W pogoni za orgazmem
Słynna Bridget Jones precyzyjnie notowała w swoim pamiętniku liczbę orgazmów, które miała. Tymczasem udany seks wcale nie musi kończyć się szczytowaniem. Wiele par zbyt mocno skupia się na tym elemencie współżycia.
Seksuolodzy podpowiadają, że najlepszym partnerem (i jednocześnie kochankiem) na całe życie jest ten, kto nie boi się pytać, potrafi otwarcie rozmawiać o seksie i umie śmiać się ze swych porażek. Często za taką porażkę uważamy brak orgazmu lub rozbieżności czasowe w szczytowaniu kobiety i mężczyzny. A to wcale nie jest niepowodzenie. Wszystko zależy od tego, na co akurat mamy ochotę w łóżku... Warto też zdawać sobie sprawę z tego, jakie mogą być przyczyny kłopotów z orgazmem.
Seks bez szczytowania
Zaledwie 19% Polek uważa, ze każdy stosunek powinien kończyć się szczytowaniem. Wiele par bardzo skupia się na tym, by kończyć jednocześnie. To tzw. myślenie życzeniowe. Oczywiście, równoczesny orgazm zbliża kochanków, ale o udanym stosunku decyduje znacznie więcej czynników: miłość, temperament, czułość , wrażliwość na potrzeby drugiej osoby, bliskość, znajomość własnego ciała i ciała partnera, szczerość w kontaktach z nim, zaangażowanie w związek . Ciągła pogoń za orgazmem źle wpływa na relacje miedzy partnerami. Koncentrowanie się tylko na tym, czy orgazm był, czy też nie, w wielu związkach jest przyczyną kłótni, niezadowolenia, wręcz frustracji u jednej ze stron (bo albo ktoś jest zły, że nie doprowadził drugiej osoby do rozkoszy, albo czuje niedosyt, że sam nie szczytował), pada pytanie, co to jest orgazm . Seks staje się dla nich kolejnym sprawdzianem, próbą a nie przyjemnością i relaksem. Stres związany z takim podejściem do współżycia, może nasilać u mężczyzny przedwczesny wytrysk lub kłopoty z utrzymaniem wzwodu, u kobiet może obniżać samoocenę.
Kobiecy orgazm różni się od męskiego
Pierwsza podstawowa różnica jest taka, że panowie przeżywają orgazm niemal odruchowo (to u nich reakcja wrodzona), natomiast kobiety muszą się nauczyć odczuwania przyjemności (to reakcja nabyta). Z reguły trzydziestolatki są już na...