Reklama

Reklama

Kolejnym krokiem jest nauczenie brzdąca, że siusiu i kupkę robi się w specjalnie do tego celu przeznaczonym pomieszczeniu.
Jak to zrobić? Najważniejsze to pozwolić dziecku towarzyszyć rodzicowi (najlepiej tej samej płci – w przeciwnym wypadku może się zdarzyć, że dziewczynka będzie próbowała siusiać na stojąco) podczas pobytu w łazience i zachęcać do naśladowania. „Przesiadka” (wraz z nauką używania papieru, zakładania majteczek i mycia rąk) może być stresująca, koniecznie więc chwalmy szkraba za postępy. Na początku pozwólmy mu też załatwiać się przy otwartych drzwiach. Na lekcję, że należy to robić na osobności, przyjdzie czas. Przydadzą się także „pomoce naukowe”.

Pomoce naukowe
Standardowy sedes jest dla kilkulatka za wysoki i za głęboki, dlatego, ucząc pociechę samodzielnego korzystania z toalety, warto sięgnąć po specjalną nakładkę na muszlę i praktyczny stołek, tzw. step-stool. To rozwiązanie nie tylko praktyczne i bezpieczne, ale i atrakcyjne dla malucha. Antypoślizgowe gumowe krawędzie ułatwiają przymocowanie nakładki do sedesu (mają one uniwersalny rozmiar, więc pasują do większości dostępnych desek klozetowych), a w przypadku step-stoola gwarantują, że zawsze pozostanie na swoim miejscu. Do korzystania z nich maluchy na pewno zachęci fakt, że zarówno nakładka, jak i step-stool są kolorowe i ozdobione rysunkami postaci z ulubionych dziecięcych bajek („Toy Story” czy „Princess”). Ale to nie wszystko! Niektóre nakładki nawet pachną.

Poznaj więcej bajkowych postaci na www.prima-baby.com.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama