
Objawy klasycznego przeziębienia, jak zwykle nazywamy infekcję dróg oddechowych, to przede wszystkim katar, kaszel, złe samopoczucie, osłabienie organizmu. Czasem dołącza się również ból głowy, gardła i gorączka. Jeśli organizm nie poradzi sobie ze zwalczeniem infekcji, może się ona rozszerzać powodując zapalenie oskrzeli, płuc, ucha, zatok. Warto temu zapobiec.
1.Wspomóż organizm przy katarze
Zamiast podawać środki na katar obkurczające śluzówkę (doraźnie pomogą, jednak nadużywane zniszczą delikatną błonę śluzową nosa i spowodują tzw. katar polekowy lub zatkanie nosa spowodowane wtórnym obrzękiem śluzówki), kilka razy dziennie zapuszczaj dziecku do nosa sól fizjologiczną – po jednej kropli do każdej dziurki. Może być to też preparat w spreju z solą fizjologiczną lub wodą morską. Taki zabieg rozluźni wydzielinę w nosku i ułatwi oczyszczanie nosa. Jeśli dziecko potrafi wydmuchać nos, to zachęcajmy je do tego, jeśli nie, to trzeba mu pomóc (aspiratorami do noska lub gumową „gruszką"). Można również posmarować nosek maścią majerankową. U starszych dzieci pomocne bywają również inhalacje z ziół, np. z lipy, rumianku, sosny. Garnuszek z wodą lub naparem z ziół ustaw w pobliżu łóżeczka, by dziecko oddychało wilgotnym powietrzem.
Dziecko powinno dużo pić: mleko z piersi, wodę, ziołowe i owocowe herbatki (malinowa, rumiankowa, z dzikiej róży i czarnego bzu). Już od pierwszych miesięcy życia możesz stosować leki homeopatyczne. Dobiera się je w zależności od rodzaju kataru, obserwując wydzielinę z nosa. Jeśli katar jest bardzo obfity wodnisty, łzawią oczy, a nos staje się podrażniony, czerwony, poprawę przyniesie Allium cepa. Katar zielony nadkażony, ropny pomoże wyleczyć Kalium bichromicum. Jeśli nos zatyka się nocą, a dziecko od rana kicha salwami i katar jest niezbyt obfity, jasny, ulgę przyniesie Nux vomica. Jeśli natomiast zatkany nos uniemożliwia dziecku oddychanie i ssanie piersi pomoże Sambuccus nigra – mówi dr Joanna Gzik, lekarz pediatra, stosująca w swojej praktyce środki homeopatyczne.
2. Złagodź suchy kaszel
Suchy kaszel często występuje w pierwszej fazie infekcji wirusowej, ale może też utrzymywać się po jej zakończeniu. Suchy, szczekający kaszel towarzyszy również zapaleniu krtani. Bywa bardzo męczący dla dziecka. Ma ono uczucie łaskotania lub suchości w gardle, krtani; prowokuje to kaszel. Często nasila się on po położeniu się do łóżka lub zmianie temperatury powietrza, którym dziecko oddycha np. po wejściu do ciepłego pomieszczenia lub wyjściu na zimno. Nie powoduje odkrztuszania wydzieliny i warto go łagodzić.
Możesz podawać dziecku napary i wyciągi z kwiatów i korzeni prawoślazu, ślazu, nasion lnu. Działają osłaniająco na błonę śluzową dróg oddechowych, zmniejszają ich podrażnienie, przez co zmniejszają odruch kaszlu. Pomocny jest też syrop z babki lancetowatej i prawoślazowy, syrop z cebuli, kompot gruszkowo-migdałowy.
Można zastosować również leki homeopatyczne: dobiera się je indywidualnie. – Dobierając homeopatyczny lek na kaszel, zwracamy uwagę nie tylko na rodzaj kaszlu, ale też na zachowanie dziecka oraz na to, czy jego stan poprawia się, gdy oddycha ciepłym czy raczej zimnym powietrzem, jakie czynniki wywołują atak kaszlu – mówi dr Joanna Gzik, lekarz pediatra. Np. kaszel suchy z uczuciem „łaskotania piórkiem w gardle" nasilający się przy oddychaniu zimnym powietrzem złagodzi Rumex crispus, natomiast gdy ataki kaszlu nasilają się po położeniu się do łóżka i w nocy, ulgę przyniesie Drosera. W leczeniu szczekającego kaszlu krtaniowego dobrym lekiem jest Spongia tosta i Sambuccus nigra.
Pamiętaj o nawilżeniu mieszkania (można rozłożyć mokre ręczniki na kaloryferach, włączyć nawilżacz). Dziecko powinno dużo pić.
3. Pomóż wykrztusić wydzielinę
Kaszel wilgotny jest dla organizmu korzystny. Pomaga organizmowi oczyścić drogi oddechowe z wydzieliny, która spływa z nosogardła, zatok i tej, która powstaje w oskrzelach. Nie powinno się go hamować; wręcz przeciwnie – warto pomóc w upłynnieniu, rozrzedzeniu i odkrztuszeniu wydzieliny.
Nawilżaj powietrze w pokoju. Dziecko powinno dużo pić; mogą to być lekko ciepłe napary z siemienia lnianego, liści i korzeni prawoślazu, lipy, dzikiej róży, maliny, z dodatkiem odrobiny miodu. Można podawać syrop prawoślazowy, z cebuli, tymiankowy, napary z kopru włoskiego. W rozrzedzeniu wydzieliny i ułatwieniu odkrztuszenia pomóc mogą również leki homeopatyczne, które dobiera się w zależności od rodzaju kaszlu, a także od tego, jak przebiega infekcja oraz co przynosi dziecku ulgę – dodaje dr Joanna Gzik. Jeśli wydzielina jest trudna do odkrztuszenia ulgę przyniesie Antimonium tartaricum, jeśli ataki kaszlu są tak silne, że prowokują wymioty lub odruchy wymiotne, pomoże Ipeca.
Pomocne są też inhalacje z soli fizjologicznej lub soli fizjologicznej z dodatkiem kwasu hialuronowego. Nawilżą drogi oddechowe i spowodują upłynnienie wydzieliny, co ułatwi jej odkrztuszenie
4. Naturalnie obniżaj gorączkę
Gorączka świadczy o tym, że organizm walczy z chorobą, broni się przed chorobotwórczymi wirusami lub bakteriami. Podwyższa temperaturę ciała i uruchamia układ immunologiczny, by je zniszczyć. Gdy temperatura nie przekracza 38°C, nie trzeba jej obniżać (chyba że wcześniej u dziecka występowały drgawki gorączkowe). Możesz podać dziecku ciepły napar z kwiatów czarnego bzu, lipy, owoców maliny. Gdy dziecko spoci się, spowoduje to obniżenie temperatury ciała.
Czasem, jeśli dziecko przemarznie na spacerze lub na deszczu, trzeba je rozgrzać. Jego organizm generuje gorączkę z powodu wychłodzenia. Ma ono uczucie zimna, trzęsie się, prosi, by je okryć, ma dreszcze. Warto wówczas wymoczyć dziecku stopy w wywarze z imbiru, zrobić ciepłą kąpiel, podać herbatę rozgrzewającą, założyć dodatkowy sweter, skarpetki. Organizm rozgrzeje się i gorączka zacznie spadać. Jednak zawsze trzeba pamiętać, aby przy gorączce dziecko dużo piło, aby podczas pocenia nie doszło do odwodnienia organizmu.
Bardzo wysoka gorączka może powodować złe samopoczucie, osłabienie organizmu i obciążać układ krążenia. U niektórych dzieci może wpływać na układ nerwowy, powodując majaczenia czy skłonność do drgawek gorączkowych. Jeśli dziecko tak reaguje i gorączka przekroczyła 38°C, trzeba ją obniżyć. Zwykle polecane są leki zawierające paracetamol lub ibuprofen, jednak mogą być pomocne metody naturalne obniżania temperatury, zwłaszcza jeśli nie jest ona bardzo wysoka, takie jak:
- Chłodne okłady. Zamocz bawełnianą pieluszkę w chłodnej wodzie, wyciśnij. Okład połóż na czoło, łydki i przedramiona dziecka. Przecieraj też jego kark.
- Kąpiel ochładzająca. Do wanny (lub wanienki) nalej wody o temperaturze ciała dziecka. Stopniowo, powoli, dolewaj troszkę chłodnej wody. Dziecko Może posiedzieć w wodzie 5–10 minut. Woda w wanience będzie stopniowo stygnąć, a wraz z nią dziecku zacznie spadać gorączka. Po wyjęciu z kąpieli, wytrzyj dziecko i ciepło ubierz.
W przypadku gorączki również można wspomóc się homeopatią: leki dobiera się nie tylko w zależności od wysokości temperatury, ale też innych objawów towarzyszących gorączce, np. pocenia, obecności lub braku pragnienia, nadwrażliwości na ostre światło, hałas. W przypadku wolno rosnącej niewysokiej gorączki (do 38°C ) można zastosować Ferrum phosphoricum; gdy gorączka pojawia się nagle, zwłaszcza po gwałtownym ochłodzeniu i szybko rośnie, a dziecko ma suchą rozpaloną skórę, nie poci się i chce dużo pić, sprawdza się Aconitum napellus. Jeśli dziecko przy gorączce obficie się poci, ma zaczerwienioną twarz, szerokie źrenice, błyszczące oczy, skarży się, że razi je światło, sucho pokasłuje i ma uczucie suchości w gardle, można zastosować Belladonnę.
5. Złagodź ból gardła
Gardło czerwone, błyszczące, czasem z widocznymi pęcherzykami na łukach podniebiennych, lub jasne, ale rozpulchnione, świadczy raczej o infekcji wirusowej. Jeśli na migdałkach widać białe lub żółte naloty, to najprawdopodobniej dziecko ma anginę. Silnie czerwony, wręcz purpurowy kolor gardła i języka może być objawem szkarlatyny.
Jeśli ból gardła towarzyszy zwykłemu przeziębieniu lub infekcji wirusowej, warto spróbować domowymi sposobami pomóc dziecku.
- Napary do picia. Podaje się je dziecku (do 3. roku życia), które jeszcze nie potrafi płukać gardła. Może to być działający przeciwzapalnie napar z rumianku, lipy, szałwii, podbiału. Warto podawać do picia kilka razy dziennie.
- Płukanki. Płukanie gardła można stosować u starszych dzieci, które potrafią to robić- warto sprawdzić, podając do płukania ciepłą wodę lub napar z rumianku lub szałwii. Jeśli dziecko jest alergikiem, może płukać gardło wodą z wodą utlenioną — na pół szklanki wody łyżeczkę wody utlenionej. Gdy nie ma alergii, do płukania można używać naparów z ziół (rumianek, szałwia, podbiał, lipa).
6. Stosuj dietę antyprzeziębieniową
Jeśli dziecko w czasie infekcji zwłaszcza gorączkowej ma gorszy apetyt i nie chce jeść, nie martw się i nie zmuszaj go do jedzenia. Ważne, aby dużo piło. Zazwyczaj apetyt jest gorszy, kiedy organizm walczy z infekcją. Na tym się skupia, dlatego inne czynności minimalizuje. Kiedy choroba ustępuje, na ogół apetyt wraca.
Proponuj dziecku do jedzenia posiłki lekkostrawne, apetyczne, takie, na które ma chęć, choć pewnie nie zje zbyt dużo: ciepłe zupy, gotowane warzywa, musy, owoce, kasze z owocami, jogurt czy kisiel, gotowaną rybę czy pulpet (jeśli ma ochotę). Unikaj słodyczy i cukru oraz nadmiernej ilości produktów mlecznych, bo powodują zaśluzowanie organizmu i przedłużanie się kataru czy kaszlu. Potrawy ciężkostrawne, smażone oraz napoje gazowane mogą dodatkowo obciążać organizm, być źle tolerowane i utrudniać powrót do zdrowia.
Kiedy do lekarza
Konieczny jest kontakt z lekarzem, jeśli:
- Jeśli infekcja dotyczy dziecka w pierwszych trzech miesiącach życia. Występuje u niego kaszel, gorączka;
- Chore niemowlę odmawia ssania piersi oraz picia przez kilka godzin (istnieje niebezpieczeństwo odwodnienia, groźnego dla życia);
- Gorączka nie spada w ciągu 2-3 dni lub spada i ponownie nawraca.
- Do gorączki dołączyła się biegunka i wymioty (dziecko może się odwodnić);
- Dziecko jest wyraźnie osłabione, senne, apatyczne, „leje się" przez ręce;
- Kaszel jest bardzo nasilony, męczący lub dziecko ma trudności z oddychaniem.
- Zachowanie dziecka budzi Twój niepokój;
- „Domowe" sposoby leczenia nie okazały się skuteczne i dziecko nie zdrowieje lub nawet czuje się gorzej.
