
Pamiętasz swoje zabawy z dzieciństwa? Znaleziony na podwórku patyk bywał czarodziejską różdżką, halabardą, wężem, parasolką.
Dziś dzieciom trudniej bawić się w ten sposób, bo wszystko – i różdżkę, i węża, i parasolkę – mogą znaleźć w sklepie. Rzadziej niż my mają okazję, by wyobrażać sobie bohaterów bajek, bo mogą ich od rana do nocy oglądać w telewizji, a nawet dostać plastikowe lub pluszowe podobizny ulubieńców.
Na szczęście nie brakuje im fantazji (może rzadziej wymyślają rzeczy, ale nadal wyobrażają sobie różne sytuacje), więc warto stwarzać takie okazje, by mogły z niej w pełni korzystać.
1. Dzień bez zabawek
Przekonaj dziecko, że warto się bawić się nie tylko „gotowcami”. Przyniesiona z łazienki plastikowa miska jest o wiele bardziej uniwersalna: może być statkiem pirackim, formułą 1, basenem, skorupą żółwia Ninja, bezludną wyspą, sceną dla piosenkarki, kryjówką.
Do zabawy nadaje się niemal wszystko: tekturowe rolki po papierze toaletowym albo papierowych ręcznikach (czyli lunety, lornetki, słoniowe nogi i tunele), plastikowe butelki po napojach (grzechotki, rakiety kosmiczne, łodzie podwodne), pudełka po kremach, jogurtach, tektura itd.
Obejrzyj najciekawsze zabawki z kartonu i tektury. Podobne można zrobić samemu!
Zobacz także jakie zabawki można zrobić z papierowych talerzyków
2. Świat z plasteliny
Ulepcie z plasteliny co tylko macie ochotę, nawet całą obcą planetę!
Wykorzystujcie plastelinę na różne sposoby. Świetnie nadaje się np. do „kolorowania” obrazków i sklejania drobnych elementów. Można z niej zrobić oczy, uszy i zęby „PORtworowi” z pora, a nawet przy jej pomocy przeobrazić plastikowego konika w pegaza, a dinozaura w smoka (skrzydła można ulepić albo wyciąć z papieru i przykleić kulką plasteliny).
Do plasteliny można też dosypać brokatu, wetknąć w nią piórka, słomki, patyczki, cekiny, koraliki, listki, sosnowe igły, małe gałązki.
Przeczytaj także jak ulepić z ciastoliny rakietę
3. Co by było, gdyby…
Pobawcie się w zgadywanie, co by było, gdyby ciocia miała wąsy, dziadek skrzydła, a domy były zrobione z czekolady? Co by się działo, gdyby wszyscy ludzie robili wyłącznie to, na co mają ochotę? Jak wyglądałby mój dzień, gdybym był królem, nietoperzem albo samolotem? Oto są pytania!

6 zabaw rozwijających wyobraźnię Pantomima. Co to za zwierzę, które biega na czworakach, obskakuje gości i podnosi nogę przy każdej ścianie? Jakie stworzenie drapie się po głowie i robi miny? Wcielajcie się w różne postaci (kapryśną księżniczkę, groźnego potwora itd.). Teatr. Deska do prasowania albo kij od szczotki ułożony na oparciach krzeseł oraz prześcieradło lub koc wystarczą. I publiczność (nawet jednoosobowa), która nagrodzi przedstawienie brawami. Pacynki można zastąpić pluszakami albo choćby nadzianymi na widelec jabłkami. Treść sztuki dowolna. Aha, najfajniej jest wówczas, kiedy tekst powstaje na bieżąco. Pałac sułtana. Nie trzeba wiele, by przeobrazić dziecięcy pokój w komnatę z bajki. Wystarczy drobiazg (np. szal do okrycia krzesła, by powstał tron), a resztę (np. skarbiec) można sobie wyobrazić. Ważne są okrzyki („Nie dotykaj! To jest zaczarowane”). Muzyka. Włączcie odtwarzacz CD, zamknijcie oczy i puśćcie wodze fantazji . Jakie obrazy nasuwa melodia? Dostojne damy w sukniach? Kołyszące się drzewa? Burza mózgów. Co można zrobić z patyka? A z gazety, szklanki? Żaden pomysł nie jest głupi. Kto powiedział, że ze szklanki nie można zrobić szklanej góry dla królewny zamienionej w ślimaka? Udawanie. Wyobraźcie sobie, że w waszym domu zamieszkał energiczny hipopotam. Karmcie go, głaszczcie, bawcie się z nim, a jeśli zacznie rozrabiać, przywołajcie go do porządku. Zobacz też: Ludziki z kasztanów 6 zabaw zajęć dla małych paluszków Malowanie po ścianie. ...i nie tylko! Pozwól dziecku malować na przypiętym do ściany arkuszu brystolu, kolorową kredą na drzwiach szafy (bez trudu można je potem umyć) albo tłustą kredką lub szminką po lustrze (z myciem jest trochę gorzej, za to jaka frajda!) – byle po pionowej powierzchni. Warto rysować po własnym ciele, rękach, nogach czy...

Aniołek z masy solnej to prosta i efektowna dekoracja na chrzciny lub święta. Ładnie wygląda też w dziecięcym pokoju. I co najważniejsze, taką ozdobę możesz przygotować wspólnie z dzieckiem. Ono będzie świetnie się bawić, a ty zyskasz małego pomocnika. Podpowiadamy, jak zrobić aniołka z masy solnej w 9 krokach. Sprawdź instrukcję z obrazkami! Jak zrobić aniołka z masy solnej? Najpierw przygotuj masę solną . Potrzebne ci będą: szklanka mąki szklanka soli 125 ml wody. Wskazówka: Jeśli chcesz ulepić małego aniołka, do masy dodaj jeszcze 100 g mąki ziemniaczanej i więcej wody – w sumie powinnaś jej mieć 150 ml. Jeśli natomiast planujesz zrobić dużego aniołka, do podstawowego przepisu dorzuć jeszcze szklankę soli. Możesz też dodać dwie łyżki oleju, by masa była bardziej elastyczna. Zapisz sobie zdjęcie ze składnikami na masę solną, żeby zawsze mieć je pod ręką: Sposób wykonania: Wszystkie składniki połącz i ugnieć do uzyskania jednolitej masy. Kiedy będzie gotowa, pomóż dziecku ulepić z niej aniołka. Możecie też wykrawać kształty aniołków z foremek do pierników , a dopiero potem ozdabiać dekoracje z masy solnej. Jak piec masę solną? Gotowe ozdoby z masy solnej mogą schnąć po prostu w pomieszczeniu, ale wówczas potrzeba na to ok. 2 dni. Pieczenie masy solnej w piekarniku znacznie skróci ten proces. Wystarczy rozgrzać piekarnik do 60-70 stopni i włożyć do niego solne dekoracje na ok. 45-60 minut. Po tym czasie nadają się już do upiększania ich, np. za pomocą farb do masy solnej czy brokatu. Aniołek z masy solnej krok po kroku Do zrobienia aniołka oprócz masy solnej potrzebne ci będą jeszcze: papier, wykałaczki, nożyczki, farby plakatowe, brokat, mazaki, pędzelek. Krok 1. Rozłóż kartkę papieru na stole i poproś dziecko, by przyłożyło do niej swoje dłonie...

Dla dziecka, które skończyło roczek, mama jest najlepszym partnerem do zabawy. Jeszcze nie ciągnie go do rówieśników, na razie bacznie przygląda im się z daleka. Dlaczego stanowicie dobraną parę? Ty masz setki pomysłów na zabawy, dla dziecka jesteś duża i silna. Maluszka rozpiera energia, dotyka, próbuje, zagląda – i nie ma mowy, by go powstrzymać. Obojgu wam przyda się ruch i śmiech, zwłaszcza na powietrzu. W drugim i trzecim roku życia malec odkrywa, do czego służą otaczające go przedmioty. Ale z radością o tym zapomina. Wtedy garnek przestaje być garnkiem, a staje się perkusją, stawem dla gumowych kaczek albo strażackim kaskiem. Dzięki temu nie potrzebujesz wielu zabawek, by zapewnić maluchowi doskonałą rozrywkę, przy okazji ćwicząc jego paluszki, rozwijając wyobraźnię i wyostrzając zmysły . Oto garść pomysłów. Domowe zabawy zimowe Gdy na dworze zawierucha albo szkrab troszkę choruje, plac zabaw zorganizuj w domu. Sprytne paluszki Wielką frajdą dla dziecka będzie lepienie. Może to robić z plasteliny, ciastoliny, ale wykorzystaj też ciasto solne. Świetnym materiałem do lepienia, np. figurek zwierząt, są chrupki kukurydziane. Potnij je na krótsze kawałki, z których powstaną krówki, kotki i pieski. Aby skleić chrupki, wystarczy zwilżyć ich końce wodą. Gdy farma będzie już gotowa, naśladujcie odgłosy, jakie wydają zwierzęta. Co to daje: zabawa doskonali precyzję rączek , uwrażliwia wnętrza dłoni oraz receptory znajdujące się w opuszkach palców. Uwaga! Jeśli lepicie z plasteliny, ciastoliny czy masy solnej, pilnuj, by dziecko ich nie jadło. Bawcie się w „ciepłe–zimne” – podawaj malcowi kawałki masy z lodówki lub ogrzane w dłoniach. Niech oceni ich temperaturę. Kuchenna orkiestra Przygotuj drewniane łyżki, pokrywki, deseczki oraz plastikowe pojemniki. Możecie razem zorganizować...