Z mleka, śmietanki, jaj i owoców można wyczarować fantastyczne przysmaki. Któż nie marzy o porcji zimnych, orzeźwiających lodów, gdy żar leje się z nieba? Zaspokajają pragnienie, przyjemnie pachną, a kompozycja smaku, koloru i zapachu stanowi prawdziwą ucztę dla podniebienia. Nic więc dziwnego, że lubią je zarówno dorośli, jak i dzieci, a każdy w tym bogatym asortymencie znajduje swój przysmak.
Lody śmietankowe robi się z cukru, bitej śmietany, aromatów i owoców. Jest w nich dużo tłuszczu (6–6,5%), są więc bardzo kaloryczne i raczej nie polecane grubaskom. Lody owocowe składają się z cukru, wody, świeżego miąższu owocowego lub soków owocowych. Owoce powinny stanowić co najmniej 20% składu tych lodów. Są mało kaloryczne, mogą więc urozmaicać podwieczorek czy deser. Orzeźwiają i gaszą pragnienie. Ponieważ w ich składzie nie ma mleka, są doskonałe dla dzieci uczulonych na białko mleka krowiego. Lody kremowe przyrządzane są z jajek, cukru, mleka oraz dodatków smakowo-zapachowych. Parfait to szlachetna odmiana lodów kremowych, składająca się z żółtek, bitej śmietany, cukru. Większa ilość żółtek oraz bitej śmietany sprawia, że parfait nie wymaga mieszania podczas mrożenia.
Zobacz też: Co podać dziecku na podwieczorek? 5 dobrych pomysłów
Lody mleczne i śmietankowe są bogatym źródłem wapnia, niezbędnego organizmowi dziecka do budowy kości. Zawierają także dużo białka, witamin A, B, C, PP, mikroelementów (w zależności od dodatków). Owocowe są mniej wartościowe, za to doskonale gaszą pragnienie. – Niemowlętom zdecydowanie nie polecam lodów, mogą je jeść dopiero dzieci w 2. roku życia, i to w niewielkiej ilości, rozgniecione na talerzyku oraz lekko rozmrożone, żeby nie zaszkodziły – mówi dr Halina Weker, kierownik Zakładu Żywienia Instytutu Matki i Dziecka. – Najlepiej jeśli lody są dodatkiem do deseru owocowego, można nimi polać owoce i podać na talerzyku. Lody trzeba jeść powoli, małymi kęsami. Jeżeli dziecko jest zgrzane, gwałtowna różnica temperatury może spowodować nagłe oziębienie migdałków i krtani, i w konsekwencji zapalenie gardła.
Na patyku, w kulkach czy robione w domu? Firmy specjalizujące się w produkcji lodów prześcigają się w pomysłach. Kuszą nasze podniebienie lodami czekoladowymi, bakaliowymi, karmelowymi, z dodatkiem toffi, posypanymi orzeszkami, wiórkami kokosowymi. Jednak kupując lody w sklepie, musimy pamiętać, że do ich produkcji oprócz mleka, jajek, śmietany, cukru oraz owoców zostały także użyte barwniki, substancje stabilizujące, zagęszczające, regulatory kwasowości. Oczywiście, produkty, które znalazły się na rynku, zostały przebadane i dopuszczone do spożycia, jednak musimy sobie zdawać sprawę, że te sztuczne dodatki w dużych ilościach nie są obojętne dla zdrowia, szczególnie małych dzieci, które nie mają jeszcze wykształconego systemu immunologicznego. Trzeba też pamiętać, że wiele maluchów jest uczulonych na sztuczne stabilizatory i konserwanty. Dlatego jeśli kupujemy dla nich lody, warto dokładnie zapoznać się z ich składem. Mrożone przysmaki powinny być przygotowane z dobrych surowców, a ich producent musi być znany.
