
Zbyt mała ilość wapnia i witaminy D w dziecięcej diecie nie bierze się znikąd. Po 1 urodzinach dbanie o dietę dziecka wydaje się wielu rodzicom mniej ważne i... zaczynają się problemy. Brakuje w niej zwłaszcza odpowiedniej ilości mleka, czyli źródła dobrze przyswajalnego wapnia, a także witaminy D – podkreślają specjaliści z Instytutu Matki i Dziecka.
Wapń to minerał ważny dla kości
Wapń jest najważniejszym budulcem kości i zębów. Ale nie tylko, bo bierze też udział w procesach tworzenia się krwi, wspomaga wchłanianie żelaza, działa przeciwobrzękowo i przeciwalergicznie, poprawia funkcjonowanie układu nerwowego, np. łagodzi bezsenność. Jeśli niedobór wapnia jest niewielki, dziecko wygląda na zdrowe, choć jego kości nie są właściwie zmineralizowane. Gdy niedobór wapnia jest duży (np. z powodu nieodpowiedniej diety lub złego wchłaniania), organizm zaczyna wykorzystywać wapń z kości, co powoduje odwapnienie kości. Z czasem kości stają się porowate, słabsze i podatne na złamania. U dziecka wzrasta niebezpieczeństwo krzywicy.
Przeczytaj także: Jak zapobiegać krzywicy u dzieci
Witamina D niezbędna do wchłaniania wapnia
W przyswajaniu wapnia szczególnie ważną rolę odgrywa witamina D – odpowiedzialna za jego wykorzystanie z pożywienia. Dzieciom, które ukończyły rok, warto więc podawać mleko wzbogacone w tę witaminę. Gdy brakuje witaminy D, efektywność wchłaniania wapnia spada: z 30–50 proc. do 10–15 proc.. Ponieważ witamina D tworzy się w skórze pod wpływem światła słonecznego, zimą dzieci są bardziej narażone na jej brak. Być może do kłopotów przyczynia się też nadużywanie kremów z filtrem i fakt, że dzieci coraz więcej czasu spędzają w domu.
Przeczytaj: Co robić, gdy dziecko nie lubi mleka
Ważna para: wapń i witamina D
Najwięcej wapnia zawiera mleko i produkty mleczne. Tymczasem według badań Instytutu Żywności i Żywienia dzieci powyżej roku dostają za mało mleka, kefiru, jogurtu, żółtego i białego sera. Jedzą też niewiele ryb, a to znakomite źródło wapnia i witaminy D. Trochę wapnia jest też w orzechach laskowych, natce pietruszki, zielonym groszku, brokułach, kukurydzy, marchwi – tylko że z produktów roślinnych wykorzystujemy jedynie 20 proc. wapnia, podczas gdy z mleka i jego przetworów aż 80 proc.. Najwięcej witaminy D jest w tłustych rybach i tranie oraz w produktach mlecznych dla dzieci wzbogacanych w tę witaminę.
Patrz też: Ryba na obiad
Co hamuje przyswajanie wapnia?
Niektóre substancje hamują przyswajanie wapnia. Należą do nich:
- Szczawiany, zawarte m.in. w szczawiu, rabarbarze, botwince. Nie trzeba jednak popadać w przesadę – maluch może zjeść czasem botwinkę czy ciasto z rabarbarem.
- Fosforany, konserwanty dodawane do żywności i napojów gazowanych. Zdecydowanie trzeba ich unikać.
- Fityniany, obecne np. w fasoli. Dlatego suchą fasolę trzeba namoczyć, a wodę z moczenia wylać.
- Wrogiem wapnia jest nadmiar mięsa, wędlin, tłuszczu i soli.
Co warto wiedzieć o wapniu i witaminie D?
- Dzienna dawka wapnia dla dziecka w 2. i 3. roku życia to 800–1000 mg
- Szklanka mleka ma 240 mg wapnia. Tyle samo ma szklanka kefiru, średni jogurt, dwa plastry sera żółtego, dwie czubate filiżanki twarogu.
- Dzieci potrzebują ok. 400 j.m. witaminy D dziennie. Niestety 90 proc. dzieci powyżej 1. roku życia otrzymuje za małe dawki witaminy D.
Przeczytaj także: Gdzie szukać witamin?
Konsultacja: dr n. med. Teresa Kibalenko-Nowak, pediatra