Maja Hyży radzi się fanów, czy wspólne spanie z dzieckiem to dobre rozwiązanie. Jej córka spędza z mamą i tatą kilka godzin każdej nocy, a piosenkarka nie chciałaby jej do tego przyzwyczajać.
Artystka napisała wprost: mała Tosia ląduje w łóżku rodziców ok. 5-6 rano i zostaje tam aż do momentu, gdy wszyscy się obudzą. Maja Hyży ma wątpliwości, czy powinna się na to zgadzać. Chociaż dziewczynka to dopiero kilkumiesięczne niemowlę, wspólne spanie budzi obawy gwiazdy. Maja Hyży nie chce przyzwyczaić dziecka do spania z rodzicami.
„Zastanawiam się, czy nie przyzwyczajam jej już do spania z nami w łóżku, a tego chciałabym uniknąć. Jakie macie zdanie i doświadczenie w tym temacie?” – zapytała na Instagramie.
Internauci odpowiedzieli zgodnie i, naszym zdaniem, celnie – Maja Hyży powinna cieszyć się tym wspólnym czasem oraz bliskością, bo zanim się obejrzy, córka zmieni zdanie i będzie wolała własne łóżko. W spaniu z dzieckiem nie ma nic złego, a korzystają na tym i dzieci, i rodzice.
Zobacz też:
Na temat wychowania dzieci istnieje wiele poglądów. Ponieważ jest to niełatwa sztuka, bywa, że są one absolutnie sprzeczne. Zwłaszcza gdy w grę wchodzą tak kontrowersyjne tematy, jak… spanie. Jedni grzmią, że dziecko od początku powinno spać samodzielnie w osobnym łóżku, inni przekonują, że tylko spanie z rodzicami zapewni odpowiedni rozwój maluchowi. Jaka jest prawda? Oto najnowsze doniesienia naukowe! Jak długo dziecko powinno spać z matką? Dr Nils Bergman z Uniwersytetu w Cape Town w Afryce Południowej twierdzi, że zdrowe noworodki powinny spać na piersiach matki przez pierwsze tygodnie życia. Zapewni im to odpowiedni, optymalny rozwój. Wnioski z badań Bergmana na tym się jednak nie kończą! Według tego lekarza dzieci powinny spać w jednym łóżku z rodzicami , dopóki nie ukończą co najmniej trzech lub czterech lat! A co ze śmiercią łóżeczkową? Może się wydawać, że spanie wspólnie z dzieckiem nie jest rozsądnym rozwiązaniem z uwagi na ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej . Ta obawa, że rodzic może udusić dziecko w nocy, prowadzi do negatywnego spojrzenia na wspólne spanie. Dr Bergman na podstawie swoich badań stwierdza jednak jednoznacznie: „Śmierć łóżeczkowa nie jest związana z obecnością rodzica w łóżku. Powodują ją inne rzeczy: toksyczne opary, papierosy, alkohol, duże poduszki i niebezpieczne zabawki”. Badanie snu dziecka Naukowcy przeprowadzili badanie, w którym monitorowali szesnaścioro śpiących niemowląt. Zauważyli, że kiedy dzieci spały w łóżku razem z matkami, ich serca przeżywały trzy razy mniej stresu niż wtedy, gdy spały same . Niemowlęta i małe dzieci śpiące samodzielnie miały znacznie bardziej zakłócony sen, a ich mózgom dużo trudniej było przejść z fazy snu płytkiego w sen głęboki. Jakość snu tych dzieci w znacznej większości była dużo gorsza, niż maluchów, które spały wtulone w mamy. ...
Od narodzin Agatka spała z nami w sypialni. Gdy była bardzo malutka, kładliśmy ją w łóżeczku dostawionym do naszego łóżka – dzięki temu nocne karmienie było o wiele łatwiejsze, a ja wiedziałam, że jeśli będzie czegoś potrzebować, ja będę tuż obok. Gdy skończyła roczek, coraz częściej spała z nami w łóżku. Cieszyłam się, że daję mojemu dziecku to, co najlepsze. Mój mąż też tak myślał – w ogień by za małą skoczył. Teraz czuję, że w tej całej trosce o dziecko zgubiliśmy tę iskrę, która była na początku naszego związku. Kilka miesięcy temu, po czwartych urodzinach Agatki, uznałam, że już czas, by mała zaczęła spać w swoim łóżku. Ma swój pokoik, piękne łóżeczko – sama była z nami na zakupach i je wybrała – więc zaczęłam ją przyzwyczajać do tego, że niedługo to tam będzie spędzać noce… Myślałam, że iskra znów się pojawi Mamy całą wieczorną rutynę – najpierw kolacja, potem kąpiel, później wspólne czytanie bajek i przytulanki. Nie sądziłam, że przeniesienie tej rutyny do pokoju Agatki będzie takim wyzwaniem. Pierwszej nocy Agatka była podekscytowana, że jest na tyle duża, że może spać w swoim pokoju. Wiedziała, że jeśli coś złego jej się przyśni – zawsze może do nas przyjść. I rzeczywiście, nad ranem weszła do nas pod kołdrę, przytuliła się i było tak jak zawsze… Drugiej nocy już nie chciała sama zasypiać. Prosiła, żebym z nią została, dopóki nie zaśnie. Zostałam – gładziłam ją po policzku, czytałam bajkę, dopóki nie zasnęła… Nie zdążyliśmy jeszcze z Pawłem położyć się do łóżka, a ona już na nas czekała z misiem pod pachą. Nie chciała spać sama. Przez kilka kolejnych nocy spała z nami. Choć przy niej tego nie pokazuję, ja już naprawdę chciałabym, żeby zaczęła spać sama. Brakuje mi mojego męża, bliskości. Spontanicznego seksu w naszym własnym łóżku – nie na...
Odkąd aktorka została mamą, często wypowiada się na tematy związane z macierzyństwem. Opowiedziała, jak chudnie po porodzie , zwierzyła się także ze swoich problemów dotyczących karmienia piersią . Teraz Agnieszka Włodarczyk poruszyła temat spania z dzieckiem. Agnieszka Włodarczyk śpi razem z synkiem Świeżo upieczona mama opublikowała na swoim profilu na Instagramie urocze zdjęcie. Widać na nim, jak w jednym łóżku śpi jej partner, synek oraz ona. Aktorka zdradziła przy okazji, że nie wyobraża sobie, by mogła nie spać ze swoim synkiem w jednym pokoju. „Kiedy wszystko, co kochasz, mieści się w jednym łóżku. I nie, nie wyobrażam sobie, żeby Miluś spał w innym pokoju” – napisała Agnieszka Włodarczyk. Komentarze internautek Pod postem pojawiło się dużo komentarzy fanek aktorki. Kobiety opisywały, że one również spały ze swoimi pociechami. „My też tak mieliśmy... I to długo... I długo uwielbiałam z synem w łóżku spać... Aż zaczął być duży i niewygodnie było”; „Każde z moich maluchów spało ze mną i mają się dobrze. Przyszedł czas, to poszły na »swoje«”; „Są tacy słodcy. Tosia tez śpi z nami”; „Też nie umiem sobie wyobrazić, aby córka była w oddzielnym pokoju”. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Agnieszka Włodarczyk (@agnieszkawlodarczykofficial) Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska pokazała pokoik i wyprawkę dla dziecka. Całość jest imponująca! Katarzyna Cichopek pokazała bałagan w pokoju córki Agnieszka Włodarczyk opowiedziała o problemach z karmieniem piersią
