Zawsze cierpliwa i radosna – taką mamę pokazuje telewizja i popularne poradniki. I choć matki rzeczywiście mają w sobie mnóstwo czułości dla swoich dzieci, pojawiają się uczucia, o których wstydzą się mówić. Wiele z nich czasem krzyczy w myślach: „Mam już dość!”.
Macierzyństwo miało być cudownym przeżyciem, najwspanialszym doświadczeniem, jakie Cię w życiu spotyka. I rzeczywiście czujesz się szczęśliwą mamą, a Twoje maleństwo sprawia Ci ogromną radość. Być może nigdy nie przypuszczałaś, że potrafisz kochać tak bardzo. Jesteś przekonana, że dla swojego dziecka mogłabyś zrobić dosłownie wszystko. Takie przeżycia towarzyszą niemal wszystkim matkom. Są jednak chwile, kiedy pojawiają się niepokojące myśli i uczucia dotyczące dziecka i macierzyństwa. Kobieta jest tym na ogół zdumiona, zawstydzona i przerażona, bo nikt jej nie uprzedził, że obok czułości i miłości, może przeżywać także żal, złość, urazę a nawet nienawiść. Wydaje jej się, że wszystkie inne mamy świetnie sobie radzą i tylko ona jedna nie może czasem wytrzymać ze swoim maluchem. Ale to nieprawda.
„Żałowałam, że urodziłam dziecko”
„Przez kilkanaście dni po porodzie wcale nie czułam się szczęśliwa. Wręcz przeciwnie. Ciągle płakałam i myślałam, że sobie nie radzę – ze sprzątaniem, praniem, prasowaniem, gotowaniem i w dodatku z opieką nad Olą. Nie wiedziałam, jak ją przewijać, jak karmić, jak nosić. Załamywało mnie to. Gdy patrzyłam, jak śpi, ogarniała mnie fala czułości, ale gdy budziła się z płaczem i nie mogłam jej uspokoić, szybko robiłam się na nią wściekła, a potem z bezsilności płakałam razem z nią. Chwilami żałowałam, że ją urodziłam.”
Magda, mama 4-miesięcznej Oli.
Już kilka dni po porodzie młode mamy stwierdzają: „Nie dam rady”. Takie gwałtowne załamanie następujące w tym czasie nazywane jest depresją dnia trzeciego lub baby bluesem. Młoda mama jest smutna i płaczliwa, czuje się kompletnie bezradna i przytłoczona nowymi obowiązkami. Wydaje jej się, że nie rozumie potrzeb swojego dziecka i nie wie, jak je zaspokoić. Jeśli znasz to z własnego doświadczania – witaj w klubie. Baby bluesa przeżywa aż 80 proc. kobiet.
- Spadek nastroju po porodzie jest naturalną reakcją organizmu- tłumaczy Beata Rosińska, psycholog z poradni „Początek” przy fundacji „Rodzić po ludzku”. – Jest to związane m.in. ze zmianami hormonalnymi, jakie zachodzą wtedy w organizmie kobiety, a także brakiem rytuałów, które pomogłyby młodej mamie przystosować się do nowej roli.
Taki obniżony nastrój mija po kilku dniach lub tygodniach. Nie znaczy to, że od tego czasu mamie towarzyszą już tylko miłość i czułość. Złe emocje mogą powrócić i często tak się dzieje.
Mama
02 stycznia 2007
Choć matki rzeczywiście mają w sobie mnóstwo czułości dla swoich dzieci, pojawiają się w nich też uczucia, o których wstydzą się mówić.
Polecamy
Porady