Leszek Mellibruda i Dagny Kurdwanowska w książce „A może nie ma się czego bać?” przekonują, że… strach ma wielkie oczy. A przynajmniej warto potraktować go jako cichego doradcę, wykorzystać drzemiący w nim potencjał obracając doświadczenia na własną korzyść. Przechytrzyć. Podporządkować. Wszak lęk jest – jak pisze we wstępie Leszek Mellibruda – wewnętrzną potęgą, która może nas niszczyć, ale może również być źródłem naszej siły i mocy. Ta książka to zapis rozmów Leszka Mellibrudy , znanego psychologa społecznego i biznesu z dziennikarką Dagny Kurdwanowską , o tym przed czym na co dzień uciekamy. O dobrych i trudnych zmianach i rozmaitych lękach: przed oceną, porażką, ale i przed sukcesem, samotnością, bliskością, odpowiedzialnością, odmiennością, a nawet śmiercią. To książka, która prowokuje do myślenia. Inspiruje czytelnika jak przestać podążać wyłącznie ścieżką emocji i nawykowych reakcji, a w zamian zamienić lęk w ciekawość. Zobacz też: Wszystkie mamy ze sobą coś wspólnego: ten sam lęk Czy zawsze i za wszelką cenę należy minimalizować lęk? Autorzy nie szukają prostych odpowiedzi, zaś zjawisko lęku opisują jako złożone i wielowymiarowe. Lęk w ich rozmowach to siła, która potrafi sterować naszymi zachowaniami i emocjami, bardziej niż byśmy tego chcieli. To także ważna informacja, której warto wysłuchać, gdyż wiele mówi o tym, jak i gdzie błądzimy. Większość osób jest nastawiona na zmniejszanie lęku. Ale nie do końca o to chodzi. Swojemu lękowi warto się dokładnie przyjrzeć – samodzielnie lub z pomocą specjalisty. To sposób na to, żeby się z nim zmierzyć i zrozumieć go. Dzięki temu możemy zrobić porządek w swoich emocjach i znaleźć dla naszego lęku właściwe miejsce w głowie. Zobacz też: Tokofobia czyli kiedy lęk przed porodem wymyka się spod kontroli Czy lęk wystarczy zamienić w...
Wyglądają zupełnie niepozornie – kulki, kuleczki, kabelki i żaróweczki zamknięte w jednym pudełku. Wystarczy kilka minut, by przemieniły pokój twojego dziecka w przytulne miejsce.
Cotton Ball Lights to nie tylko elegancki dodatek, ładny akcent w dziecięcym pokoju, ale przede wszystkim praktyczne oświetlenie, niezwykle przydatne zwłaszcza nocą. Światło, które dają kulki jest niezwykle ciepłe. Delikatnie rozświetla nocą pokój, ale nie wybudza dziecka.
Dlaczego warto wybrać Cotton Ball Lights?
- Miękkie światło przebijające przez bawełniane kule idealnie sprawdzi się, gdy karmisz dziecko nocą.
- Kolorowy akcent w postaci kulek spodoba się każdemu dziecku, zwłaszcza, gdy samo będzie mogło wybierać kolory!
- Niezastąpione, gdy dziecko nie chce spać w zupełnych ciemnościach.
- Podwójna funkcja – w nocy odstrasza potwory, w dzień stanowi ozdobę pokoju.
- Bezpieczne – kulki nie nagrzewają się, nawet, gdy świecą się całą noc.
- Nigdy się nie znudzą, dzięki możliwości dokupienia pojedynczych kulek i wymiany każdej z nich.
Zabawa zaczyna się już w momencie dobierania kolorów! Możesz wybrać jeden z wielu gotowych zestawów lub skomponować własny.
Oryginalne Cotton Ball Lights to dodatek do pokoju, którym zachwyciły się gwiazdy, bogerzy i media - zarówno parentngowe, jak i te specjalizujące się w urządzaniu wnętrz. Dzięki przystępnej cenie (zależna od ilości kul w zestawie) mogą ozdobić pokój również twojego dziecka.
Sklep internetowy:
www.cottonballlights.pl
fb.com/cottonballlights.pl
Sklep stacjonarny: Warszawa, ul. Chmielna 31
Oryginalne Cotton Ball Lights można też znaleźć w dobrych sklepach z wyposażeniem wnętrz.