Z kim do porodu? Rodzić można z mężem, mamą, przyjaciółką, doulą... Jak poznasz, że to jest właściwa osoba do porodu? Jeannette Kalyta, położna, właścicielka Szkoły Narodzin Jeannette , radzi, by decyzję, z kim rodzić, podjąć sercem a nie rozumem. Serce podpowie, kogo się nie wstydzimy, komu ufamy najbardziej. Z kim do porodu? „Rodzice dziecka muszą być dogadani jeszcze podczas ciąży. Często kobieta widzi dwie kreski na teście ciążowym i od razu wie, że parter będzie przy porodzie, a facet... wcale się tam nie widzi ! Ale nie chce jej zawieść, więc idzie do porodu” – tłumaczy Jeannette Kalyta. Najczęściej mąż daje radę sprostać zadaniom na porodówce i wie, jak towarzyszyć żonie, chodził z żoną na zajęcia do szkoły rodzenia , przygotowywał się. Ale to chyba nie jest to... Zawsze warto się zastanowić, czy nie lepszym towarzyszem porodu będzie mama, przyjaciółka albo profesjonalna opiekunka przy porodzie – doula . Zobacz też: Z kim do porodu? Nieodpowiednia osoba towarzysząca przedłuża poród Jeannette dodaje, że kiedy kobieta nie jest w stanie skupić się na porodzie, ten się przedłuża a nawet czasami kończy cięciem cesarskim . Dzieje się tak, gdy rodząca nie koncentruje się na rodzeniu dziecka, tylko jej myśli krążą wokół osoby towarzyszącej. Zadbaj o to, by ktoś, kto jest z tobą w tak ważnym momencie na porodówce dawał ci poczucie swobody, nieskrępowania i bezpieczeństwa. Zobacz też: Torba do szpitala - co wziąć do porodu? Wyprawka noworodka - co się przyda do karmienia maluszka?
Porody domowe to najlepszy sposób przyjmowania dzieci na świat. Jest też bezpieczne dla zdrowych kobiet w niepowikłanych ciążach, bo każde powikłanie ma swoje symptomy, można przewidzieć jego wystąpienie i złagodzić jego skutki lub mu zapobiec, gdy położna wezwie karetkę i dostanie się z rodzącą do szpitala. Kiedy trzeba podjąć decyzję o porodzie domowym lub na oddziale położniczym?
Poród domowy jest piękny
– Wiele lat przyjmowałam porody w domach i to były... najpiękniejsze porody. Wspominam je z rozrzewnieniem i czułością. Czasami przyjmowałam u tej samej rodziny po kilkoro dzieci! W tej chwili, od 8 lat już, porodów domowych nie przyjmuję. Ze względów logistycznych. Mam mnóstwo zajęć i nie zawsze mogłabym być na miejscu, kiedy trzeba. A nie chcę zawieść żadnej kobiety – opowiada słynna polska położna, Jeannette Kalyta.
Kto może rodzić w domu?
Poród domowy jest dla kobiet zdrowych, które przechodzą ciążę bez komplikacji i większych problemów. Jednak takiej decyzji nie podejmuje się dopiero w ciąży, nawet we wczesnej ciąży. Ani blisko terminu porodu. Kobieta wie, że chce rodzić w swoim domu, jeszcze zanim zajdzie w ciążę. Czuje to.
Polecam też Dom Narodzin w szpitalu przy ul. Żelaznej w Warszawie. Tam przyszła mama czuje się jak w domu, a jednak jest tuż obok, w razie komplikacji porodowych, to zabezpieczenie, medyczne zaplecze.
Jednak warto pamiętać, że w położnictwie jest tak, iż nic nie wydarza się nagle, w ciągu kilku sekund. Każde powikłanie ma swoje symptomy.
Zobacz też: 7 ważnych sprzętów na sali porodowej
Rodzić po ludzku z Kalytą
Jeannette Kalyta to z pewnością najsłynniejsza polska położna. Przyjmuje porody już od 30 lat! Kobiety wtedy przez cały czas porodu leżały w łóżku na plecach, a często miały przywiązane nogi, co miało im, hm, ułatwić parcie. Dziecko było ważone, mierzone, myte, zawijane w kokon i zabierane do innej sali, a mama dostawała je tylko na karmienie piersią.
Jeannette stopniowo, ale skutecznie zmieniała oblicze polskich porodów. To głównie dzięki niej dzieci są przyjmowane z większą troską, miłości i delikatnością, a matki lepiej czują się na porodówkach a potem także po porodzie, podczas połogu.
Zobacz też: Porodu nie trzeba się bać - przekonuje słynna polska położna