Królowa Liter
Adobe Stock
Gry i zabawy

Bajka laureatki konkursu Mamy piszą: "Królowa liter"

Przeczytaj opowiadanie naszej czytelniczki, która wzięła udział w konkursie „Mamy piszą” i wygrała publikację w Mamotoja.pl

Przeczytaj opowiadanie Anny Banasiak, która wysłała nam opowiadanie w majowej edycji konkursu "Mamy piszą" i została 1 z 3 osób wyróżnionych, do której trafi także zestaw kosmetyków L'biotica.
Ania szyła ubranka dla lalek ręcznie i na maszynie razem z mamą. Malowała nowe światy na kartkach papieru. Siadała w salonie, otulała się kocem i przenosiła w zaczarowaną krainę wyobraźni. Nic nie było ważniejsze od marzeń. Samotna, czuła się lekko, jak baletnica wirowała w istnieniu, które było tak kruche jak ciasteczka mamy. Bosa z zamkniętymi oczami wyobrażała sobie, że jest królewną czekającą na królewiczów starających się o jej rękę Była szczęśliwa, kiedy rysowała bohaterów z dalekich krain i wymyślała nowe baśnie i opowiadania.  
-Aniu, musimy iść do przedszkola, już czas założyć tę nową sukienkę, żeby wszyscy Cię podziwiali na co zwykle odpowiadała:
-Nie mogę włożyć sukienki tylko spodnie, bo dziś będę grać z kolegami w piłkę.
Dom był jej światem, magicznym królestwem pełnym tajemnic i labiryntów, życie na zewnątrz nie było tak ciekawe, poza tym dziewczynki nie chciały się z nią bawić, bo była inna, często uciekała w marzenia i wpatrywała się w przyrodę, śpiewała lalkom kołysanki. Lubiła gry w piłkę nożną i ping-ponga.
-Dziecko, musisz wyjść, pobawić się z innymi dziećmi, poznasz nowe rzeczy.
-Ja nie chcę do przedszkola- szepnęła
-Weźmiesz twoją ulubioną przytulankę fokę, gdy ją naciśniesz, zakwili jakby przytulała się do mamy…
Ania niechętnie włożyła nową spódniczkę z falbankami i bluzkę w groszki. Poczuła lekki ucisk w brzuchu, ale zapakowała kolorowy tornister i wyszła z przytulnej sypialni. Świat budził się do życia, zewsząd dobiegały odgłosy ulicy, tęcza wisiała na horyzoncie jak malowana kredkami, ludzie jak ludziki z plasteliny, byli nierealni, zamknięci w swoich światach. Samochody mknęły niczym statki kosmiczne, wszyscy gdzieś się spieszyli pochłonięci swoimi sprawami.
Dla Ani świat poza Domem był ciemny i nieprzenikniony jak ocean pełen wzburzonych fal. Przedszkole zmieniło się w groźne zwierzę. Cały czas myślała o rodzicach, psie i ulubionej lalce, wspominała księżniczki i królewiczów ze swoich opowieści, w myślach zakładała ubranka Barbie i Kena, bawiła się klockami Lego, walczyła ze smokami i potworami.
-Dzisiaj nauczymy się alfabetu, patrzcie na tablicę, rysujcie i powtarzajcie literki-powiedziała miłym głosem pani przedszkolanka
Ania zamknęła się w sobie. Zawsze bała się nowych wyzwań. Literki nagle przemówiły. A śpiewała arię, B udawała beksę , C dostała czkawki na widok S-trzykawki K zastanawiała się czy kawka to napój czy ptak i czym różni się od ławki.
-Chcę do Domu, nie wytrzymam tu dłużej!
Nagle przypomniała sobie foczkę, przytuliła ją mocno a ta powiedziała ludzkim głosem, że jest małą syrenką i zabierze ją do swojej krainy.