Zobacz też: 7 złotych zasad czytania etykiet
Latem często dochodzi do zatruć pokarmowych spowodowanych spożyciem lodów zakażonych gronkowcami, które dobrze rozwijają się w mieszance przeznaczonej do produkcji lodów. Niska temperatura hamuje wprawdzie procesy życiowe gronkowców, jednak ich gwałtowny wzrost i wydzielanie toksyn może nastąpić przy rozmrażaniu lodów. Toksyn nie niszczy mrożenie, dlatego lodów raz rozmrożonych nie wolno powtórnie zamrażać. – Z pewnością zdrowsze są lody zrobione w domu – podkreśla dr Halina Weker. – Można je przyrządzić z mleka, jogurtu i świeżych owoców. W upalne dni, gdy dziecko jest spragnione płynów, działają ożywczo i odżywczo, jeśli tylko są przygotowane w odpowiedni sposób i z najlepszych produktów.
Kiedy za oknem robi się coraz upalniej, chętnie sięgamy po produkty, które przynoszą ochłodzenie , takie jak zimne napoje i oczywiście lody. Być może dotąd zawsze wybierałaś te sklepowe, bo jest to szybkie i wygodne rozwiązanie. Ale czy zdrowe? Dzieciom (i sobie również) lepiej przygotować własne lody w domu. Podpowiadamy, jak to zrobić. Przekonaj się, że to wcale nie jest takie trudne! Ale uwaga! Lody najlepiej przygotować dzień przed podaniem, wtedy będziesz miała pewność, że są dobrze zmrożone, bez ryzyka lejącej konsystencji. Jak zrobić lody kremowe? Jako bazy użyj śmietanki lub jogurtu, ewentualnie może być słodkie mleko skondensowane, które nada deserowi lodowemu jeszcze bardziej kremowej konsystencji. Przygotowanie Gdy bazą jest słodka śmietanka kremówka (30-36%), ubij ją na sztywno mikserem. Potem dolej po trochu mleko bądź mleko skondensowane. Jeśli bazą jest naturalny jogurt , dodaj go do zmiksowanych owoców. Następnie do masy dosyp trochę owoców w kawałkach by uzyskać ciekawszą konsystencję. Do masy z kremówki możesz dołożyć pokrojone w kawałki owoce – najlepiej sezonowe, ale nie tylko. Wybierz takie, które najbardziej lubicie. Inną konsystencję uzyskasz, gdy dodatkowo owoce zblendujesz na gładką masę i dolejesz do masy – lody będą wtedy bardziej kremowe, delikatne. Pomysły przepisów na lody kremowo-jogurtowe: Lody migdałowe z czekoladową polewą Lody truskawkowo-sernikowe Lody Czarny Las z wiśniami Lody jogurtowe Lody sorbetowe – jak je zrobić? Domowy sorbet jest banalnie prosty w przygotowaniu. Przygotowanie Jedyne, co musisz zrobić to umyć, pokroić i zblendować owoce, z których chcesz przygotować lody i dolać odrobinę wody lub soku owocowego . Możesz dodać kilka kropel soku z cytryny, by nadać słodko-kwaśnego owocowego posmaku. Następnie wlej masę do foremek...
