Obrzmiała, gorąca i bardzo bolesna pierś świadczy o tym, że doszło w niej do zastoju mleka w piersi. W takim wypadku konieczne będzie częstsze karmienie dziecka
(zaczynając od piersi z zastojem), stosowanie zimnych okładów na pierś po każdym karmieniu i najważniejsze
: wyeliminowanie przyczyny zastoju. A co nią może być? Sprawdź.
-
Za rzadkie przystawianie do piersi.
Kiedy mleko nie jest dostatecznie częste usuwane z piersi, przewody mleczne rozszerzają się i uciskają drobne naczynia krwionośne w piersiach. To sprawia, że do komórek mięśniowych wokół przewodów mlecznych nie może dotrzeć oksytocyna, a w efekcie tego mleko – mimo zalegania – nie może wypływać. Właśnie taki mechanizm prowadzi do zastoju.
-
Karmienie piersią niestety nie zawsze przebiega tak sprawnie, jakbyśmy sobie tego życzyły. Czasami musimy pokonać pewne trudności, żeby z powodzeniem karmić swoje dziecko. Zobacz, co radzi położna.
Zła technika karmienia piersią.
Zbyt płytkie przystawianie dziecka do piersi albo zbyt krótkie karmienie także może doprowadzić do zalegania pokarmu w przewodach mlecznych i zastoju. O nieprawidłowej technice będzie świadczyć też np. ból piersi podczas karmienia oraz pękanie brodawek piersiowych. W przypadku takich objawów wskazana jest konsultacja u doradcy laktacyjnego.
-
Nieefektywne ssanie przez dziecko.
Nawracające zastoje pokarmu w piersiach mogą świadczyć też o tym, że dziecko ma problem ze ssaniem. Może ssie za słabo, może za wolno, a może coś mu przeszkadza, np. skrócone wędzidełko podjęzykowe (czyli coś, co łączy język z dnem jamy ustnej). W każdym z tych przypadków wskazana jest konsultacja u doradcy laktacyjnego. U niemowlęcia ze zbyt krótkim wędzidełkiem podjęzykowym lekarz może też zalecić wykonanie zabiegu podcięcia go.
Konsultacja: Dr n. med. Magdalena Nehring-Gugulska, międzynarodowy konsultant laktacyjny, dyrektor Centrum Nauki o Laktacji, www.kobiety.med.pl