
Nawet niezbyt przyjazny personel medyczny nie wydaje się dziecku taki straszny, jeśli cały czas będzie mogło spędzić w objęciach mamy lub taty. Bo rozłąka z rodzicami to dla malucha najtrudniejsze doświadczenie.
Świat na opak
Skoro wiesz, że dziecko ma iść do szpitala, postaraj się tak przeorganizować swoje plany na dni, które spędzi na leczeniu, żeby być z nim cały czas. Poproś o pomoc rodzinę, przyjaciół, którzy będą wspierać was w tych trudnych organizacyjnie chwilach. Pomogą odbierać starsze dziecko ze szkoły, zaopiekują się nim u siebie w domu albo będą zmieniać was w szpitalu przy chorym maluchu. Najlepiej jednak, żeby z małym pacjentem jak najwięcej czasu spędzały osoby, które darzy on największym zaufaniem – mama, tata, ukochana babcia lub dziadziuś.
Niewygodnie, ale razem
Wiele szpitali nie dysponuje takimi warunkami, by rodzice mieli łóżko przy dziecku (siedzą na krześle). Za taką możliwość zwykle też trzeba zapłacić. Bezpłatnie może zostać przy dziecku mama, która karmi je piersią. Zdarza się, że przy szpitalach funkcjonują hotele. To dobre rozwiązanie dla rodziców, którzy przyjeżdżają z dzieckiem z daleka. Zasady pobytu opiekunów ustala zwykle dyrekcja szpitala, ale powinna ona liczyć się z prawami dziecka.
Nie daj się wyprosić
...ze szpitala po zakończeniu godzin odwiedzin, nawet jeśli będziesz musiała spędzić kilka nocy na karimacie lub na krześle. Jesteś maluchowi potrzebna nawet kiedy śpi. Bądź z nim podczas różnych drobnych zabiegów i w czasie obchodu. Widok lekarzy, którzy nagle składają wizytę dziecku, może być dla niego bardzo stresujący. Pielęgniarki mogą nie chcieć, byś przyglądała się, kiedy zakładają maluchowi wenflon (nikt przecież nie lubi, jak mu się patrzy na ręce). Bądź dla nich wyrozumiała i miła, ale zostań. Jeżeli nie możesz być podczas jakiegoś zabiegu, zapytaj lekarza o przyczyny. Być może uda ci się go przekonać, że twoja obecność pomoże i dziecku, i personelowi. Podczas zastrzyków, mierzenia temperatury, osłuchiwania klatki piersiowej trzymaj malucha na rękach lub kolanach, to łagodzi lęk przed tym, co się dzieje i przed wykonującą te zabiegi obcą osobą.
Kiedy potrzebna jest narkoza
Większość zabiegów operacyjnych u maluchów wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Robi się tak dla dobra małych pacjentów, bo sparaliżowani strachem, mogliby utrudnić leczenie. Z oczywistych względów rodzice nie mogą być z dzieckiem podczas poważnych operacji. Wstęp na blok operacyjny oraz oddział intensywnej opieki pooperacyjnej ma tylko personel medyczny. Postaraj się zatem być z dzieckiem jak najdłużej przed zabiegiem i jak najszybciej po jego zakończeniu (zwykle możesz je zobaczyć już dwie godziny po operacji). Dowiedz się wcześniej, gdzie szukać malucha i kiedy zabieg się skończy.