6 najczęstszych problemów z jedzeniem u dzieci
Maluch odmawia posiłków albo chce jeść wyłącznie frytki i czekoladki? Sprawdź, co robić.
1 z 6
Brak apetytu
1. Brak apetytu
Każdy posiłek jest męczarnią, bo ciągnie się godzinami. Dziecko wypluwa zupę, rozrzuca płatki, pluje kanapką. Musisz dwoić się i troić, żeby zjadł cokolwiek i kiedy kończysz umęczona obiad, już powinnaś zaczynać wmuszać w malucha kolację. Dlaczego tak się dzieje?
Czasami dziecko po prostu nie jest głodne. Jeśli zjadło na śniadanie miseczkę owsianki, ma prawo nie być głodnym w porze drugiego śniadania i cząstka jabłka lub garść truskawek zupełnie wystarczy.
Pamiętaj, że przekąski to też posiłki. Wliczaj je do bilansu dnia. Tu maluch zjadł ciastko, tam jabłko, od babci dostał kawałek szarlotki. Dla małego brzucha to duże porcje. Poza tym, jeśli dziecko co chwilę je przekąski (do tego słodkie), na pewno nie będzie miało ochoty na obiad.
Możliwe też, że dziecko przyzwyczaiło się, że posiłki to zabawa - ty przebierasz się, wygłupiasz, przechodzisz samą siebie, żeby zjadło cokolwiek. To częsty błąd troskliwych rodziców, bo wtedy maluch nie kojarzy obiadu czy kolacji z jedzeniem, a z wygłupami rodziców. Pamiętaj również, że brak apetytu bywa często reakcją malca na zbyt nerwową atmosferę w czasie jedzenia.
Co możesz zrobić?
Przede wszystkim nie zmuszaj dziecka do jedzenia, bo może to mieć odwrotny skutek. Przyglądaj się uważnie temu, co je przez cały dzień. Ogranicz słodycze i "nadprogramowe" przekąski. Proponuj maluszkowi pięć małych posiłków dziennie, zawsze o tej samej porze, a pomiędzy nimi nie dawaj nic do podjadania.
Nie zapominaj o napojach, ale pamiętaj, że słodkie, gazowane napoje, soki przecierowe, gęste napoje dla dziecka są jak posiłek. Siadajcie do stołu razem - może dziecko weźmie przykład z jedzących mamy czy brata? Pozwól też dziecku jeść samodzielnie.
Czytaj też: Zakazy dla młodej mamy
2 z 6
Chce jeść tylko słodycze
Dziecko chce jeść tylko słodycze
Maluch zjada wszystko do ostatniej łyżeczki, pod warunkiem, że jest słodkie. Mus z jabłkiem i cynamonem, biszkopty, bananowy deser, serek homogenizowany, płatki śniadaniowe. Kiedy przychodzi jednak do normalnego, niesłodkiego posiłku - odmawia współpracy. Dlaczego tak się dzieje?
Pierwszy naturalny pokarm maluszka – mleko mamy – jest słodki. Słodkie są też mieszanki mleczne. Nic więc dziwnego, że smyk woli ten smak od innych. Jednak do smaku cukru łatwo też dziecko przyzwyczaić - podając mu drożdżówki, serki, pudingi, jogurty, wszystkie zapewniają na opakowaniu, że są dla dzieci, jednak mają sporo cukru.
Co możesz zrobić?
Kiedy możesz już rozszerzać dietę dziecka, proponuj mu jak najbardziej urozmaicone potrawy, by przyzwyczaił się do różnych smaków. Pamiętaj wprowadzać nowe składniki pojedynczo. Wiele warzyw ma słodkawy smak - marchewka, pieczona cebula, papryka, pomidor. Staraj się nie wykorzystywać deseru jako nagrody i nie przekupiaj nim dziecka.
Czytaj też: 6 najbardziej irytujących tekstów dziecka
3 z 6
Ciągle je to samo
Chce jeść tylko jedno danie
Około drugiego roku życia dzieci potrafią trzy razy dziennie jeść tę samą zupkę lub dzień zaczynać zawsze od tych samych płatków. Często zdarza się, że później dziecko przenosi zainteresowanie na inne danie i nim zachwyca się przez kolejny tydzień czy miesiąc.
Dlaczego tak się dzieje?
To dorośli o wiele bardziej niż dzieci lubią różnorodność – rozkoszują się bogactwem smaków i konsystencji potraw. Dzieci często wolą powtarzalność i proste potrawy.
Co możesz zrobić?
Proponuj dania o podobnej konsystencji i smaku do dania, które dziecko lubi. Ale nic na siłę. Zazwyczaj takie dziwactwa nie są groźne i z czasem przechodzą. Gdy od dłuższego czasu malec chce jeść wyłącznie określone potrawy, poradź się lekarza. Być może dziecko przez jakiś czas będzie musiało łykać witaminy.
4 z 6
Wybrzydza
Sam nie wie, czego chce
Na obiad życzy sobie naleśniki, ale kiedy je usmażysz, nie tknie ani jednego. Kiedy proponujesz zamiast tego zupę pomidorową, ochoczo przytakuje, ale widząc talerz, zmienia zdanie. Dlaczego tak się dzieje?
Prawdopodobnie dziecko ma za duży wybór i to sprawia, że nie umie zdecydować.
Co możesz zrobić?
Nie mów: Co chcesz na obiad?, tylko wymień 2-3 propozycje. Zapytaj, czy woli naleśniki, czy zupę pomidorową z ryżem. Nie próbuj na wszystkie sposoby wmusić w dziecko czegokolwiek, bo to nie poskutkuje - zakończ posiłek. Na pewno na następny rzuci się z wilczym apetytem.
5 z 6
Nie chce jeść warzyw
Nie cierpi warzyw
Kiedy dziecko jest małe, najczęściej ochoczo zjada papki warzywne i owocowe. Problem często pojawia się później, około 2. roku życia. Szkrab na widok gotowanych jarzyn odwraca ze wstrętem główkę, a na kanapce przeszkadza mu nawet listek sałaty. Z zupy wybiera pietruszkę, z kotletów wygrzebuje kawałki papryki. Co możesz zrobić?
Nie próbuj zamiast tego oferować innych dań, byle tylko dziecko zjadło - przyzwyczajasz je do unikania warzyw. Przyrządzaj dania, które zawierają warzywa w zakamuflowanej formie. Dziecko może nie znosić surówki, ale chętnie zje omlet z aromatycznym szpinakowym farszem lub kanapkę z pastą z bakłażana i oliwek. Staraj się serwować warzywa w ciekawy sposób. Poszukaj przepisów na placuszki z cukinii lub ciasteczka marchewkowe. Zrezygnuj z rozgotowanych jarzynowych papek. Lekko chrupiące różyczki kalafiora czy brokułu z jogurtem lub serowym dipem na pewno będą bardziej smakować maluchowi. Są także zdrowsze, bo nie straciły tak wielu witamin w czasie gotowania. Nie zapominaj też, że przykład idzie z góry. Jeśli warzywa stale goszczą na rodzinnym stole, smyk prawdopodobnie chętniej po nie sięgnie. Szczególnie jeśli będzie mógł zajadać je z mamą i tatą przy wspólnym stole.
6 z 6
Grymasi i marudzi
Wybrzydza i grymasi
Dzieci są niezwykle pomysłowe: niektóre nie dotkną makaronu, jeśli nie są to kokardki, inne nie zjedzą ziemniaków, jeśli dotykają surówki.
Dlaczego tak się dzieje?
Dzieci mają skłonność do grymaszenia, choć niektóre maluchy robią to częściej niż inne. Wybrzydzanie jest naturalne dla rozwoju maluszka – chce on w ten sposób zaznaczyć swoje ja. Sprawdza też, na ile może sobie pozwolić.
Co możesz zrobić?
Uzbroić się w cierpliwość i poczucie humoru. Wdawanie się w utarczki i zmuszanie dziecka do zjedzenia czegoś, na co nie ma ochoty, i tak nic nie da. Jeśli smyk nie znosi, kiedy składniki mieszają się ze sobą na talerzu – kup taki z osobnymi przedziałkami na ziemniaczki, mięsko i surówkę. Zachowaj spokój - wyrośnie z tego.