
Jak rozmawiać z dzieckiem, żeby ochronić je przed pedofilią?
Co piąte dziecko doświadcza wykorzystania seksualnego. Ocenia się, że w 80 proc. przypadków znało sprawcę i ufało mu. Dlatego naucz własne dziecko, gdzie jest granica!
Wielu rodziców obawia się, że jego dziecko spotka na swojej drodze pedofila. Jednak popadanie w paranoję nie jest dobre. Życie w ciągłym strachu i nadmierne pilnowanie swojej pociechy, nie tylko źle wpływa na jego rozwój, ale tak naprawdę wcale nie musi uchronić dziecka przed molestowaniem seksualnym. Warto nauczyć przedszkolaka, gdzie jest ta nieprzekraczalna granica i jak się zachować, by zredukować takie zagrożenie do minimum.
Redakcja poleca: Pornografia w sieci: nigdy nie wiadomo z kim rozmawia twoje dziecko [WIDEO]
Zwracaj uwagę, że wszystkie części ciała okryte bielizną są szczególnie chronione. Nikt nie może prosić dziecka, by pokazało lub pozwoliło dotknąć tych miejsc. Jeżeli ktokolwiek będzie tego próbował, dziecko powinno wiedzieć, że może powiedzieć „nie” i zaalarmować zaufaną osobę. W niektórych sytuacjach, jak np. podczas kąpieli lub w czasie wizyty u lekarza czy pielęgniarki, dotknięcie intymnych części ciała dziecka może okazać się konieczne. Jednak te osoby powinny dokładnie wyjaśnić, dlaczego muszą to zrobić i zapytać dziecko o zgodę.
Przyjrzyj się uważnie dziecku, jeśli:
Te zachowania mogą mieć związek z innymi problemami dziecka, ale mogą dotyczyć też nadużycia seksualnego. Trzeba to sprawdzić!
[content:0_25182,0_25263,0_18726,0_24423:CMNews]
Szkodliwe mity z bajek
Gdy jako opiekun kolonijny miałam pogadankę z 7-latkami o obcych, okazało się, że dzieci zgodnie twierdzą, że z uśmiechnięta i miłą osobą można iść, a unikać trzeba „brzydkich panów". Czasem nie do końca świadomie uczymy nasze dzieci, że zły pan nosi czarny płaszcz i chowa się w ciemnej uliczce. Taki bajkowy stereotyp złego wilka jest daleki od prawdziwego życia. Czy wiesz, że w ok. 80 proc. przypadków ofiar molestowania znała sprawcę i mu ufała? Wśród pedofilów są nauczyciele, duchowni, trenerzy sportowi, a nawet rodzice - osoby szanowane, poważane i wzbudzające zaufanie. Warto wiedzieć, że nie ma żadnych konkretnych cech, po których możesz rozpoznać pedofila.
Nigdy nie wiemy kto kryje się w internecie za osobą podającą się za dziecko – mówi socjoterapeutka Małgorzata Ćwiek z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Dlatego apeluje do rodziców, aby od małego uczyli dzieci ostrożności w zawieraniu znajomości w sieci.
Porozmawiajmy o tym
Niestety świat, w którym żyjemy, jest brutalny i nie można udawać, że jest inaczej. Więc tak samo, jak rozmawiasz z maluchem o bezpieczeństwie na ulicy, placu zabaw czy w kuchni, powinnaś rozmawiać o pedofilii. Statystyki mówią same za siebie. Co piąte dziecko w Europie doświadcza wykorzystania seksualnego. Ocenia się, że w 80 proc. przypadków znało sprawcę i ufało mu. Dziewczynki są trzy razy częściej ofiarami niż chłopcy, dzieci niepełnosprawne też są w grupie ryzyka. Wielu rodziców krępuje się rozmawiać na ten temat, inni uważają, że ich pociechy są za małe, a temat zbyt poważny. Są przekonani, że sami dadzą radę je ochronić. Tymczasem rozmawiając, odpowiadając na pytania dziecka, a także zmieniając swoje zachowania i nawyki, możesz pomóc pielęgnować poczucie swojej osobistej przestrzeni u twojej córeczki lub synka:-
Naucz, że ciało należy do dziecka
Zwracaj uwagę, że wszystkie części ciała okryte bielizną są szczególnie chronione. Nikt nie może prosić dziecka, by pokazało lub pozwoliło dotknąć tych miejsc. Jeżeli ktokolwiek będzie tego próbował, dziecko powinno wiedzieć, że może powiedzieć „nie” i zaalarmować zaufaną osobę. W niektórych sytuacjach, jak np. podczas kąpieli lub w czasie wizyty u lekarza czy pielęgniarki, dotknięcie intymnych części ciała dziecka może okazać się konieczne. Jednak te osoby powinny dokładnie wyjaśnić, dlaczego muszą to zrobić i zapytać dziecko o zgodę.
-
Szanuj dziecięce „nie”
-
Zawsze ufaj i wzbudzaj zaufanie
-
Nie karz za prawdomówność
-
Wyczulaj na niegrzeczne zachowanie
-
Nie miejcie przed sobą tajemnic
-
Dużo rozmawiajcie
-
Uważnie słuchaj
Przyjrzyj się uważnie dziecku, jeśli:
- zaczęło niespokojnie spać i często budzi się z krzykiem;
- ssie kciuk, moczy się;
- stało się nadruchliwe lub płaczliwe;
- w jego zabawach, na rysunkach pojawiają się sceny erotyczne;
- zaczęło zachowywać się prowokująco w stosunku do dorosłych – ociera się, często siada na kolanach, całuje w usta;
- boi się wychodzić z domu;
- zaczęło wyraźnie unikać kogoś, kogo dotychczas akceptowało.
Te zachowania mogą mieć związek z innymi problemami dziecka, ale mogą dotyczyć też nadużycia seksualnego. Trzeba to sprawdzić!

Jeżeli dziecko powie coś, co w jakikolwiek sposób cię zaniepokoi, skonsultuj się z profesjonalistą, porozmawiaj z nauczycielem lub pedagogiem. Możesz także skorzystać z prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę Telefonu dla Rodziców i Nauczycieli w sprawie Bezpieczeństwa Dzieci: 800 100 100.
[content:0_25182,0_25263,0_18726,0_24423:CMNews]