Niektóre dzieci nie chcą pić mleka , bo im po prostu nie smakuje. Czasem ta niechęć wynika z tego, że po mleku maluch ma problemy z brzuszkiem. Weź to pod uwagę, ale pamiętaj, że grymaszenie nie zawsze da się wytłumaczyć alergią. Oto praktyczne wskazówki, które pomogą twojemu grymaśnikowi polubić mleczne dania . 1. Często podawaj kefirowe koktajle Dzieci, które nie znoszą smaku mleka, często akceptują orzeźwiające kefiry , np. z kaszą gryczaną lub ziemniakami puree. Kefir możesz podawać także w postaci koktajlu – wystarczy zmiksować go z dodatkiem świeżych, sezonowych owoców: truskawek, malin, jagód, brzoskwiń, moreli i odrobiny miodu. Na upał – doskonały. Od kiedy: po 10. miesiącu (bez miodu) 2. Sama rób jogurty owocowe Dla dzieci najzdrowszy jest jogurt naturalny , bo nie zawiera sztucznych barwników, dodatków smakowych, konserwantów, które mogą uczulać! Jednak niektórym maluchom nie podoba się to, że jogurt naturalny jest biały. Możesz zabarwiać go sokiem albo dodać do niego pokrojone truskawki, maliny, gruszki lub jabłka. Jogurty i kefiry są łatwiej strawne niż słodkie mleko. Dodatkowo wywierają dobroczynny wpływ na przewód pokarmowy (zawierają naturalne probiotyki ), regulują procesy przemiany materii, usprawniają mechanizm przyswajania wapnia i fosforu i są bogate w te pierwiastki. Zawierają także bardzo cenny potas oraz witaminy: A, D, B12 i kwas foliowy. Natomiast jogurt ma więcej wapnia niż kefir – w 100 g jest 214 mg wapnia, a w kefirze 120 mg. Od kiedy: po 10. miesiącu (podobnie jak kefir) Zobacz też: 7 mlecznych koktajli dla dziecka na cały tydzień 3. Do zup dodawaj serwatkę Powstaje, gdy sama przygotowujesz w domu twarożek. Wygląda niepozornie i zazwyczaj ją wylewamy, a to prawdziwy zastrzyk zdrowia dla organizmu! Serwatka zawiera wiele cennych składników, które znajdują się w mleku, przede wszystkim witamin...
Pod względem wartości odżywczych sery są super! To świetne źródło białka (a jest ono potrzebne do budowy komórek), i to nawet łatwiej przyswajalnego niż z mięsa. Innym skarbem zawartym w serze jest wapń, którego stale potrzebują rosnące kości. Już 4-latki mają poważne niedobory wapnia ! Serki w kubeczku dla dzieci - sprawdź skład! Zwykle kupujemy dzieciom gotowe serki owocowe. To nic złego, ale warto wcześniej dokładnie przeczytać etykietę. Zwróć uwagę, ile w środku znajduje się cukru i tłuszczu. Najlepsze są serki średnio tłuste (od 3,5 do 10 proc.) i mało słodkie. Zawartość cukru nie jest, niestety, podana na opakowaniu. Zwróć jednak uwagę, by w 100 g serka nie było więcej niż 15 g węglowodanów. Ważne jest też to, czy w serku owocowym rzeczywiście są owoce. Zdarza się, że nie ma ich tam ani grama, jest tylko sam aromat, np. truskawkowy, choć nazwa i wygląd opakowania sugerują coś innego. Najlepsze są oczywiście serki naturalne, niesłodzone. Można samemu dodać do nich owoce i (jeśli trzeba) odrobinę miodu lub cukru. Ale warto też wzbogacać menu dziecka w inne rodzaje serów. Można je dodawać do wielu potraw i przyrządzać na różne sposoby. Sery dla dzieci - od twarożku do fety Sery białe. Dla dziecka do 3. roku życia wybieraj raczej sery pełnotłuste lub półtłuste (chyba że maluch waży trochę za dużo, wtedy lepsze będą chude). Pamiętaj tylko, że zwykły biały ser nie może być jedynym nabiałem, który zjada dziecko, bo ma on mniej wapnia niż np. kefir, jogurt czy maślanka. Jest to spowodowane sposobem robienia twarogu. Po ścięciu się sera wylewa się z niego serwatkę, w której, zostaje wapń. Pyszny twarożek możesz też zrobić sama. To wcale nie jest trudne! Weź mleko inne niż UHT. Zakwaś je śmietanką, jogurtem lub kefirem.Po około 24 godzinach, gdy się zsiądzie, lekko je podgrzej i wylej na sitko wyłożone gazą....