Artykuł powstał z udziałem Polskiego Towarzystwa Homeopatii Klinicznej

Kolka jest najczęstszą przyczyną bólów brzucha występujących u dziecka w okresie niemowlęcym. Budzi ogromny niepokój u rodziców i jest przyczyną częstych wizyt u pediatry. Płacz dziecka trwa nieraz kilka godzin w ciągu dnia, trudno go ukoić. – Kolka niemowlęca to pojawiające się okresowo napady nieukojonego płaczu, krzyku dziecka, które poza tym jest zupełnie zdrowe i prawidłowo przybiera na wadze. Dolegliwości pojawiają się w pierwszych dniach lub tygodniach życia i ustępują samoistnie między 3. a 5. miesiącem, stąd często mówi się o tzw. 100 dniach kolki – mówi dr Joanna Gzik, lekarz pediatra. Zwykle rozpoznaje się ją, jeśli niemowlę płacze (w sumie) ok. trzech godzin dziennie, a taka sytuacja trwa co najmniej przez trzy dni w tygodniu. Najczęściej kolka jest wynikiem zaburzeń czynnościowych przewodu pokarmowego prowadzących do bolesnego skurczu jelit. – Napadom krzyku, płaczu może towarzyszyć zaczerwienienie twarzy, podkurczanie nóżek, wzdęcia brzuszka, kruczenia i przelewania w jelitach zakończone oddaniem gazów i często stolca, czasem zielonego, pienistego. Przyczyn kolki może być wiele, jednak najważniejszą jest niedojrzałość przewodu pokarmowego dziecka – dodaje dr Joanna Gzik. Jeśli dziecko jest często płacze, cierpi, nie daje się uspokoić, jest niespokojne podczas ssania piersi, wybudza się z płaczem ze snu, a zwłaszcza jeśli wcześniej nie miało takich dolegliwości, trzeba z nim pójść do pediatry. Lekarz sprawdzi, czy dziecko najada się i prawidłowo przybiera na wadze, wykluczy stany chorobowe. Jeśli okaże się, że wszystko jest w porządku, to znaczy, że przyczyną problemów jest właśnie kolka. Odnaleźć przyczynę Przyczyn kolki może być wiele. Najważniejsze z nich to: Niedojrzałość układu pokarmowego . – Niemowlę może mieć nieprawidłową ilość enzymów trawiennych. Powoduje to problemy z trawieniem...

Gdy dziecko ma infekcję, zwykle jednym z jej objawów jest kaszel. W zależności od tego, jak długo kaszel trwa i jaki jest jego charakter, można stwierdzić, jaka to faza infekcji i jakie można zaproponować leczenie. Zwykle na początku ostrej infekcji pojawia się suchy kaszel. – Towarzyszy zakażeniom górnych dróg oddechowych: zapaleniu gardła, krtani, tchawicy. Pojawia się w pierwszym okresie infekcji: bywa bardzo męczący, dziecko pokasłuje, czuje, jakby coś „drapało je w gardle", natomiast wydzielina nie odrywa się, dziecko nie może niczego odkasłać – mówi dr Joanna Gzik, lekarz pediatra. W drugiej fazie infekcji, gdy trwa ona dłużej, jest bardziej zaawansowana, pojawia się wydzielina w oskrzelach i kaszel zmienia swój charakter, staje się mokry. – Dziecko zaczyna odkasływać wydzielinę. Takiego kaszlu nie powinno się hamować, gdyż ułatwia pozbycie się zalegającej wydzieliny z dróg oddechowych – dodaje dr Gzik. Kaszel mokry może również towarzyszyć zakażeniom górnych dróg oddechowych: nosogardła, zatok. Wydzielina z nosa ściekająca do dróg oddechowych powoduje wówczas nasilony kaszel, zwłaszcza rano. W tym przypadku również kaszel pomaga w oczyszczaniu dróg oddechowych z wydzieliny. Kaszel jest jednak dla dziecka uciążliwy. Jak mu pomóc? Kaszel suchy Suchy kaszel towarzyszący ostrej infekcji powstaje z powodu podrażnienia receptorów kaszlowych w nosie, gardle, ale sam również podrażnia gardło i nie powoduje uczucia ulgi. Warto podawać dziecku środki działające przeciwzapalnie na błonę śluzową, nawilżające i powlekające śluzówkę, np. napary i wyciągi z kwiatów i korzeni prawoślazu, ślazu, nasion lnu. Działają osłaniająco na błonę śluzową dróg oddechowych, łagodzą ich podrażnienie, przez co hamują odruch kaszlu. Pomocny jest też syrop z babki lancetowatej i prawoślazowy. W przypadku suchego kaszlu, gdy niemowlę ma...