Reakcja przechodniów była natychmiastowa. Wezwali policję, przyjechała też straż miejska oraz ratownicy medyczni. Na końcu na miejsce przybyła też mama dziecka.
Dziecko uratowali przechodnie
Maleństwo zanosiło się od płaczu, zamknięte w aucie. Trudno powiedzieć dokładnie ile czasu w nim przebywało, ale z relacji świadków wynika, że z pewnością była to godzina. „Zostawiła dziecko na ponad godzinę w samochodzie i poszła na zakupy. Jak można być tak bezmyślnym. Mały zachodził się z płaczu” - opowiedziała jedna z kobiet, która była świadkiem całego zdarzenia.
Przechodzący obok zaparkowanego auta na jednej z ulic zauważyli w piątkowe popołudnie płaczące dziecko, które jak się okazało było bez opieki. Świadkowie od razu zareagowali i wezwali na miejsce służby ratunkowe. Przyjechała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego i policja. Na koniec pojawiła się też właścicielka auta, matka rocznego dziecka, które płakało w aucie. Jak się okazało, kobieta w tym czasie była na zakupach.
Sąd zajmie się matką dziecka
Ratownicy przebadali dziecko. Na szczęście nic mu się nie stało. Policjanci spisali kobietę, a sprawa trafi do sądu rodzinnego, który zdecyduje o wymierzeniu kary dla nieodpowiedzialnej matki.
To smutna informacja, zwłaszcza mimo tak licznych medialnych nagłośnień przypadków pozostawiania dzieci w samochodach. Z reguły piszemy o takich sytuacjach latem, kiedy zamknięte auta stają się śmiertelnie niebezpieczną pułapką dla pozostawionych w nich dzieci. Samochody działają wtedy jak piekarniki.
Bez względu na porę roku nie rób tego!
Jesienią i zimą jest to równie niebezpieczne - o tej porze roku auto działa jak zamrażalnik, wychładzając ciałko maleństwa. Unieruchomione w foteliku dziecko nie ma szans, aby się rozgrzać. Jego organizm się wychładza, o wiele szybciej niż organizm dorosłego! Maluch może się przeziębić, dostać zapalenia płuc. W skrajnych przypadkach może dojść do zagrażającej zdrowiu i życiu hipotermii.
Dlatego dzieci nie powinno się zostawiać w samochodzie, bez względu na porę roku. W świetle Kodeksu Karnego każdemu, kto naraża człowieka, którym powinien się opiekować na utratę zdrowia lub życia, grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgłoś się! Rozdajemy 1000 opakowań mleka następnego NAN OPTIPRO® Plus 2 HM-O!
Co robić, aby nie zapomnieć?
Aby nie doszło do nieszczęścia, warto pamiętać o kilku zasadach przewożenia dziecka w aucie, opracowanych przez Organizację Kids and Cars:
- połóż na tylnym siedzeniu, coś, co będzie ci potrzebne, po wyjściu z auta, np. telefon lub torebkę;
- trzymaj na widoku kolorową maskotkę, patrząc na nią, będziesz myśleć o dziecku;
- rozmawiaj z dzieckiem w czasie podróży, śpiewajcie piosenki;
- poproś przedszkolankę, czy opiekunkę, by zadzwoniła do ciebie od razu, jeżeli dziecko na czas nie dotrze do niej;
- po zaparkowaniu samochodu, zerknij do środka, zanim odejdziesz
Dlatego absolutnie nie wolno nie reagować na widok dziecka zostawionego w aucie na mrozie, albo myśleć, że ktoś inny się tym zajmie. Każda minuta dla tego dziecka uwięzionego w samochodzie jest cenna. Pamiętaj, przez 10 minut mogą wydarzyć się nieodwracalne rzeczy!
Napiszcie w komentarzach, czy zdarzyło się wam zapomnieć wyjąć dziecko z fotelika przed opuszczeniem samochodu?
Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia:
Źródło: spottedlublin.pl
Zobacz też: