
Koniec z "drugą szansą" i "liczeniem do trzech"!
Ta mama, miała już dosyć takich sytuacji. Postanowiła zacząć inaczej wychowywać dzieci! Przeczytajcie jej list!
Mam dwie córki, w wieku 4 i 7 lat. Przez te lata byłam dla nich zbyt pobłażliwa, mało wymagająca i niestety nie dotrzymywałam słowa. Zapominałam o karach, dawałam drugie, trzecie, czwarte szanse.
Aż pomyślałam sobie, że koniec z tym. Koniec z drugą szansą. Zasady muszą być jasne, twarde i trzeba ich przestrzegać!
13 żelaznych zasad, które powinny obowiązywać w każdym domu!
Zaczęłam obserwować swoją starszą siostrę i jej dzieci. Gdy poprosiła by coś zrobiły... one to po prostu robiły. Nigdy nie słyszałam, by musiała liczyć. Nigdy nie słyszałam, że musi się z nimi kłócić, wymuszać płaczem, błagać, czy iść na kompromisy. Zrozumiałam, że jest to możliwe. Liczyłam, że kiedy zdecydujemy się na zmiany, nie będę już marudzić: "one mnie nie słuchają", "one mnie nie szanują".
" Dzieci szybko wyczuwają puste pogróżki"
Początki były bardzo trudne, były krzyki, obrażanie się, trzaskanie drzwiami. Byliśmy jednak z mężem zdeterminowani i cierpliwi. Nie było już drugiej szansy. Świat zaczął się zmieniać. Opłacało się, moje dzieci zrozumiały jakie są granice. Zbudowaliśmy także niezły autorytet u nich, bo teraz nasze "tak" lub "nie", nabrało innego znaczenia. Dzieci wiedziały już, że gdy mówimy "nie", to nic nie zmieni naszej decyzji i muszą się z tym pogodzić. Koniec z dyskusjami, proszeniem, błaganiem, straszeniem. Chcecie deser, zjedzcie obiad. Chcecie iść na plac zabaw, pokój ma być posprzątany.
10 głupot, które mówimy do dzieci
Obyło się bez awantur, wymierzania kar. Nauczyliśmy dzieci jak wygląda świat, jakie są zasady życia w rodzinie. Moja starsza córka szybciej nauczyła się jak to działa. Gdy chce obejrzeć wieczorem bajkę, idzie do łazienki, kąpie się i myje zęby i dopiero wtedy pyta, czy może.
W domu jest większy spokój, nie ma krzyków i kłótni. Życie z zasadami jest lepsze dla wszystkich, każdy zna granice. Dzieci są posłuszne i szanują nas, bo to my podejmujemy decyzje. Nie było łatwo, ale naprawdę warto. "
Czy w Twoim domu stosuje się metodę liczenia do trzech?