Mamy i maluchy są zachwycone! Poznaj wyniki testu wózków Bumprider Connect 2
Wózek na spacer musi posiadać szereg cech, które sprawiają, że przejażdżka jest nie tylko przyjemna, ale także dbają o komfort rodzica, który go prowadzi. Tym razem mamy przetestowały po dwie spacerówki, które za pomocą magnesów łączy się w jeden wózek. Co konkretnie podobało im się w wózkach Bumprider Connect 2?
Materiał partnera
07 maja 2021
W Klubie Rodzica Recenzenta odbyło się wielkie testowanie rewolucyjnych spacerówek. Każda z 5 mam otrzymała dwa wózki Bumprider Connect 2 i torbę, które świetnie nadają się do przewożenia dzieci z małą różnicą wieku. A wszystko za sprawą magnesów! Dzięki nim z łatwością można połączyć ze sobą dwa pojedyncze wózki i… prowadzić je jedną ręką. Czy faktycznie wychodzenie na spacer z dwójką dzieci przebiega z wózkami Bumprider Connect 2 bez problemu? Oto wyniki naszego testu.
Wózek na magnesy – prawdziwy hit!
Wychodzenie na spacer z dwójką dzieci w wózkach nie jest proste… Dlatego też testujące spacerówki Bumprider Connect 2 mamy były zachwycone innowacyjnym systemem magnesów, który łączy dwa osobne wózki w jeden i to zaledwie w kilka sekund! Właśnie dzięki temu rozwiązaniu rodzic może samodzielnie wyjść na spacer z maluchami o małej różnicy wieku.
Małgorzata: Wózek Bumprider Connect 2 to wózek idealny dla dzieci rok po roku, dla bliźniaków, a także dla rodzin lubiących podróżować. Największą zaletą wózka jest możliwość rozłączania go na dwa pojedyncze oraz łączenia w zależności od potrzeby.
Z kolei testująca je mama Patrycja podkreśliła, że teraz spacery stały się dla niej przyjemnością. „To dla mnie relaks i odpoczynek na świeżym powietrzu. Z takim wózkiem każdy spacer sprawia wszystkim radość.”
Istotne było także to, że biorące udział w naszym teście mamy zauważyły, że wózki Bumprider Connect 2 sprawdzają się dużo lepiej od wózka bliźniaczego czy wózków pojedynczych. Jedna z nich, Marta, podkreśliła, że „spacer z nimi był relaksujący, a dzieci miały dużą wygodę podczas jazdy.”
Edipresse
Kolejna zaleta? Łączenie i rozłączanie wózków jest ekspresowe
Katarzyna: Bardzo mi się podoba to, że można korzystać z nich na dwa sposoby – łącząc je razem lub korzystać tylko z jednej spacerówki.
Mamy wskazywały wiele sytuacji, w których opcja szybkiego rozłączenia wózków była przydatna. Jedna z nich podkreśliła, że wózki Bumprider Connect 2 świetnie sprawdzają się, gdy jej starsze dziecko jest w przedszkolu, bo może je sprawnie rozłączyć i pójść bez najmniejszego problemu z młodszym na plac zabaw czy do sklepu. U innych sprawdzało się to w sytuacjach, gdy rodzic miał wyjść z domu tylko z jednym dzieckiem np. do lekarza czy na rehabilitację.
Istotne było także to, że łączenie i rozłączanie spacerówek testujące mamy uznały za proste i szybkie. Ponadto testujące uznały również, że dzieciom podoba się to, że każde z nich ma swój, własny wózek. Sprawdzało się to wtedy, gdy np. zasypiały o jednej porze i jednak lepiej, by robiły to osobno… – pozwalało to uniknąć nagłego wybudzenia przez siostrę lub brata.
Jakie jeszcze atuty mają wózki Bumprider Connect 2? Prowadzi się je doskonale!
Patrycja: Zapewnia niezwykle lekką, płynną i przyjemną jazdę. Zdaje egzamin na różnych nawierzchniach i w różnych warunkach.
Testujące mamy doceniły w wózkach także to, że można robić to tylko jedną ręką, co jest niezwykle wygodne i sprawia, że samodzielny spacer z dziećmi jest bardzo przyjemny. Według recenzentek prowadząc oba wózki spięte magnesami, czuje się jakby prowadziło się tylko jeden. Ponadto uważają one, że świetnie sprawdzają się zarówno na równej drodze lub chodniku, jak i na terenach leśnych. Testująca je mama, Małgorzata, w recenzji napisała nam tak: „bałam się nieco tych małych kółek, ale one rewelacyjnie radzą sobie nawet z polną drogą, więc z czystym sumieniem je polecam!” Dodatkowym atutem, o którym wspominały mamy jest blokada przednich kół.
Dlaczego jeszcze mamy tak bardzo zachwycały się tymi wózkami?
Mamy testujące spacerówki Bumprider Connect 2 były również pod wrażeniem, jak łatwo można je przenosić na ramieniu. Dzięki temu jest to idealna opcja nie tylko podczas podróży, ale również… gdy konieczne jest przeniesienie go po schodach. Według mam to duża zaleta tych wózków, bo wnosząc je na ramieniu nie odczuwa się tak bardzo ich wagi, jak np. mogłoby to mieć miejsce podczas wnoszenia ich w rękach.
Katarzyna: Ogromną zaletą jest pasek, dzięki któremu można przenosić wózek na ramieniu. Codziennie korzystałam z tej opcji wnosząc wózki na trzecie piętro. I nie miałam z tym żadnego problemu!
Niewątpliwą zaletą jest też rozmiar wózków po złożeniu. Mamy były zachwycone, bo oba Bumpridery zajmowały mniej miejsca niż jeden wózek, z którego korzystały poprzednio.
Edipresse
Wózki przypadły do gustu również maluchom. Dzięki możliwości ustawienia pozycji leżącej, mogły spać, gdy tylko chcą! Dodatkowym atutem jaki wskazywały recenzujące mamy jest także możliwość regulacji podnóżka – w czasie spaceru dzieci wolały, by był opuszczony, natomiast podczas drzemki, uniesiony.
Marta: Świetnie sprawdza się funkcja leżąca w spacerówce dla dzieci, które mają drzemkę na spacerze lub usypiają w wózku. My również używamy tej funkcji i jestem w niej zakochana.
Patrycja: Wózek spełnia wszystkie moje oczekiwania! W dodatku maluchy pokochały go od pierwszego wejrzenia, nie chcą z niego wysiąść, a wsiadają do niego chętnie same – dla mnie to najlepsza rekomendacja.
Koniec maseczek, ale uwaga! O tym musisz pamiętać, żeby nie dostać mandatu
15 maja nastąpi zniesienie obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni otwartej. Nie oznacza to jednak, że takie zasady będą obowiązywać zawsze i wszędzie. Są pewne wyjątki, o których trzeba pamiętać, by nie odstać mandatu.
Koniec z maseczkami , jednak... nie w każdej sytuacji. Od 15 maja przestaje obowiązywać nakaz zasłaniania ust i nosa, lecz o maseczce nie zapomnimy jeszcze całkowicie. Należy pamiętać, że nadal nie zawsze będzie można sobie pozwolić na jej zdjęcie.
Kiedy trzeba nosić maseczkę?
Maseczkę trzeba nosić w sytuacji, gdy nie jesteśmy w stanie utrzymać 1,5 metra odległości od innych osób.
Nos i usta nadal należy zasłaniać również:
w środkach transportu publicznego,
w samolotach,
w miejscach ogólnodostępnych (na drogach i placach),
na terenie cmentarzy, promenad, bulwarów,
w miejscach postoju pojazdów,
na parkingach leśnych.
Obowiązek zasłaniania ust i nosa nadal obowiązuje również w przestrzeni zamkniętej! Niedostosowanie się do powyższych wytycznych może skutkować mandatem.
Zobacz także:
OBOWIĄZKOWE szczepienia przeciw COVID-19 w jednym z polskich miast!
Szczepionka na koronawirusa nie działa na długo! Potrzebna będzie TRZECIA DAWKA
Dzieci mają dość nauki zdalnej! Ta piosenka 9-latki pokazuje niesamowity poziom wzburzenia!
Instagram
Aktualności
Anna Lewandowska wspomina narodziny Klary. Tak intymnego zdjęcia dawno nie pokazywała!
Starsza córka Anny i Roberta Lewandowskich, Klara, skończyła właśnie cztery lata. Dumna mama postanowiła zrobić z tej okazji wielkie przyjęcie córce, a swoim fanom... mały prezent.
Anna Lewandowska często pokazuje w sieci zdjęcia swojej rodziny. Rzadko jednak mamy okazję oglądać u gwiazdy coś tak prywatnego. Z okazji czwartych urodzin córeczki Klary postanowiła jednak zrobić wyjątek.
Anna Lewandowska chwali się maleńką córeczką
Dzień po hucznych urodzinach dumna mama opublikowała na Instatories pewne wspomnienie. Ku zdumieniu swoich fanów, pochwaliła się zdjęciami z porodówki, gdy Klara przyszła na świat.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez 𝗔𝗻𝗻𝗮 𝗟𝗲𝘄𝗮𝗻𝗱𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 (@annalewandowskahpba)
„Dokładnie cztery lata temu” – napisała trenerka na swoim profilu na Instagramie. Na zamieszczonym przez nią kolażu widzimy szczęśliwą mamę z maleńką córeczką, zdjęcie Klary tuż po urodzeniu i opaskę na rączce dziewczynki.
Myślicie, że Anna Lewandowska zdradziła zbyt wiele czy czekacie na kolejne zdjęcia z jej życia? Najsłynniejszej polskiej
„power couple” życzymy jak najwięcej takich pięknych chwil!
Zobacz też:
Lewandowska pokazała przepiękne zdjęcia z wakacji z córeczkami [FOTO]
Anna Lewandowska w trzeciej ciąży? Pokazała zdjęcie z ciążowym brzuszkiem!
Anna Lewandowska świętuje 4. urodziny Klary. Na bogato!
Adobe Stock
Aktualności
Urodziła 9 dzieci. Takiego finału porodu się nie spodziewała!
25-letnia Malijka Halima Cisse urodziła 9 dzieci, choć badania USG wskazywały, że zostanie mamą 7 pociech. Jak to w ogóle możliwe?
Nie taki miał być finał porodu 25-letniej Malijki. Z badań USG wynikało, że kobieta urodzi 7 dzieci. Lekarze nie zauważyli jednak dwóch maluchów... Finalnie 25-latka została mamą pięciu dziewczynek i czterech chłopców!
Urodziła 9 dzieci, lekarze byli w szoku
Jak czytamy na portalu brytyjskiej gazety „Daily Mail”, dzieci przyszły na świat poprzez cesarskie cięcie, a poród odbył się w 8. miesiącu ciąży. Kobieta rodziła w szpitalu w Maroku, gdzie przyjechała ze swojej ojczyzny, Mali. Ze względu na mnogą ciążę 25-latka wymagała specjalistycznej opieki. Jak informuje malijska minister zdrowia Fanta Siby, zarówno dzieci, jak i matka czują się dobrze. Za kilka tygodni będą mogli wrócić do domu do Mali.
Podczas porodu okazało się, że w czasie badań USG ani lekarze w Mali, ani w Maroku nie dostrzegli dwójki dzieci. Medycy byli równie zaskoczeni, co szczęśliwa mama!
Ciąża wielopłodowa występuje w przypadku jednoczesnego rozwoju wewnątrz macicy więcej niż jednego zarodka. Zazwyczaj u człowieka rozwija się jeden płód, ale może też dojść do ciąży dwupłodowej ( bliźniaczej ) lub ciąży wielopłodowej, gdy poszczególne płody pochodzą z oddalonych od siebie w czasie zapłodnień.
Takie sytuacje zdarzają się jednak bardzo rzadko. To tylko ok. 1-3 proc. ciąż, a jeszcze rzadsze są ciąże wielopłodowe jednojajowe, bo dotyczą 0,3-0,4 proc. ciąż we wszystkich populacjach. Przez powikłania przy tego typu porodach wiele dzieci rodzi się martwych.
Zobacz też:
Bezdomna urodziła dziecko. Co dalej z maluszkiem?
Urodziła w samochodzie, bo LEKARZ ODESŁAŁ JĄ DO DOMU!
Kobieta nie wiedziała, że jest w ciąży. Urodziła na pokładzie samolotu!