Ziewanie to odruch, który polega na wykonaniu głębokiego wdechu. Nie wiadomo dokładnie po co ziewamy, ale nie ma wątpliwości, że ziewają wszyscy, z dziećmi, które są jeszcze w brzuchu mamy włącznie. Według jednej z wielu teorii ziewanie służy termoregulacji: głęboki wdech chłodzi mózg, co sprawia, że myśli nam się łatwiej. Przeczytaj także: Dlaczego dzieci powinny się wysypiać? Ziewanie jest bardzo zaraźliwe : jeśli widzimy ziewającą osobę szybko też zaczynamy ziewać. Ale czy można zarazić się ziewaniem od zwierząt? Możesz to sprawdzić dzięki filmowi przygotowanemu przez Animal Planet i portal BuzzFeed. Film o ziewających zwierzakach podzielono na trzy części. My zaczęliśmy ziewać już przy drugiej rundzie. A ty? Polecamy także: Drzemka w ciągu dnia. Jak ją zorganizować?
Najlepszy na masaż jest czas po wieczornej kąpieli. Jeśli dziecko nie jest bardzo głodne, będzie spokojne i rozluźnione (dlatego nie odkładaj kąpieli na ostatnią chwilę). Osuszonego maluszka najlepiej w samej pieluszce połóż na miękkim materacyku lub kocyku. Na początek na brzuszku.
Nie masuj malca „na sucho”. Najlepiej weź sprawdzoną dziecięcą oliwkę (albo oliwę z oliwek lub olej z pestek winogron). Rozgrzej ją w dłoniach.
Zacznij od główki. Pomasuj czubek głowy. Przesuwaj palce w kierunku tyłu głowy, a następnie pleców dziecka.
Masuj górną część pleców. Od kręgosłupa przesuwaj palce na boki (możesz to robić jedną ręką lub symetrycznie obydwiema).
Dwoma rękami masuj plecki maluszka po obu stronach kręgosłupa.
Uwaga: nie masuj kręgosłupa!
Masuj nóżki. Ułóż swoje dłonie na wysokości kolan dziecka. Przesuwaj palce w kierunku ud, a potem stóp.
Czas na ramionka. Masuj je, zaczynając od łopatek w kierunku dłoni. Potem ujmij w swoją dłoń rączkę dziecka. Po kolei staraj się rozprostować paluszki.
Połóż dziecko na plecach. Pomasuj mu klatkę piersiową, rączki i nóżki (podobnie jak to robiłaś, gdy dziecko leżało na brzuszku).