowało na pierwszą ciążę, nie oznacza to, że w drugiej będzie tak samo! Każda ciąża jest inna Chontel opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym porównała, jak wyglądały jej stopy w pierwszej, a jak w drugiej ciąży. "Tym zdjęciem dam popalić wszystkim stopofobom. Prawda jest taka, że pod koniec pierwszej ciąży byłam niesamowicie opuchnięta" – napisała Chontel. "Podczas drugiej ciąży nie miałam żadnych problemów z zatrzymywaniem płynów w organizmie " – dodała. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy mam, które doświadczyły tego, co Chontel. Jedna z internautek przyznała, że to zdjęcie daje jej nadzieję – w czasie pierwszej ciąży jej stopy wyglądały tak, jak na zdjęciu i wierzy, że w drugiej ciąży nie będzie miała podobnych problemów. Post udostępniony przez SNAP CHAT 👻chontelduncan (@chontelduncan) 18 Wrz, 2017 o 4:19 PDT Obrzęki w ciąży Jeśli jesteś w ciąży i masz opuchnięte kostki i stopy , nie powinnaś się przejmować. W ten sposób organizm gromadzi zapas wody i przygotowuje się na utratę krwi podczas porodu. Obrzęki powinny ustąpić niedługo (kilka dni, czasem tygodni) po porodzie – nadmiar wody zostanie przefiltrowany i wydalony wraz z moczem. Jeśli opuchlizna jest uciążliwa, warto zadbać o stopy inaczej niż zwykle – siadać lub leżeć z lekko uniesionymi nogami, robić chłodne okłady i nosić buty o rozmiar większe niż zazwyczaj. Zobacz także: Nie lekceważ obrzęków w ciąży! Źródło: Instagram
Olivia White jest blogerką i mamą dwóch uroczych córeczek, Annabelle i Teddy. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie z poruszającym podpisem, który powinna przeczytać każda mama! Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika ✖️ OLIVIA WHITE ✖️ (@houseofwhite_) 27 Lip, 2016 o 3:38 PDT "Napuchnięta twarz, wypełnione mlekiem, opadające piersi, szersze biodra i brzuch pełen rozstępów ! Tak wygląda moja pociążowa rzeczywistość, żadnych powrotów do przeszłości! Wiecie co? Mam to gdzieś. Skoro nie jestem tą samą osobą, którą byłam zanim urodziłam dzieci, dlaczego miałabym mieć ciało osoby, którą już nie jestem? Te opadające cycki karmiły moje dzieci, to dzięki nim maluchy wyrosły duże i silne. Te biodra i pomarszczony brzuch były domem dla moich pociech przez 9 miesięcy. To może i nie jest transformacja, jakiej niektórzy oczekują i do jakiej dążą. Jasne, są dni, kiedy chciałabym, żeby moje ciało mniej się trzęsło i było nieco jędrniejsze, ale szybko przypominam sobie niesamowite rzeczy, których dokonało. Wrzucam na luz i idę zjeść hamburgera, bo zasłużyłam" – napisała pod zdjęciem Olivia. Post został opublikowany na profilu Love What Matters , gdzie został udostępniony już ponad 25 tysięcy razy! Nic dziwnego – to przesłanie, które powinno zainspirować młode mamy i pokazać im, jak fantastycznych rzeczy dokonały. To, do czego zdolne są kobiece ciała, jest niesamowite. Żadna mama nie powinna wstydzić się rozstępów czy opadających piersi! Zgadzacie się z przesłaniem Olivii? My tak! Zobacz także: Moje pociążowe ciało nie jest moje Do tego służą kobiece piersi! Zobacz wyjątkowe zdjęcia Jak się zmienia ciało w ciąży
