Niestety statystyki nie napawają optymizmem. Według badań Głównego Urzędu Statystycznego liczba rozwodów zwiększyła się o ponad 35% . Na pierwszy krok, jakim jest separacja, zdecydowanie częściej decydują się kobiety. Ich ambicje nie sprowadzają się już do pielęgnowania domowego ogniska – chcą realizować się w pracy, rozwijać swoje pasje, a co najważniejsze, chcą czuć, że mają wpływ na własne życie. Dlatego tak często dochodzi do zderzenia dwóch odrębnych światów kobiety i mężczyzny, co może rodzić konflikty. To od nas zależy, jak sobie z nimi poradzimy.
Cisza rozwala związek
Choć brzmi to banalnie, to właśnie rozmowa jest podstawą rozwiązywania wszelkich niejasności. Dlaczego ludzie się rozwodzą? Odpowiedź jest dosyć trywialna - nie próbują znaleźć wspólnego kanału komunikacji, który pozwoliłby im na wymianę myśli, emocji oraz – co ważne – wiedzy. Najgorszym sposobem radzenia sobie z brakiem porozumienia, jest trwanie w nieustannej ciszy, która powoli, ale skutecznie „zjada” małżeństwo. W takiej sytuacji wystarczy, że w końcu padnie jedno niewłaściwe słowo, a mała kłótnia przerodzi się w ciąg zajadłych bitew. Zatrzymajmy się wtedy na chwilę i spójrzmy na istotę sprawy z dystansu.
Rozstanie ze współmałżonkiem przeżywamy tak, jak śmierć bliskiej osoby
Separacja może okazać się idealnym czasem na złapanie psychicznej równowagi i zrobienie bilansu małżeńskiego.
– Ludzie boją się rozwodów. Badania pokazują, że w sytuacji rozstania stresujemy się tylko nieco mniej niż w momencie śmierci bliskiej osoby – opowiada wrocławska psycholog i seksuolog Agata Ruchel, udzielająca porad na portalu www.rozwodznim.pl – Dlatego wiele osób decyduje się poukładać myśli w samotności, a później z nową energią budować nadszarpnięty związek.
Jednak, gdy nie ma w nas woli i siły, aby powracać do małżeństwa, separacja może okazać się jedynie przedsionkiem rozwodu. Warto przygotować się na ten trudny czas.
Czytaj też: Rozwód, czy separacja.
Rozwód to nie tylko brak partnera, ale rozpad rodziny
To nie prawda, że rozstaje się tylko mąż i żona. Jeżeli w związku są dzieci, to rozwód dotyczy całej rodziny. Niedopuszczalne jest, aby dziecko uczestniczyło w kłótniach, a co gorsza brało udział jako czynny uczestnik w procesie rozwodowym.
– To, ile trwa i jak przebiega rozwód, zależy głównie od samych małżonków. Często doradzam, aby rozstać się polubownie, bo wówczas dzieci nie są traktowane jak karta przetargowa – opowiada wrocławski adwokat Jerzy Chojka. – Jeżeli rodzice nie mogą się porozumieć i walczą ze sobą, zdarzają się przypadki utrudniania kontaktu z podopiecznymi. Trzeba sobie zdać sprawę, że taka praktyka nie tylko nie ułatwia rozwodu, ale dodatkowo ma bardzo negatywny wpływ na psychikę dziecka – dodaje prawnik.
Nawet mistrzowsko przeprowadzony rozwód zostawia ślad w psychice naszych najmłodszych, którzy mogą stać się później nadwrażliwi i lękliwi.
Polecamy: Kłócicie się przy dziecku, musicie to przeczytać.