-Aniu, jestem twoją przyjaciółką, będę Cię wspierać, kiedy coś cię przerazi, naciśnij mnie i przytul. Pomogę Ci nauczyć się liter, musimy tylko użyć największej z tajemnych mocy-siły wyobraźni!
Nagle zerwał się wiatr, tablica z alfabetem rozpadła się. Ożywione nagle litery stały się królewiczami, królewnami, rycerzami, inne zmieniły się w czarodziejskie ptaki o fantazyjnych skrzydłach utkanych z materii marzeń. Zaczęły budować królestwa i zamki z piasku, wznosiły świątynie i pałace, opowiadały o swoim życiu w wierszach i piosenkach, toczyły bitwy i tworzyły nowe światy.
-Możesz z nimi porozmawiać, teraz nie są zwykłymi literami, które boisz się pisać. Mają własną mowę i bogate życie wewnętrzne.
Litera Ł o łabędzich kształtach ładnie się ukłoniła i przysiadła obok Ani.
-Mam mocne skrzydła, mogę przenieść Cię tam, gdzie zechcesz.
-To cudownie! Przenieś mnie do krainy dzikich łabędzi…
-Dobrze, ale pamiętaj, że tam zatrzymał się czas, nigdy nie dorośniesz, nie spotkasz swojego księcia i nie urodzisz dzieci i nie patrz w lustro, bo wtedy czar pryśnie i wrócisz do przedszkola.
Literoptak zatrzepotał skrzydłami, łabędzi puch rozsypał się, zawirował i przedszkole zmieniło się w krainę wiecznego bezczasu…
Mieszkały tam zegary zatrzymane w czasie, miały minorowe miny z nosami spuszczonymi na godzinie piątej czyli na quintę, czekały aż ktoś tchnie w nie życie i z powrotem nastawi. Wszystko było tam jakby postawione na opak, ludzie nie uczyli się i nie pracowali, całe dnie wylegiwali się na plaży albo przed telewizorem, spali albo tańczyli. Byli wiecznie młodzi.
-Źle żyć jest w świecie wiecznej baśni, czas musi dokądś i po coś płynąć.
-Tak, choć trudno się z tym pogodzić, jednak nie lubię tracić czasu.
Wśród liter, które poznała Ania była też królewna B-ella o nadzwyczajnej urodzie.
-Jestem bardzo nieszczęśliwa. Kiedy inni uczą się i bawią, ja muszę dbać o swoje ciało, nie mogę skaleczyć się ani przestać o sobie myśleć, bo wtedy stracę swoje królestwo.
Ania zadumała się nad losem królewny i doszła do wniosku, że już lepiej być sobą niż bellą.
Woli być pisarką, pisać wiersze i bajki, które spodobają się dzieciom i dorosłym, przeniosą ich w krainę wyobraźni i przekażą wiedzę o świecie.
W krainie litery A życie było słodkie i szczęśliwe. Ludzie nie znali cierpienia i bólu. Życie było wiecznym tańcem. Rzeczy unosiły się w przestworzach jakby miały doczepione skrzydła. Nie trzeba było się niczego bać, zmartwienia znikały bez śladu. Była to przestrzeń bez wspomnień i planów. Czas był nie kończącą się rzeką, myśli zmieniały się w piękne i przejrzyste obrazy, wszystko było miękkie i dobre jak karmelowe mleczko z tubki albo żelki. Dzieci nie chodziły do szkoły, jeździły tylko na wakacje, nie miały żadnych obowiązków, budowały zamki z lodów, karmelu i czekolady. Powstały domy-torty i babeczki, kiedy ktoś zgłodniał, mógł spróbować trochę miasta albo rzeki, potem wszystko można było odbudować tak aby bardziej smakowało. W krainie A wystarczało pomyśleć życzenie a już się spełniało . Podróżowało się w siedmiomilowych i dziesięciomilowych butach. Wszystkie zmartwienia i smutki tonęły jak statki w morzu. Każdy dowolnie zmieniał skórę, mógł stać się ptakiem, żabą, mrówką lub słoniem, Tak łatwiej i ciekawiej przeżywało się życie.
W Kranie Litery B nie istniało ciało, ludzie poruszali się za pomocą myśli i uczuć. Fantazja nie znała granic. Życie przybierało najbardziej nieprawdopodobne barwy i kształty. W żółto-czerwono-niebieskich kokonach literomotyle i literotyranozaury zakładały rodziny i budowały domy.
-Nigdy nie widziałam tak cudownych ptaków, są zbudowane z nieziemskiej materii.
-To wszystko są twoje marzenia i myśli Aniu, kiedy jesteś szczęśliwa litery są jasne i pastelowe, kiedy się smucisz albo się czegoś boisz, przypominają czarną toń.
-Już samo marzenie może być barwną opowieścią, a co dopiero świat liter, nie zdawałam sobie sprawy, że kryją w sobie takie bogactwo i magię.
-Kiedy się ich nauczysz, poznasz także wiedzę o życiu i świecie-przekonywała foka
Ania znalazła się nagle w świecie czystej pustki, krainę tę otaczał ciemny ocean, była zewsząd otoczona kratami i murem.
-To samotność, chyba lepiej być z ludźmi, wtedy nie czuję takiego bólu.
Litery budowały piramidę szczęścia, składały się na nią myśli i wspomnienia z różnych epok. Zamrażały czas w specjalnych kapsułach. Zakładały teraz na siebie szczelne kombinezony.
-To życie i słowa tak ich ranią, że muszą się przed nimi chronić.
W stworzonych przez siebie fabrykach produkowały skrzydła fantazji przenoszące ich do różnych epok.
-Dzieci malują je kredkami, pastelami i węglem, pomagają im przenosić się w czasie i doznawać różnych uczuć od radości po cierpienie.
-Myślałam, że są ponadczasowe i nie doznają bólu.
-Wszystko zależy od tego, jak je napiszesz i opowiesz.
-Teraz wiem, jak wielką moc ma czytelnik książek.
Kot zamruczał, przeciągnął się i włożył buty. Wyszedł na spacer ze swoim Panem. Fantastyczne litery miały wielką moc, zaczęły panować nad ludźmi, wynalazły lek na wiedzę i wieczną mądrość, przewyższały ludzi inteligencją, sprowadziły ich do roli swoich podwładnych. Ludzie bawili się teraz na placach zabaw, nie chodzili do pracy, budowali dla liter nowe miasta i cywilizacje, tworzyli dla nich specjalne skrzydła, które miały przenosić ich w czasie. Litera A całe dnie spędzała nad udoskonaleniem nowego komputera i twardego dysku, na którym zapisana była pamięć o wszechświecie i ludzkości. Dzieci tworzyły cyber litery, które miały podbijać nowe światy. Wynaleziono nawet tabletkę na wieczną młodość, kapsułę wspomnień i piramidę szczęścia. Konstruowano maszyny, które niedługo miały zastąpić ludzi.
-Nie chcę żyć w świecie bez ludzi, będę się czuła smutna i samotna.
-Dlaczego więc wolisz zostawać w Domu i nie chodzisz do przedszkola.
-Litery trzeba jakoś powstrzymać.
-Można to zrobić tylko za pomocą wiedzy, trzeba nauczyć się alfabetu…
Ania zaczęła pisać kolejne literki. Nagle zaszumiało, zagrzmiało, rozbłysła tęcza, litery odfrunęły na skrzydłach fantazji i wróciły z powrotem na tablicę, gdzie było ich miejsce. Przedszkole zmieniło się w przytulne miejsce. Teraz swoim wyglądem przypominało Dom. Królewny, królewicze, futrzane zegary, smoki wróciły na karty bajek, dzieci usiadły w ławkach. Przytulanka foka zasnęła w tornistrze.
-Dzieci, powtórzcie proszę-zawołała pani przedszkolanka-Aniu jesteś tu z nami?
A teraz napiszemy bajkę o Królowej Liter…
 

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA