
Autor słynnego sloganu reklamowego „Cukier krzepi”, wielki pisarz i świetny dziennikarz Melchior Wańkowicz nie miał racji. Cukier nie krzepi, w każdym razie nie wtedy, jeśli jemy do za dużo. Jego nadmiar sprawia wiele kłopotów. Oto niektóre z nich.
Cukier a próchnica
Bakterie, które powodują próchnicę, odżywiają się cukrem. Im więcej „paliwa” mają do dyspozycji i im dłużej pozwolimy im bezkarnie działać, tym większych dokonują spustoszeń. I nie jest to kwestia jakiejś odległej przyszłości – zdarza się, że kompletnie zniszczone zęby mają całkiem małe brzdące, które często piją z butelki (albo co gorsza – zasypiają przy niej) słodkie herbatki, soczki albo nawet mleko.
Z zębami polskich dzieci nie jest dobrze. Gdy kilka lat temu stomatolodzy z Akademii Medycznej w Warszawie przebadali maluchy z jednego z warszawskich przedszkoli, okazało się, że próchnicę ma 68 proc. trzylatków i prawie 100 proc. sześciolatków!
Cukier a niedobory ważnych składników odżywczych
Maluch, który zjada zbyt wiele słodyczy i wypija mnóstwo słodzonych herbatek, nie ma ochoty na to, co wartościowe. Niedobory ważnych składników może mieć nawet wówczas, jeśli wygląda jak pączek w maśle, bo ilość niekoniecznie oznacza jakość.
Naukowcy z Instytutu Żywności i Żywienia stwierdzili niedawno, że polskie dzieci cierpią głównie na niedobór witaminy D, wapnia, żelaza i magnezu. A przecież nie głodują.
Polecamy: Czy twoje dziecko ma wystarczająco dużo wapnia?
Cukier a otyłość
Sprawa jest prosta: nadmiar cukru to nadmiar kalorii, a nadmiar kalorii to nadmiar kilogramów.
Z badań przeprowadzonych przez Centrum Zdrowia Dziecka w ramach projektu badawczego OLAF wynika, że pod względem ilości otyłych lub mających nadwagę dzieci dogonimy niedługo Niemcy i USA. Grubasem jest już co piąte dziecko powyżej 9. roku życia. Nie obrosło sadełkiem w ciągu ostatniego weekendu przed badaniem – pracowało na swój stan od lat, często od okresu niemowlęcego. Ogromne znaczenie miał brak ruchu, ale równie ważna była nieodpowiednia dieta. Głównie nadmiar cukru, bo przecież nie opychało się raczej tłustą golonką, prawda?
Warto przy tym pamiętać, że otyłość to nie tylko oponka na brzuchu, kompleksy i problemy na gimnastyce, ale także przeróżne kłopoty ze zdrowiem: nadciśnienie, wady postawy, przedwczesne dojrzewanie, stłuszczenie wątroby, a w dalszej perspektywie mnóstwo chorób dietozależnych (m.in. choroby układu krążenia). To nie straszenie. To niestety prawda!
Przeczytaj także: 5 powodów, dla których trzeba chronić dziecko przed otyłością
Cukier a cukrzyca
Naukowcy alarmują, że lawinowo przybywa dzieci chorych na cukrzycę. Głównie cukrzycę typu 1 (insulinozależną), jednak coraz częściej rozpoznaje się u dzieci także cukrzycę typu 2 (która najczęściej jest skutkiem złego odżywiania). Co się dzieje? Geny przecież nie zmieniają się tak szybko. Winny jest styl życia – i dzieci, i ich rodziców.