Najpierw mamy czytały swoim dzieciom bajeczki o Misiu Uszatku w piśmie Miś. To była końcówka lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Później było wydanie książkowe misiowych przygód, a niedługo potem przed telewizorami w porze dobranocki zasiadały dzieci, by posłuchać grubiutkiego Misia Uszatka opowiadającego o swoich przyjaciołach: leniwym Prosiaczku i jego mamie, Króliku oraz bliźniakach Zającach. Każda bajka zaczynała się piosenką:
Na dobranoc – dobry wieczór
miś pluszowy śpiewa wam
Mówią o mnie Miś Uszatek, bo klapnięte uszko mam
Jestem sobie mały miś, gruby miś
znam się z dziećmi nie od dziś.
Jestem sobie mały miś, śmieszny miś,
znam się z dziećmi nie od dziś.
Piosenkę śpiewał niezapomniany Mieczysław Czechowicz. Po śpiewance następowała oczywiście bajka. Na zachętę przypominam "Każdy je to, co lubi".
Miś stał na progu domu. W łapkach trzymał kromkę chleba grubo posmarowaną miodem. Otoczyli go przyjaciele.
- Każdy je to, co lubi - powiedział do Misia Kogucik. - ja lubię ziarenka.
- A ja trawki i zioła - dorzucił Zajączek.
- Nie ma nic lepszego niż kasza! - oblizał się Kruczek.
I każdy zaczął jeść to, co lubi. Miś zajadał chlebek z miodem. Kogucik dziobał ziarenka. Zajączek skubał listki ziół. A Kruczek wylizywał miskę po kaszy.
- Chrum, chrum... - rozległ się naraz głos. Na podwórko wybiegło czworonożne, różowe stworzenie.
- Jestem prosiaczek Różowy Ryjek - powiedziało, patrząc na przyjaciół.
- Bardzo nam przyjemnie - powitali przyjaciele przybysza.
- Widzę - kwiknął prosiaczek - że każdy z was je to, co lubi.
- A ty, co lubisz? - zapytał Uszatek.
- Wszystko. I chlebek, i kaszkę, i listek, i ziarenko, i wiele innych rzeczy. A mam przy tym zawsze wielki apetyt.
Przyjaciele z podziwem patrzyli na Różowego Ryjka. A Uszatek pobiegł do domu. Za chwile wrócił, niosąc w łapce kartkę z takim napisem:
Zaproszenie. Prosimy prosiaczka Różowego Ryjka, żeby przyszedł do nas jutro na śniadanie. Miś Uszatek i Przyjaciele.
Po bajce znów piosenka: Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci. Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci.
W tym roku w Naszej Księgarni ukazał się lubiany Miś w formie audiobooka. Posłuchajcie o tym, jak Uszatek ratował Bałwanka, i o tym, jak wybrał się do cyrku, i do sklepu z zabawkami, i o kotkach, które nie mruczą, i nawet o pierwszym dniu w przedszkolu. To naprawdę mądre i zabawne historyjki z czasową patyną.
Miś Uszatek
Autor: Czesław Janczarski
Wydawca: Nasza Księgarnia
CD w formacie mp3
Czas nagrania: 4 godziny
Gry i zabawy
18 czerwca 2013
Niezapomniane bajki dzisiejszych babć, dziadków, a także mam i tatusiów o misiu, co klapnięte uszko miał, obecnym przedszkolakom Jasiom, Antosiom, Helenkom i Zuzankom po mistrzowsku czyta Jerzy Stuhr.
Polecamy
Porady