Jak czytamy na portalu warszawawpigulce.pl, pani Sylwia, która była po cesarskim cięciu, musiała pojawić się z 11-tygodniowym maluszkiem w przychodni. Postanowiła pojechać tam autobusem. Kierowca autobusu, nawet pomimo próśb, nie obniżył podwozia. Ani przy wsiadaniu kobiety z wózkiem, ani przy wysiadaniu. Niestety kobieta przypłaciła to swoim zdrowiem!
Zobacz też: Urodziło ci się dziecko? Posadź drzewo i wyślij nam zdjęcie!
Relacja zszokowanej i rozżalonej pasażerki autobusu
Pani Sylwia tak to relacjonuje (pisownia oryginalna):
Później wysiadając dwa przystanki dalej nacisnęłam przycisk służący do otwierania drzwi wózkom dziecięcym i kierowca (wydaje mi się ze specjalnie) podjechał do przystanku w taki sposób ze od autobusu do chodnika miałam około pól metra i po raz kolejny nie obniżył mi podłogi przez co nie mogłam wysiąść, próbowałam na wiele sposobów, prosiłam Go żeby mi opuścił podłogę, ale niestety bezowocnie. Nie było nikogo na przystanku ani w autobusie kto mógłby mi pomoc a ja nie miałam jak wyjść z wózkiem, bardzo się bałam żeby mi się nie przewrócił więc po wielu rożnych próbach podniosłam wózek i wystawiłam go z autobusu. Jestem po cesarce i w związku z zaistniałą sytuacją pękł mi szew w macicy i jestem teraz w szpitalu.”
Portal warszawawpigulce.pl napisał do Inspektora ZTM Wiktora Paula, a sprawą ma zająć się Nadzór Ruchu. Czekamy na reakcję.
Sprawdź: Wózki dziecięce - opinie i ranking na bangla.pl
ZTM: kierowcy nie powinni odmawiać pomocy matkom z dziećmi
ZTM podkreśla, że dla rodziców, którzy wsiadają z wózkami kierowcy stosują tzw. przyklęk. Rampa jest zarezerwowana dla niepełnosprawnych. Jeśli jednak jest konieczność i mogą tak pomóc, nie powinni odmawiać. Tyle w teorii. Jak to wygląda w praktyce, widzimy na załączonym obrazku… Nie odwracajmy głowy, gdy ktoś potrzebuje pomocy, takie zachowania należy piętnować!
Kierowcy autobusów o młodych matkach: Są leniwe i tępe!
Czy kierowcy autobusów mają coraz większą niechęć do kobiet, które wsiadają z wózkami? Oczywiście nie chcę generalizować, ale nie tak dawno głośno było o grupie w mediach społecznościowych „Zajezdnia, czyli portal kierowców komunikacji miejskiej”, na której bardzo niepochlebnie i wulgarnie (delikatnie mówiąc) wypowiadali się właśnie kierowcy o matkach z wózkami wsiadającymi do autobusów. W dużym i dość grzecznym skrócie wyrażali opinie, że są leniwe, że kiedyś to nie było żadnych udogodnień i matki sobie lepiej radziły, a dzisiaj są roszczeniowe i nierozgarnięte umysłowo. Grupa zniknęła już lub nie jest obecnie dostępna dla wszystkich. Ale poniższy mem, który na niej udostępniono nadal krąży po sieci.
Czy spotkałyście się z takim skandalicznym i nieżyczliwym zachowaniem kierowców autobusów?
Źródło: warszawawpigulce.pl
Zobacz także: