Trening uważności polega na ćwiczeniu swojego skupienia i umiejętności dostrzegania szczegółów. Sprawia, że musimy zwolnić, przystanąć, zastanowić się, obejrzeć za siebie i przemyśleć. Jednym z ćwiczeń uważności jest trening zmysłu dotyku . Jak ćwiczyć zmysł dotyku z dzieckiem? Twoje dziecko twierdzi, że się nudzi ? Nie wie, czym się zająć? Uważa, że w otoczeniu nie ma niczego interesującego? Przekonaj je, że nie ma racji! Poproś dziecko, by usiadło wygodnie na kanapie, łóżku, podłodze. Poproś dziecko, by zamknęło na chwilę oczy. Za plecami dziecka połóż kilka różnych rzeczy, które dziecko zna i na pewno już kiedyś miało w ręku, np. butelkę wody, książkę, długopis itp. Pozwól dziecku otworzyć oczy, ale poproś je, by nie zaglądając do tyłu, wzięło w ręce jeden z dowolnych przedmiotów. Poproś dziecko, by postarało się jak najdokładniej opisać przedmiot, ale nadal nie patrząc na niego. Gdy dziecko ma kłopot z jego opisaniem, zadawaj mu pytania pomocnicze, np. jaki przedmiot ma kształt, czy jest ciepły, ciężki, gładki, okrągły itd. Poproś dziecko, by spróbowało odgadnąć, jaki przedmiot trzyma w ręce. Prawidłową odpowiedź nagródź brawami (możesz też zagrać z dzieckiem – wygra ten, kto zgadnie więcej przedmiotów). Zobacz też: Gdy maluch się nudzi Co daje trening zmysłu dotyku? Trening zmysłu dotyku wcale nie jest taki banalny, jak się na początku wydaje. Ćwiczy spostrzegawczość. Dziecko musi dostrzec cechy, których w codziennym życiu nie zauważa. Ćwiczy koncentrację. Dziecko musi się skupić, by wymienić jak najwięcej cech przedmiotu. Uświadamia, że nic nie jest nudne. Może tylko komuś brakować uwagi, by dostrzec ciekawe szczegóły. Uspokaja. Skupienie na zadaniu wycisza, relaksuje. Jest się tu i teraz. Zobacz film: Sposób na stres dziecka – ćwiczenie...
Temat seksualności dzieci był jednym z przedmiotów dyskusji 11. Ogólnopolskiej Konferencji "Ostrożnie dziecko! Profilaktyka krzywdzenia małych dzieci" zorganizowanej w czerwcu przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę oraz Zakład Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Fascynacja ciałem
Dotykanie narządów płciowych przez dzieci wynika z ich zainteresowania odkrywaniem własnego ciała. "U dzieci jest to przede wszystkim ciekawość własnego ciała, ciekawość tego, co można z nim zrobić" – mówi seksuolog. Dziecko uczy się w ten sposób zmysłu dotyku.
Masturbując się, poznaje różne odcienie doznań. Jak wyjaśnia ekspert, maluch doświadcza w ten sposób zarówno dotyku, który może być przyjemny lub nie, sprawiać ból. "Tak, jak fascynujący jest cały świat, tak fascynujące jest całe ciało" – podkreśla seksuolog.
Masturbacji dzieci nie wolno mierzyć miarą dorosłego
Dr Izdebska zwraca uwagę, aby masturbacji u dzieci nie oceniać kryteriami osoby dorosłej. Owszem, u dzieci także polega ona na dotykaniu swoich narządów płciowych, na ich stymulacji, która może doprowadzić do doświadczenia przyjemności, jednak to zachowanie wynika z innych pobudek.
U dorosłych chodzi o rozładowanie napięcia seksualnego, zaś u dzieci jest to ciekawość własnym ciałem. "Nie należy tego mierzyć taką miarą, jaką przykładamy dla zachowań osób dorosłych" – podkreśliła.
Dr Agnieszka Izdebska jest psychologiem i seksuologiem klinicznym z Instytutu Psychologii oraz Pracowni Seksuologii Społecznej i Klinicznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Jaki jest wasz stosunek do masturbacji dziecięcej? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach!
Zobacz też: