Niedobory magnezu u dziecka objawiają się dosyć widocznie, choć możesz pomylić je z czymś innym. Sprawdź, jak rozpoznać, że dziecko ma niedobór magnezu oraz jakie produkty powinno jeść, by uzupełnić poziom tego pierwiastka w organizmie.
Wiele się mówi o tym, że magnezu nie może zabraknąć w diecie ciężarnej kobiety, ponieważ niedobory magnezu sprzyjają poronieniom. Jest on również bardzo istotny w diecie dziecka. Magnez jest niezbędny w rozwoju, ponieważ wpływa na prawidłową pracę układu nerwowego. U dorosłych pierwszym i najbardziej popularnym objawem niedoboru magnezu jest brak koncentracji (u dzieci również) i drgająca powieka (to skurcze mięśni, które są spowodowane niedoborem tego składnika).
U dziecka niedobór magnezu ma też kilka innych objawów:
Gdy niedobory magnezu są coraz większe, dziecko może być osłabione, odczuwać mrowienie w rękach i nogach, mieć zawroty głowy i nierówną pracę serca. Dzieje się tak, ponieważ magnez jest źródłem, z którego nasz organizm czerpie w trakcie procesów energetycznych. U niemowlaków i małych dzieci, często wraz z niedoborem magnezu występuje niedobór wapnia, pamiętaj więc starać się uzupełniać oba składniki. Nie przekraczaj jednak dawek sugerowanych przez lekarza czy tych, które zalecane są w ulotce leku, ponieważ nadmiar magnezu powoduje psucie się zębów oraz kruchość kości.
Preparat z magnezem powinien dziecku zalecić lekarz, ponieważ nie każdy z wyżej wymienionych objawów świadczy od razu o niedoborze magnezu. Zarówno niedobór, jak i nadmiar magnezu są szkodliwe, dlatego warto poświęcić chwilę i zapoznać się z dawkami, które oferują nam producenci leków. Zapotrzebowanie na magnez u dzieci:
Rośnie ono wraz ze wzrostem organizmu.
Zobacz też: Złe zachowanie? Może to przez złe jedzenie!
Oprócz gotowych leków i suplementów w postaci syropów i tabletek, niedobory magnezu u dziecka można uzupełniać dobrze zbilansowaną dietą. Wiele z warzyw, owoców i produktów mlecznych zawiera w sobie magnez, ale często jest to niewielka ilość.
Największym źródłem magnezu w pokarmach są:
Zobacz też:
O zaletach kwasu foliowego opowiada Krzysztof Wojciechowski z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie . Okres ciąży i karmienia zwiększa zapotrzebowanie organizmu kobiety na niektóre witaminy i mikroelementy. Wiele mam pamięta o konieczności uzupełniania żelaza, wapnia czy jodu w tym okresie. Rzadziej zaś o witaminie M, czyli o kwasie foliowym. Kwas foliowy, czyli cudowna witamina M Według specjalistów od żywienia każdego dnia należy dostarczać organizmowi ok. 0,4 mg kwasu foliowego , inaczej mówiąc witaminy M. Szczególną uwagę na jej ilość w codziennej diecie powinny zwrócić kobiety, które w najbliższej przyszłości planują ciążę. Badania naukowe wskazują, że zwiększenie spożycia kwasu foliowego na 12 tygodni przed próbą zapłodnienia może w znaczący sposób zmniejszyć ryzyko wystąpienia u dziecka rozszczepu kręgosłupa, rozszczepu podniebienia i zajęczej wargi. Przyszłym mamom zaleca się więc przyjmowanie 0,4 mg kwasu foliowego dziennie od chwili podjęcia decyzji o zajściu w ciążę do 12. tygodnia ciąży. Ponieważ kwas foliowy zwiększa produkcję mleka, mamy karmiące piersią również powinny zadbać o to, by dostarczać organizmowi odpowiednią ilość kwasu foliowego, czyli 0,28 mg w pierwszych sześciu miesiącach laktacji i 0,26 mg w kolejnych sześciu miesiącach. Warto pamiętać, że wysokie spożycie witaminy C powoduje, że kwas foliowy w większym niż zazwyczaj stopniu jest wydalany z moczem. A więc przyjmując witaminę C w dawce wyższej niż 2 g, należy uzupełniać kwas foliowy. Gdzie szukać kwasu foliowego Najbogatszym źródłem witaminy M są: świeża wątróbka, szpinak, brukselka, szparagi, bób, groch i otręby pszenne. Nawet po ugotowaniu wątroba, szpinak i brokuły zawierają ciągle duże ilości tej witaminy. Warto także wzbogacać potrawy o zielone części warzyw (nazwa...
