Czas wolny

„Korniki” – bajka na dobranoc opowiedziana przez Panią Wieczorynkę w ramach Lata z Mamo, To Ja

„Korniki” to bajka na dobranoc, którą pokazujemy wam w ramach naszego wakacyjnego cyklu. Posłuchajcie razem z dziećmi tej nadmorskiej historyjki albo przeczytajcie im ją sami.

Pani Wieczorynka, czyli Agata Romaniuk, zdobyła rzesze fanów wśród dzieci i rodziców, kiedy w okresie społecznej kwarantanny z powodu pandemii opowiadała na Facebooku bajki, by pomóc maluchom przetrwać ten niełatwy czas. Teraz znowu możecie słuchać jej mądrych i niepowtarzalnych bajek. W ramach Lata z Mamo, To Ja co tydzień na naszym Facebooku dostępna jest kolejna bajka na dobranoc w wykonaniu Pani Wieczorynki. Ostatnio publikowaliśmy „Górę”, a dziś zapraszamy do wysłuchania „Korników”. 

„Korniki” – bajka na dobranoc Pani Wieczorynki

Czy byliście kiedyś w Sopocie? W Sopocie jest bardzo długie, drewniane molo. Chodzą po nim ludzie z dmuchanymi materacami, pan z lodami, chodzą dziewczynki w klapkach i chłopcy z dmuchanymi aligatorami, rodzice, mamy w kapeluszach. I wszyscy spacerują aż na koniec molo i tam spoglądają w morze. Czy widać statki? Czy widać żaglowce? Czy może widać Szwecję?

Ale molo zrobione jest z drewnianych desek. I w środku tych desek ktoś mieszka. Czy wiecie, kto może mieszkać w deskach? Oczywiście, w deskach mieszkają korniki! Całe rodziny korników. Ale nie, że jedna rodzina: różne rody, plemiona, spokrewnieni, skonfliktowani, zaprzyjaźnieni, bardzo dużo korników.

Większość roku korniki mają spokój, bo nie ma turystów. Więc chrupią sobie ząbkami, a to jedną deskę, a to drugą deskę, a to podporę molo. Kłócą się trochę o terytorium i czasami jedna rodzina krzyczy na drugą i mówi:
– Halo, dlaczego gryziecie z prawej strony?! Z prawej strony my powinniśmy gryźć. Wy gryźcie od tej drugiej strony, od strony plaży, od hotelu. Noo, już!

Przepychają się te korniki, obgryzają, wióry lecą, ale właściwie mają spokój. Ale jak tylko zaczyna się lato, tak jak teraz, i przyjeżdżają tłumy turystów, wszystkie te mamy w kapeluszach, wszyscy tatusiowie z wędkami i w rybackich spodniach, wszystkie te dzieci z dmuchanymi kołami i aligatorami, i z latawcem, i… to zaczynają tłumnie chodzić po molo. Od jednego końca do drugiego. Tupią i tupią, i tupią. I powiem wam, że wszystkim rodzinom korników wszystko stuka w głowę. I oglądają się do góry i mówią:
– No nie, przyjechali turyści ze Śląska! No nie, przyjechali z Warszawy! No nie, kolonia ze świętokrzyskiego…

I nie mogą już tego znieść. No bo czy wy byście chcieli, żeby ktoś wam tak chodził po głowie, po suficie i stukał codziennie od rana do nocy, od rana do nocy i stukał, i jeszcze wykrzykiwał, śpiewał i wołał „halo, gdzie mój latawiec, gdzie mój latawiec?”. Nikt by tego nie chciał. Korniki też są tym zdenerwowane. W związku z czym postanowiły zrobić strajk. Strajk korników to poważna sprawa. Natychmiast zaczęły od dołu po prostu stukać: tuktuktuk, tuk, tuktuk… Miliony, tysiące korników, wszystkie kornicze rodziny zaczęły stukać i stukać, i stukać, i stukać. Ludzie pod nogami myśleli sobie „o rany, to molo chodzi, ono się rusza!”. Zaniepokojone mamusie zdejmowały ciemne okulary i mówiły:
– Władziu, to molo jest niestabilne, zaraz wszyscy wpadniemy do morza, Władziu ratuj!
Tatusiowie ocierali pot z czoła i mówili:
– Hmm, rzeczywiście, to już stara konstrukcja. Może ona jest jakaś niestabilna.
A to tak naprawdę był bunt i strajk korników.

Ale, powiem wam, wiedzieli o tym ratownicy, którzy patrolują plaże, bo co roku działo się to samo. Bunt korników, turyści zaniepokojeni, jak zaniepokojeni, to awanturujący się. Wychodzą dalej w morze, potem toną, nie wiadomo co. No więc postanowili z kornikami w tym roku wynegocjować jakiś nowy układ. Szef wszystkich ratowników, brodaty ratownik Zbyszek, tęgi, z bicepsami poważnymi. Tu miał wytatuowaną kotwicę, a tu miał wytatuowaną syrenę, poszedł do delegacji korników i powiedział:
– Słuchajcie, sprawa jest taka, że dobro naszego molo jest naszym wspólnym interesem, ale też jest tak, że musimy tu jakąś strukturę przyjąć. Nie ma rady, dwa miesiące w lecie, jakoś to trzeba znieść. Ale może czegoś żądacie w zamian za te niepokoje i to stukanie? Będę w stanie się z nimi dogadać, bo to też są ludzie, a z kornikami może nie za bardzo będą chcieli negocjować.

Wtedy korniki się zastanowiły i zaczęły się namawiać:
– No nie wiem, może jakieś dodatkowe deski do gryzienia albo może zabraliby nas do siebie do domu i moglibyśmy gryźć ich stoliczki albo szafeczki, albo regał na książki…
– Na to się raczej ludzie nie zgodzą – powiedział ratownik Zbyszek.

I wtedy korniki wpadły na dobry pomysł. A przecież jak ludzie idą tym molo, od jednego końca na drugi koniec, spacerują, spacerują, to niosą ze sobą gofry, zapiekanki, lody w rożku itd. I mogliby nie być takimi samolubami i między szczeliny w deskach dla kornisiów wrzucić. Bo taki kornik, moi drodzy, nie jest wybredny. To nie jest wcale tak, że jak je tylko trociny, to gofrem pogardzi. Zjada również! Więc korniki powiedziały:
– To jakby ludzie mogli robić tak, że co krok – okruszek, co krok – okruszek, to już niech sobie tupią. My już te okruszki podzielimy jakoś sprawiedliwie, najwyżej może będziemy się może trochę kłócić, ale trudno, ale trudno. Jakoś się to zorganizuje.
Ratownik Zbyszek powiedział na to:
Dobrze, w waszym imieniu idę wymalować wielką, piękną tablicę: „Człowieku, spacerując molo, okruchy krusz i w zgodzie żyj!”.

No i rzeczywiście wymalował taką wielką tablicę, zaraz obok tej tablicy, na której było napisane, że jak jest czerwona flaga, to nie można się kąpać w morzu. I rzeczywiście ludzie zaczęli kruszyć. A to lodami, a to goframi, a to ciasteczkiem, a to kawałkiem pizzy. I wszystko to spadało pomiędzy szczeliny w deskach, a tam już małe korniczki wystawiały pyszczki albo łapki… A ludzie jak kruszyli, to też wolniej szli i wtedy mniej tupali i ostatecznie wszyscy byli zadowoleni.

Tak to było na molo w Sopocie. Jak następnym razem tam będziecie, to spójrzcie między deski, czy tam jakiejś korniczej rodziny nie widać!

Bajki Pani Wieczorynki dostępne są na Facebooku Mamo, To Ja. W każdą sobotę o godz. 19.00 publikujemy kolejną, wspaniałą opowieść dla najmłodszych. Nie przegapcie!


Zobacz także:

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA