Przyczyną zatruć pokarmowych u dzieci są zwykle wirusy i bakterie. Wiosna lub jesienią najczęściej zdarzają się zakażenia wirusowe, którym towarzyszą infekcje górnych dróg oddechowych (katar, ból gardła, gorączka). Natomiast latem częściej występują zakażenia bakteryjne. Powodem jest brak higieny lub niewłaściwe przechowywanie jedzenia. Dlatego gdy jest ładna pogoda, zwróć szczególną uwagę na to, co podajesz dziecku i czy właściwie przechowujesz jedzenie. Wysoka temperatura i wilgoć sprzyjają namnażaniu się bakterii w żywności, zwłaszcza wystawionej na działanie promieni słonecznych.

Reklama

Uważaj na zatrucia na wyjazdach

Podczas wakacjach częściej dochodzi do zatruć pokarmowych - sprzyja temu zmiana wody i gorsze warunki higieniczne (np. w podróży), przechowywanie jedzenia poza lodówką. Niebezpieczne jest zjadanie niemytych owoców, picie nieprzegotowanej wody. Podanie dziecku serka, jogurtu czy mlecznego deseru, które zbyt długo wystawione były na działanie wysokiej temperatury, albo lodów raz rozmrożonych i powtórnie zamrożonych często bywa przyczyną zakażenia gronkowcem. Jedząc ciastka z kremem czy lody, można też zarazić się salmonellą lub shigellą - bakteriami powodującymi salmonellozę i czerwonkę. Choroby te często wymagają leczenia w szpitalu.

Zobacz też: 5 ważnych pytań o jedzenie na wakacjach

Rozpoznaj zatrucie pokarmowe u swojego dziecka

U chorego dziecka pojawia się ból brzuszka, biegunka, często też gorączka. Naprawdę niebezpiecznie staje się, jeśli do biegunki dołączają nudności i wymioty.

Podawaj dziecku napoje - zapobiegaj odwodnieniu

Nie dopuść nawet do niewielkich objawów odwodnienia. Niemowlakowi podawaj przegotowaną wodę butelkowaną niskozmineralizowaną, chłodne, słabe herbatki owocowe. Dziecko powyżej roku może pić też colę bez gazu. Jeśli maluch często wymiotuje, napoje podawaj po łyżeczce co kilka minut.

Zobacz także

Pediatra radzi, jak karmić dziecko w czasie biegunki:

[CMS_PAGE_BREAK]

Podawaj leki

Podczas biegunki dziecko oprócz wody traci składniki mineralne, konieczne są więc też płyny zawierające elektrolity, np. Gastrolit, Orsalit lub kleik marchwiowo-ryżowy ORS-200. Częstotliwość wypróżnień mogą zmniejszyć leki zapierające - węgiel leczniczy, Smecta. Pomocne będą probiotyki, zawierające dobroczynne bakterie, które odbudowują florę bakteryjną w jelitach. Na gorączkę i ból brzucha pomaga paracetamol.

Powstrzymaj wymioty u dziecka

W przerwach pomiędzy wymiotami spróbuj podawać dziecku do picia chłodną wodę (dzieciom powyżej roku nawet zimną, z lodówki). Często i w małych ilościach. Jeżeli wymioty się utrzymują, konieczna będzie wizyta u lekarza.

Zobacz też: Woda dla dziecka - która najlepsza?

Zadbaj o dobrą dietę dziecka

Przy zatruciu pokarmowym właściwa dieta jest tak samo ważna jak leki i picie. Jeśli dziecko jest karmione piersią, nadal może pić mleko mamy, a gdy sztucznie - konieczne jest pojenie, najlepiej woda (mleko jest pokarmem, nie piciem). Dziecku, które je już pokarmy stałe, zapewnij odpowiednią dietę. Przez kilka dni nie podawaj soków, owoców, jajek, mleka, nabiału i cukry. Maluchowi od 4. miesiąca możesz przygotować kleik ryżowy lub marchwiankę (w drugim półroczu życia z dodatkiem kleiku ryżowego). Gdy jego stan będzie się poprawiał, zacznij podawać kaszki, gotowane warzywa, pieczywo z masłem, chude mięso, ziemniaki purée, gotowana marchewkę, zupkę jarzynową z mięsem. Zamiast mleka początkowo podawaj jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii acidofilnych. Jeśli dziecko nie jest głodne, nie zmuszaj go do jedzenia. Najważniejsze by dużo piło.

Marchwianka - przepis

Jedź z dzieckiem do lekarza

Im młodsze dziecko, tym zatrucie pokarmowe i towarzysząca mu biegunka czy wymioty są groźniejsze. Jeśli ma je maluszek w pierwszym półroczu życia, trzeba jak najszybciej jechać do pediatry. To konieczne również wtedy, gdy u starszego dziecka nie daje się jej zahamować, a maluch ma oznaki odwodnienia: jest apatyczny, osłabiony, marudny, ma gorączkę, suche usta, mało siusia, a kolor moczu jest ciemny. Niektóre zakażenia bakteryjne muszą być leczone w szpitalu - konieczne może się okazać podawanie dziecku kroplówki.

Zobacz też: Pierwszy raz w szpitalu

Reklama

Konsultacja: dr. n. med. Teresa Kibalenko-Nowak, pediatra

Reklama
Reklama
Reklama